Odnośnie wpisu numer: 16731

Chamstwem i bezczelstwem jest czepianie się burmistrza Ptasznika, że chodnik za ratuszowe pieniądze położył do swego domu na Słowackiego.
To co? Miał przed wejściem na Ratusz buty czyścić z brudu? [...]

Odnośnie wpisu numer: 16719

Nie chciał KURIER prosto trzymać paluszka w "siedzeniu", no to kacykom
lokalnym - iławskim! - Platformy ponoć Obywatelskiej marzy się własna
TUBA PROPAGANDOWA. Rzekoma "bezpłatność" ma być jej największym atutem.
Może warto było jednak poudawać trochę i wpisać się w nurt ratuszowy, wychwalać pod niebiosa i np. przestać czepiać się takich "bzdetów", jak kompromitująca nowego burmistrza Ptasznika jego pierwsza inwestycja
z publicznej kasy, czyli chodnik przed własnym domem prywatnym...

http://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/Prywatny-chodnik-burmistrza-Ptasznika/2202

Odnośnie wpisu numer: 16729

U nas na Osiedlu Ostródzkim przy ulicy Zielonej to nawet w lipcu mieliśmy zamiast zimnej ciepłą wodę. A obecnie kaloryferki ze sterowanym ciepłem z zewnątrz, więc mamy letnio ciepłe, choć nie było to konieczne.

Odnośnie wpisu numer: 16728

Z mojej wiedzy wynika, że zanim przyjdzie do nas ocieplenie, to najsampierw zmarzniemy w kość. Ale wówczas ludzkość już nie przetrwa.

Odnośnie wpisu numer: 16727

Jak to zimniej...?! Przecież nadchodzi czas ocieplenia klimatu. Dlatego nie dziwię się, iż dostarczanie ciepła przez ciepłownie jest oddalane w czasie, wy tymczasem chcielibyście, aby dostarczano wam ciepło już w sierpniu. Bądźcie poważni!

Ja do Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej "Praca" [w Iławie] i Pana Prezesa Szanownego:
Powiało zimnem, więc czas Panowie podjąć jak najszybciej decyzję o tzw.
paleniu w mieszkaniach naszych. Płacimy za ogrzewanie cały rok, a Wasz
status wyraźnie mówi, że... Więc, Panowie do roboty! Noce i ranki coraz
chłodniejsze! Przypominam o tym w imieniu swoim oraz lokatorów, bo.....
Na razie tylko upominamy się o to, prosząc.
Czasy komuny, kiedy sezon grzewczy obowiązywał tylko od-do już dawno minęły, co mnie bardzo cieszy.

Odnośnie wpisu numer: 16720

No właśnie. Dotknąłeś sedna sprawy. Inna sprawa biuletyn, inna sprawa kupowanie całych stron w prasie lokalnej. A w tym ostatnim jeden z dwóch wójtów w naszym powiecie jest mistrzem.

OLIGARCHIA SĘDZIÓW

Wybory do parlamentu nie mają sensu. Bo naprawdę w sprawach najbliższych obywatelom nie rządzi ani parlament, ani wybierany przez niego rząd. Rządzą sędziowie. Co oznacza, że największy wpływ na nasze życie mają ci, których nie wybieramy, bo właściwie wybierają się sami.
I sami się kontrolują.

Sędzia nie tylko może nas pozbawić wolności, zniszczyć dorobek życia (czasem wielu pokoleń), uniemożliwić wykonywanie zawodu czy zajmowanie się dziećmi. Może nakazać nam, co powinniśmy mówić w publicznej debacie (liczne kuriozalne wyroki w sprawach o zniesławienie). Może napiętnować nasze wybory moralne (żeby przywołać choćby wyrok w sprawie Alicji Tysiąc). Może nas zmusić do akceptowania nietolerowanych przez nas obyczajów (wyroki w sprawach gejów i lesbijek). Wreszcie, może wymusić na nas odstąpienie od wyznawanych wartości (orzeczenia w sprawach nieakceptowania zachowań uważanych przez nas za naganne czy zgoda na czyny łamiące sumienie).

Taki stan rzeczy powinien budzić przerażenie, bo miękko wprowadza coś w rodzaju sądowego totalitaryzmu. Właściwie nie mamy już do czynienia z demokracją parlamentarną, lecz z oligarchią sądową. Bardzo mocno uświadomił to przebywający niedawno w Polsce Antonin Scalia, sędzia Sądu Najwyższego USA. Przerażające jest to, że sędziowie stali się taką potęgą właściwie prawem kaduka. Najlepszym tego przykładem jest Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Wystarczy, że państwo sygnatariusz Europejskiej Konwencji Praw Człowieka deleguje tam swego kandydata, by potem (co najmniej przez 6 lat) nie musiał się on liczyć z nikim i niczym. I miał ogromny wpływ na nasze życie.

Sir Ralph Dahrendorf, niemiecko-brytyjski socjolog i politolog, mówił o nastaniu epoki judykalizacji. Czyli czasów, gdy sędziowie przejmują funkcje superpolityków, zajmujących się nie tylko polityką, ale także moralnością. Mogą rozstrzygać, co jest politycznie „właściwe" i co jest moralne. Metodą prób i błędów, nie oglądając się na nic i nie mając większych do tego praw niż przeciętny obywatel. Co oznacza, że są uzurpatorami.

I mało kto bije na alarm, bo zaraz dostaje obuchem w łeb, że podważa status trzeciej władzy i sędziowską niezawisłość. Jaką niezawisłość? Toż chodzi o sędziowskie sobiepaństwo, o absolutny prymat nad innymi władzami. To już lepiej, gdy o problemach moralnych decyduje władza wybieralna, bo przynajmniej wiadomo, że większość narzuca swoje prawa i normy i ma do tego legitymację w wyborach.

Niepostrzeżenie sędziowie stali się nową klasą kapłańską. Nic dziwnego, że chcą, by ich jak kapłanów traktować. I nic dziwnego, że w sporze po wyroku w sprawie Alicji Tysiąc najgłośniej polemizowali z nimi inni kapłani, czyli katoliccy duchowni. Tyle że to nie sędziowie-kapłani są od rozstrzygania sporów moralnych (i politycznych). Bo czy sędzia porozumiewa się z Duchem Świętym czy jakimś boskim bytem prawniczym? A skąd. Może być tak samo grzeszny, głupi (sąd w Bydgoszczy szuka np. Sophie Bohm urodzonej w... 1782 r.) czy omylny jak każdy z podsądnych. Dlatego nie może mieć tak wielkiej władzy.
I jeszcze dlatego, że wielka władza wielce korumpuje.

Odnośnie wpisu numer: 16721

Wobec czynów tak bydlęcych, jak współżycie seksualne dorosłego faceta
z niespełna 13-letnim dzieckiem, absolutnie (!!!!!) nie może być mowy o jakiejkolwiek pobłażliwości z powodu "wkładu do kultury filmowej całego świata" - nawet jeśli chodzi o tak świetnego reżysera, jak Roman Polański (z żydowskiego domu: Raymond Liebling).
Widzicie? Różne "TVNy" czy "Gazety Koszerne" pokazują dziś swoją twarz. Przyjrzyjcie się im dobrze i posłuchajcie, co mówią i jak mówią...

Odnośnie wpisu numer: 16719

Państwo Ptasznik, Rygielski i Hordejukowa! Społeczeństwo jak nigdy was popiera i trzymajcie obranej linii.
Możecie oraz macie obowiązek na publikacje takich reklamowych tekstów wydawać z kasy naszej, gdyż kierujecie się zasadą wyższej konieczności. Wy przecież musicie BRONIĆ SIĘ przed zakusami wielu swoich wrogów politycznych. Nie bójcie się większej ilości takich publikacji. My iławianie jesteśmy z wami.

SMS do Karoliny Korwin-Piotrowskiej:
CZY MOGĘ PRZESPAĆ SIĘ Z TWOIM DZIECKIEM?

Karolino, po tym, jak powiedziałaś o „13 latce rozkładającej nogi”, z którą każdy może sypiać "bo je rozkłada", uznajesz pedofilię. Mówisz tak jak pedofile sprzed Dworca Centralnego, o których zrobiłem film „Pedofile”. Tak tłumaczyli się z tego, że sypiają z nieletnimi chłopcami. To, że dziecko jest zdemoralizowane, upośledzone, że nie zajmuje się nim rodzina, szkoła, społeczeństwo – nie może dawać przyzwolenia na jego seksualne wykorzystywanie.
Czy mogę się przespać z Twoim dzieckiem?
Moje gratulacje! W Polsce elity zawsze miały przyzwolenie na pedofilię, znanym, ustosunkowanym osobom, wybacza się to, co nie wybaczy się prostemu człowiekowi. Dlatego zazwyczaj udaje się im być bezkarnym.

Odnośnie wpisu numer: 16718

Oj Maryna, jak już coś napiszesz to łu-bu-du.
Przecież sponsorowanie ma różne oblicza... A chodzi tylko o to, żeby
nie sponsorować prywatnych spraw za publiczne pieniądze podatników.

Odnośnie wpisu numer: 16718

"Marynara", co tu jest do rozumienia? Naprawdę nie rozumiesz czy tylko
palisz głupa, albo jesteś z tej sfory?
Jeśli Pan Ptasznik, Rygielski i Hordejukowa mają ochotę załatwiać jakieś własne sprawki, to za promowanie tych własnych sprawek - propagandy, polityki, chwalenia się, farbowania rzeczywistości - niech płacą z własnej kieszeni, a nie z kasy podatników.
Urzędnikom nie podoba się taka zabawa w politykę. Nie da się pracować
w takiej atmosferze. Oni politykierzy odejdą, tzn. zostaną zmieceni, a my zostaniemy i będziemy spijać ten brudny szum.

Odnośnie wpisu numer: 16715

A co ze sponsorowanymi artykułami w lokalnej prasie? Też powinny być finansowane z "własnej" kieszeni?

Odnośnie wpisu numer: 16701

A co się działo 31.09.1980 r.? ;)
Też bym chciała być z tym wydarzeniem solidarna! :)

Odnośnie wpisu numer: 16713

Zgoda, pod warunkiem, że będzie to biuletyn finansowany za WŁASNE pieniądze, a nie podatników.

Zlikwidować CBA.
Jak mamy prywatyzować, my z PO, jak nam się na łapusi patrzy...?

Odnośnie wpisu numer: 16711

"Bezpieczniejsza forma" to własny biuletyn a z takiego pomysłu, powinni skorzystać i inni burmistrzowie a wójtowie to już na pewno. Bo wykupowanie całych stron w prasie komercyjnej to niemały wydatek, którym może ktoś się kiedyś zainteresować (patrz: były prezydent Olsztyna).

Żyliński: STRZAŁ W KOLANO

Chcąc wywiązać się z obietnicy złożonej na łamach „Kuriera Iławskiego”, przygotowałem sobie listę najróżniejszych pomysłów obliczonych na wyrwanie Iławy z przygnębiającego stanu odrętwienia. W ciągu jednego wieczoru – w formie konspektu, w kilkunastu punktach, zapisałem najróżniejsze inspiracje, jakie przyszły mi do głowy i jakie mogłyby wydatnie pobudzić zainteresowanie naszym miastem. Część pomysłów podpatrzyłem na odległych krańcach Polski, a część wymyśliłem – na poczekaniu, bez większego zastanowienia.

Czytaj w odnośniku:
http://www.kurier-ilawski.pl/opinie/Zylinski:-Strzal-w-kolano/2518

Odnośnie wpisu numer: 16709

Co to znaczy "bezpieczniejsza forma" przekazywania wiadomości?
Jako burmistrz Iławy winien z urzędu informować społeczeństwo miasta
o swoich działaniach - w prasie lokalnej, ratuszowym biuletynie, itd. itp.
Jako Włodzimierz Ptasznik może zabierać głos w dyskusji na każdy temat, gdzie i za ile mu się podoba. Najgorzej jak doradcy każą mu schować głowę w piasek. Dużo przegapi.

W sprawie tysiąca alicji pragnę odnieść się. Otóż rozważam możliwość takiego zdarzenia. Zastanawiam się, iż czasy takie już blisko, kiedy dzieci pozywać [do sądu] będą swoje mamy, że ich urodziły, gdyż nie stosowały środków ochronnych. Pozywać będą o wysokie odszkodowanie za to, że
ich poczęły, a nie potrafią zabezpieczyć - jako rodzicielki - godnego im rozwoju na tym świecie.
Ps. Proszę ocenić moją wypowiedź w kategorii psychiatrycznej. Czy jest logiczna, czy może mam odloty.

Odnośnie wpisu numer: 16707

Nawet jeżeli jest tak, jak piszesz, to jest to bezpieczniejsza forma przekazywania informacji niż przekazywanie informacji poprzez wykupowanie całych stron w gazetach komercyjnych wszelkiej maści.

Odnośnie wpisu numer: 16653

Ale jaja! Tę wyborczą agitkę gazetową burmistrza Ptasznika za pieniądze podatników ma robić niby stowarzyszenie (!!!), ale w tym stowarzyszeniu wszyscy to pracownicy etatowi podlegli burmistrzowi.
Niby rozpisał burmistrz "przetarg" na tzw. usługi informacyjne - czyli pod
płaszczykiem organizacji pozarządowych zwyczajna propaganda sukcesu,
a już przed przetargiem zbierano materiały, opracowywano i zamówiono drukowanie.
"Przetarg" jeszcze się nie odbył, a agitka już się ukazała jako wstęp do
propagandy i mydlenia oczu.
Propaganda w formie tzw "bezpłatnej" fiszki, czyli za pieniądze uczciwych
iławskich podatników.
Będę informował co w trawie piszczy. Takiego burdelu i zamordyzmu jak jest teraz, to jeszcze tutaj nie widziano!

Odnośnie wpisu numer: 16703

Pani Tysiąc znalazła sobie sposób na zarabianie pieniędzy. Pomagają jej
w tym lewackie piśmidełka i kanapowe partyjki.
Według specjalistów, ciąża nie jest zagrożeniem dla wzroku. Wzrok pogorszyłby się jej niezależnie od ciąży. Takie są fakty.

W Suszu [młodzieżówka piłkarska] Polski wygrała z Białorusią 1:0.
Polacy nie wykorzystali rzutu karnego.

Odnośnie wpisu numer: 16699

A czy przeczytałeś artykuł, o którym mówisz?
Na czym polegało kłamstwo?

Odnośnie wpisu numer: 16674

Podejrzewam, iż przewałki w Ziemniaczance są ukartowane, by rozwalić zakład i sprzedać. Bo przecież nie jest możliwe, aby przestał on istnieć,
w bądź co bądź zagłębiu ziemniaczanym.
Wygrana Tuska w wyborach prezydenckich oraz do parlamentu będzie kataklizmem dla Polski. Wkrótce przyjdzie kolej na zasoby mineralne, energetyczne, pola zasoby energii geotermalnej, lasy, jeziora, nawet
dzikie tereny Natury 2000.
Nie wierzycie, więc wybierajcie ludzi Platformy.

Odnośnie wpisu numer: 16693

A ja mam pytanie. Przeczytałem te wypociny [Ptasznika] i mam pytanie.
Czy za ten tekst zapłacił? I ile?
Nie mam pretensji, że Kurier zarobi na takim "felietonie".
Mam uzasadnione podejrzenie, że jeśli to było "ogłoszenie płatne", a nie odpowiedź na tekst (jakoś lokalizacja mi nie pasuje), to czemu my mamy
za to płacić? Bo nie podejrzewam, żeby burmistrz ze swojej własnej kasy
to pokrył.
Mam gdzieś, że burmistrz z resztą ekipy robi (nadchodzącą) kampanię za pieniądze Iławian.

Moderator musiał ingerować. Traktując ten wpis jako poligon
proszę już więcej NIE zniekształcać nazwiska kogokolwiek.
Anonimom nie wolno tego robić, zwłaszcza na publicznym
forum.
Czy trzeba tłumaczyć dlaczego...?

Odnośnie wpisu numer: 16696

Naginasz fakty. "Gość Niedzielny" przegrał sprawę, gdyż kłamał na swych łamach, ot co.

Odnośnie wpisu numer: 16689

Parafrazując stare przysłowie można by powiedzieć: takich mamy kibiców jakich dzieci wychowanie na stadionie.
Wczoraj wyprowadzono wiele klas z różnych szkół na stadion [w Iławie],
aby zapełnić trybuny - i chyba tylko o to chodziło... Wypytywałam moje
dziecko, czy pani kazała im się przygotować do meczu, czyli zabrać jakieś szaliki, kapelusze, flagi. Czy uczyli się jakiejś piosenki lub chociażby haseł używanych na meczach, oczywiście pozytywnych. Czy tłumaczył im ktoś zasady zachowania na stadionie, że nie wolno np. niczym rzucać, nikogo obrażać itp.
Niestety, nic takiego nie miało miejsca a do tego ten finał, z zarzutem pobicia dla białoruskich piłkarzy. Moje dziecko stwierdziło, że nikt go nie zmusi więcej do pójścia na stadion na mecz piłki nożnej, bo to same nudy i zdziczenie.

Nic gorszego nie mogło się wydarzyć w tej III RP, ponad to, o czym zadecydował sąd w sprawie [...].
Chciała dokonać "wyrzucenia" (usunięcia, uśmiercenia) ze swego łona
poczętego dziecka, by uchronić się przed utratą wzroku, choć lekarze
orzekali, że stan widzenia nie pogorszy się. Medycy nie wyrazili zgody,
więc dziecko przyszło na świat. Stan wzroku nie pogorszył się, matka
widzi dobrze.
Dziś te podłe ścierwo oskarżyło pismo o poniżenie godności i wygrało
proces z zadośćuczynieniem 30 tysięcy złotych (!) odszkodowania.
Wszystkiego mogłem się spodziewać po tej Polsce, lecz nie takiej sprawiedliwości i podłości w ludzkiej postaci.

Odnośnie wpisu numer: 16667

Nosił wilk razy kilka, chyba niosą wilka!?

Odnośnie wpisu numer: 16673

Panie Leszku Olszewski, proszę stanowczo dać odpór pismu burmistrza Ptasznika, który z pychą pokazał jak lekceważy ludzi, swoich wyborców.
Czekamy na odpowiedź w felietonie na poniżenie jakiego nie ukrywał, że musi pojawić się na łamach Kuriera! To skandal. Pozdrawiamy z żoną!

Słyszeliście nowinę? Weronikę Marczuk-Pazurę zatrzymało CBA i to na gorącym uczynku! To sie porobiło.
Jakiś czas czytałam wywiad, w którym opowiadała, że z domu wyniosła prawdomówność i uczciwość. No no, z pracy rąk, to te gwiazdki by nie
nosiły torebek za 7 tys. - no nie? Do czego dąży ten świat?

Odnośnie wpisu numer: 16688

Ci ludzie, proszę Internauty, w większości są uczciwi, jednak stanowiska pewne obsadzane są przez najbardziej cwanych i układnych. Ale co nam narzekać, przecież wybierani są w sposób "demokratyczny", czy z kartką
z nazwiskami na kogo glosować na dłoni. Tak bywało w IKS, i jeśli ktoś
mi zarzuci nieprawdę, to niech się sam najpierw w łeb walnie.

Oficjalne oświadczenie Stowarzyszenia Kibiców Olimpii Elbląg "776 p.n.e." dotyczące zajść, jakie miały miejsce na obiekcie piłkarskim w Iławie w trakcie oraz po zakończeniu meczu ligowego pomiędzy Jeziorakiem a Olimpią w dniu 19 września 2009 roku.

Odnośnie wpisu numer: 16687

Szanowny Panie, zgadzam się w zupełności.
Ale to jest kropla w morzu. Ci różowo-czerwoni siedzą na ekskluzywnych stanowiskach wszędzie. Banki, ZUS-y, sądy, prokuratura, policja, ZNP.
Nasze społeczeństwo, przykro mi to powiedzieć, niestety nie dorosło
do samodzielnego myślenia. [...]

Odnośnie wpisu numer: 16686

Środowisko działaczy piłkarskich, spojrzawszy już na środowisko iławskie, nie mówiąc o warmińsko-mazurskim, to siedlisko dawnych ludzi służących PZPR. Dlatego ich postawy są jasne.
Sam jednak plakat, jakiego treść przywoływała tragiczne wydarzenia polskie, nie jest potrzebny podczas meczu.

"17.09.1939: CZWARTY ROZBIÓR POLSKI" - taki transparent wywiesili kibice Lechii Gdańsk podczas meczu z Wisłą Kraków. Jednak zamiast zrozumienia dla pamięci o historii, zostali ukarani. PZPN nakazał klubowi zapłacić karę 5 tys. złotych.
Transparent z patriotycznym hasłem nie spodobał się... obserwatorowi
PZPN. Napisał raport, a decyzja była szybka - aż 5 tys. zł kary dla klubu.
Bo treść "nie miała nic wspólnego z piłką nożną, a transparent nie został wcześniej zatwierdzony".
Władze piłkarskie PZPN idą w zaparte: "Jest to związane z tym, aby na stadionach piłkarskich nie pojawiały się treści niosące za sobą faszyzm, przesłanki ksenofobiczne". A Lechia zapowiada już, że od grzywny się
odwoła.
Komentarz byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego: "PZPN, specyficzne środowisko, które nigdy nie przeszło koniecznego oczyszczenia po roku 1989. Może sobie pozwolić na tego rodzaju rzeczy".
Zgadzam się z nim.

Z lektury Kuriera.
Z zainteresowaniem czytam [...] felietony Pana Adama Żylińskiego.
Jest On chyba na razie, mimo zaproszeń redakcji, jedynym człowiekiem byłej władzy, który z otwartą przyłbicą mówi o swoich i naszych dawnych czasach początków demokracji.
Jako człowieka mniej zorientowanego, interesują mnie początki demokracji w Iławie. Spodobało mi się, co jest rzadkością, mówienie o nieudolności ludzi nowej władzy, na wzór "dziecięcej choroby lewicowości" z dawnej historii, z dawnych czasów.
Wniosek. Tak, w skali powiatu i kraju, ta choroba trwa. Oto mija 20 lat,
a u nas rewolucja wciąż trwa, nieudolność również. A ludzie chcą żyć, normalnie. Chcą mieć pomoc w urzędzie - nie wrogów, w policji - nie żandarmów, raczej pomoc służebną w potrzebie. Ludzie chcą państwa rozumnego - nie ministrów oszołomów. I posłów pracujących dla kraju, społeczeństwa - nie chlejących wódę w przerwach obrad i zajmujących się bzdetami.
Pan Poseł na Sejm RP Adam Żyliński widzi mi się jako ten, który szybko przeszedł szkołę życia w naszej nowej, choć powtarzam, już 20-letniej rzeczywistości.
Tylko [gdy czytam te felietony Pana posła] na mafii się nie zna Żyliński:
bo w kolano strzela się zdrajcy, a ten, co nie umie posługiwać się bronią
- strzela sobie w stopę.

http://www.kurier-ilawski.pl/opinie/Zylinski:-Marzenia-sie-spelniaja/2481
Pozdrawiam Pana posła.

Najmocniej przepraszam, myślałem, że iławski ROLIMPEX już padł. Tfuu!
A tu proszę! Prą do przodu aż miło popatrzeć!

http://www.kurier-ilawski.pl/ogloszenia/ogloszenia/ROLIMPEX:-Najlepsze-trawy-z-Ilawy/2509

Odnośnie wpisu numer: 16679

Jeden z lekarzy powiedział mi tak:
Pierwszych studentów zostawia sobie Akademia, lepszych rozbierają
kliniki, reszta trafia do powiatów i wiejskich ośrodków. Niewykluczone,
że wśród reszty są lepsi.

Odnośnie wpisu numer: 16679

We współczesnej technologii obróbki pacjenta w szpitalu, człowiek
jest tylko "zasobem" masy ludzkiej, z którego szpitale czerpią zyski.

Kilka tygodni temu Kurier zamieścił konkurs PKO BP (na temat obligacji). Czy nastąpiło już rozstrzygnięcie konkursu?

Wyniki konkursu PKO BP były opublikowane w wydaniu nr 35
(26 sierpnia br.) na stronie 30.
Przypomnę także, że szczęśliwcy wygrali atrakcyjne aparaty
fotograficzne, a także przenośne pamięci (tzw. pendrive usb).

Tomasz Reich: KOLEJKA DO ŻYCIA

Operacja się powiodła, ale pacjent nie przeżył. Taki dowcip od lat towarzyszy lekarzom i pacjentom w Polsce. Żart powinien śmieszyć,
choć nikomu nie jest do śmiechu. Lekarze muszą leczyć, bo mają misję, a pacjenci oddają się w ich ręce, żeby wyzdrowieć. Na ogół jednak brakuje na to pieniędzy, dlatego życie ludzkie stało się kłopotliwym towarem, który podobno jest bezcenny.

Zapraszamy do lektury opowiadania:
http://www.kurier-ilawski.pl/opinie/Kolejka-do-zycia/2504

W Suszu macie ambitnego burmistrza.
Biuletyn urzędowy z laurkami z [Janem Sadowskim] w roli głównej m.in.
z otwarcia drogi do Karolewa, albo dożynek w Lubnowych - dotarł dzięki listonoszowi do Stańkowa w gminie Prabuty.
Tylko jedno mnie interesuje, jaka firma mieści się na końcu otwartej drogi asfaltowej w Karolewie?

Odnośnie wpisu numer: 16674

Skonkretyzuj. Dla ogółu trochę niejasne, czy to jest trio (instrumentalne), czy tercet (wokalny). Nowe miasto, czy stare miasto.

Odnośnie wpisu numer: 16650

Składam wyrazy uznania i podziękowania za wyczerpujący reportaż o
Panu Andrzeju Deptule, odznaczonym orderem przez Prezydenta RP:
http://www.kurier-ilawski.pl/jedynka

Odnośnie wpisu numer: 16674

Dlatego być może, jeśli to ma związek, akcje na giełdzie poszły jak szalone w górę. Średnio o 5-15 %. Ostre zarobki!

To już przechodzi wszelkie pojęcie!
W tajemnicy przed opinią publiczną komuszo-różowa Platforma Tuska
rozpoczęła na początku roku cichą sprzedaż polskiej Giełdy Papierów
Wartościowych.
Zainteresowane przejęciem polskiej kury znoszącej prawdziwie złote jaja
są - niemiecka "Deutsche Boerse", angielska "London Stock Exchange", a także amerykański "Nasdaq".
Co się dzieje w naszym kraju?! Gdzie jest gospodarz??! Lisy w zagrodzie
harcują!
W Iławie trio egzotyczne Rygielski, Hordejukowa i Ptasznik planują sobie wybudować z fanfarami na swą cześć i sprzedać nowe miasto.

Odnośnie wpisu numer: 16618

Z wielką pompą oddano ostatnio przebudowany odcinek drogi łączący rondo przy Małym Jezioraku z tym koło Poczty Głównej. Zmodernizowano chodniki, ścieżki rowerowe, przejścia dla pieszych, przystanki autobusowe, bo to centralny punkt przesiadkowy w mieście. Ląduje tam miejska komunikacja zarówno z ulicy Ostródzkiej, jak i Lipowego Dworu. Dziesiątki ludzi non stop okupują oba przystanki. Gros wśród nich stanowią emeryci, renciści, no umownie osoby starsze. Co ja się w ciągu kilku dni nasłuchałem, to uszy więdną, tyle że święta racja znajduje się po stronie poirytowanych – sprawdziłem...

Czytaj felieton Leszka Olszewskiego oraz zdjęcia:
http://www.kurier-ilawski.pl/opinie/Kompromitacja-w-centrum-Ilawy/2511

Odnośnie wpisu numer: 16666

A dlaczego ktoś mieszka na Białorusi mimo, że mu waniajet? Albo na Kubie? Bo może tu żyje i pracuje! Jak komuś z pracowników przypuśćmy ziemniaczanka waniajet, to radziłbyś mu zwolnić się w dwa dni z pracy? Przykro mi, ale masz dedukcję przedszkolaka i mało ci się powyżej oczu
w środku mieści! Cienki więc jesteś kolo, Bolo! :)

23-letni Litwin, gdy nie dostał pracy w Danii, postanowił wrócić do domu skradzionym w tym kraju BMW. Jednak po drodze – w okolicach Ostródy – przekroczył prędkość, a więc został zatrzymany do policyjnej kontroli. Wiadomość o tym, że luksusowe BMW została skradzione, była już w policyjnym systemie.

Z policyjnych ustaleń wynika, że w momencie kradzieży w aucie były zarówno kluczyki jak i dokumenty. Eugenijus B. wsiadł do samochodu jak do swojego i ruszył do domu... na Litwę. Gdy był już w Polsce za bardzo zaczął się spieszyć. Został zatrzymany na drodze krajowej nr 15 niedaleko Ostródy.

Kierowca przekroczył dozwoloną w tym miejscu „dziewięćdziesiątkę”, zaledwie o 22 km/h. To jednak wystarczyło. W trakcie kontroli policjanci rutynowo sprawdzili kierowcę i samochód w Systemie Informacyjnym Schengen. Okazało się, że cztery dni wcześniej, zatrzymane właśnie BMW zostało skradzione w Danii.

23-letni Eugenijus B. trafił na razie na trzy miesiące do aresztu, wkrótce stanie przed sądem. [tvn24]

Odnośnie wpisu numer: 16665

To syp, ale Ty myślisz o kur......e.
Tamtem wpis Kasi to typowe qui pro quo. Przed wojną był taki kabaret.
Teatrzyk Qui Pro Quo słynął ze znanych artystów. Do dziś postało jako
określenie sytuacji kiedy dwie osoby mówią różne rzeczy myśląc o tym
samym. Stąd doceniłem subtelność wpisu Kasi.

Odnośnie wpisu numer: 16665

To sypnij, tylko bez nazwisk - będzie wesoło, pozdrawiam! :)

Ale numer. Miasto wzięło się na spółkę z powiatem za organizację dożynek wojewódzkich :-) Czy Gmina Wiejska Iława nie jest bardziej odpowiednia do tego zadania? Nie mówiąc już o tym, że została pominięta całkowicie z wójtem na czele.
Powód prosty - Rygielski, Hordejukowa i Ptasznik odgrywają się na wójcie Harmacińskim za gościnność wobec posła Żylińskiego, który jak wiadomo publicznie pisze prawdę o "przedstawicielach" lokalnej PO.
A może ktoś zna inne powody?
Ponadto np. konkurs stoisk to zwykły przekręt. Jak można porównywać
zwykły namiot z wojskową maskownicą z Zalewa (bez urazy zalewianie)
z domkiem z naturalnego budulca, który z taką wielką pieczołowitością przygotowali mieszkańcy Tynwałdu.
Wstyd panie Rygielski, ale rozumiem! Degustibus non disputandum est.
Jaki gust, taki starosta :-))

Odnośnie wpisu numer: 16648

TELIMENA rzekła:
Cytat (16620): "Polska w ogóle waniajet - od samej góry do dołów.
Czy nie miło urodzić się choćby Francuzem czy Niemcem?"

BOLO zareagował odpowiednio w skali:
"Telimeno! Zatem co tu jeszcze robisz w tej Polsce jeśli ci waniajet?
Tylko podła suka z obcego miotu mogła wypluć z siebie taki szlam".

Musiał BOLO celnie trafić, bo TELIMENA nie wytrzymała:
"Oby więcej takich forumowiczów jak Bolo - elokwentnych, mądrych, wysublimowanych myślą i słowem.
A tak już poważnie - polski burak widać ma się świetnie!"

BOLO odpowiedział:
"Rozśmieszasz mnie Telimeno, więc przypomnę ci twój "merytoryczny" zaczyn dyskusyjny.
Brzmiało to tak (wpis 16635): "Polska w ogóle waniajet - od samej góry
do dołów."
Pytam więc ciebie: co tu jeszcze robisz w tej Polsce jeśli ci waniajet?
Tylko podła suka z obcego miotu mogła wypluć z siebie taki szlam.
Ja wole być "polskim burakiem" niż wywrotowcem z obcego miotu.

A TELIMENA w kółko to samo:
"I to Ci się trafiło od losu - jesteś polskim burakiem.
Bolem między stodołą a polem!"

A więc BOLO odpowie TELIMENIE na koniec:
Jeśli miałbym być, jak tego chcesz ty - Bolem, polskim burakiem między stodołą a polem - to w takim razie kim musisz być ty...?
Nie doczekałem sie twojego merytorycznego zaczynu dyskusyjnego na temat dlaczego tu jeszcze jesteś, skoro w Polsce ci waniajet.

Odnośnie wpisu numer: 16664

Dla mnie to nic szczególnego. Nawet mało interesujące.
Takich sytuacji w moim bloku mogę z rękawa sypać.

Odnośnie wpisu numer: 16657

Super!
Najlepszy wpis z całego forum - chyba że to sprytnie przemyślana
mistyfikacja redakcji, zbitka wcześniejszego wpisu i odpowiedzi Kasi.
Ale i tak rewelacja. W stylu dobrego skeczu porządnego kabaretu.

Szanowni Państwo!
We wczorajszym programie jednej z telewizji obywatel Niesiołowski
określił Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego nikczemnym, podobnie
wyrażał się o nim towarzysz Kazimierz Kuzt.
Uważam, iż takie epitety są niedopuszczalne na forum publicznym.
Nasze Państwo stacza się i nie dziwmy się, że nikt na świecie z nami
nie liczy się.
Tym bardziej, że takie bywają naśladowane przez młodzież, która wykorzystuje podobne lub gorsze w stosunku do rodziców, nauczycieli.
Jak może zachowywać się w ten sposób uniwersytecki profesor, jak może? Można krytykować, ale nie w taki sposób. I to mają być elity?
To jest podłość!
Pan Niesiołowski nie mówi, a wyrzuca z siebie stek świństw, zawsze tych samych, jak z taśmy magnetofonowej.
Tak się się nie zachowuje Polak-Poseł, na dodatek ktoś, kto był aktywnym bojownikiem o lepszą Polskę. Tak nie postępuje, to jest podłe. Kim są ci ludzie? Czyż nie gnidami?
Dlatego tęsknię za dawnymi czasami kiedy u nas w kraju obcy nad nami bat trzymał. Dlatego zapraszam Armię Rosyjską do Polski, na dawne poligony, bo stoją puste i niezagospodarowane, a tak przynajmniej Polacy poczują nad sobą knut.
Kim my, jako Polacy jesteśmy? Hienami, które żywcem się pożerają?

Odnośnie wpisu numer: 16658

Sama statystyka wskazuje na chorobe pilkarstwa polskiego. Trzeba rozwiazac wszystkie kluby pilkarskie w Polsce - takze IKS. Trzeba tak zrobic jak to mialo miejsce 5 lat temu w Rosji.
IKS korzysta wciaz z duzych pieniedzy ilawskiego podatnika. A rezultaty fatalne z uzywania tych pieniedzy. Sa to ewidentne straty publicznych finansow.
Nalezaloby tez przyjrzec sie organom wladz miejskich, ktore decyduja o przyznawaniu srodkow finansowych dla tego klubu pilkarskiego, mimo ze, nie przynosi to efektow.
Za te pieniadze mona pomoc biednym, chorym, wspomoc potrzebujacych.

Odnośnie wpisu numer: 16657

Jesteś Kasiu "bezbłędna". Dawno tak się nie uśmiałem. Już Cię lubię.

Odnośnie wpisu numer: 16656

Chyba kabaret.
Na forum internetowym prosisz w takiej formie o pomoc... redakcję?
Dobre! :-)

Padł Rekord Świata!
300-tny przestępca, któremu postawiono zarzut korupcji w piłkarstwie.
Gdyby tak w tej konkurencji były Mistrzostwa Świata, to medal mamy
jak w banku.
Korzonki korupcji sięgają do [...], ale są bardzo cieniuśkie, włośniste.

Jeśli chcesz stawiać zarzuty korupcji tutejszemu klubowi, to
musisz podać już nie tyle dowody, co choćby inne poszlakowe
fakty, choćby skojarzenia czy inne przesłanki... Nie możesz
rzucać błota pod adresem konkretnej instytucji nie podając
choćby jakiegokolwiek zaczynu dowodowego, choćby jakiej
własnej nawet, subiektywnej i błędnej, argumentacji. A tym
bardziej, że wypowiadasz te słowa uciekając od jakiejkolwiek
odpowiedzialności, bo chowasz się za anonimem.
Jako anonim masz pełne i nieskrępowane prawo oskarżać o
korupcję do woli wszystkie... anonimowe kluby w tym kraju.

Odnośnie wpisu numer: 16656

Droga Krystyno.
Powodów nagłego zatrzymania się silnika może być kilka. Sprawdź przede wszystkim czy nie ma przerwy w dopływie paliwa. Jeśli dopływ paliwa jest okiej, sprawdź czy nie ma jakiegoś luźnego przewodu elektrycznego w systemie wtryskowym. Jeśli i on jest w porządku, prawdopodobnie błąd leży w pompie paliwowej podającej zbyt niskie ciśnienie do silnika.
Mam nadzieję, że to pomoże.
Z poważaniem:

Proszę o pomoc.
Jadąc do pracy zostawiłam w domu męża, jak zwykle na sofie przed TV.
Nie ujechałam daleko, kiedy... silnik auta nagle odmówił posłuszeństwa.
Wróciłam pieszo do domu żeby poprosić męża o pomoc, a kiedy weszłam nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Mąż baraszkował w sypialni z córką sąsiadów.
Ja mam 32 lata, mąż 34, a córka sąsiadów 22. Byliśmy z mężem razem
od 10 lat. Kiedy go skonfrontowałam - załamał się i wyznał, że... miał te
relacje przez ostatnie 6 m-cy. Od czasu kiedy stracił pracę, miał potężny dół i czuł się zupełnie bezwartościowy.
Postawiłam ultimatum: albo ona albo ja. Kocham męża, ale od czasu postawienia przeze mnie tego warunku nastąpiły "ciche dni". Odmówił pójścia na terapię rodzinną i czuję, że tracę z nim kontakt.
Droga Redakcjo, błagam o pomoc.

Odnośnie wpisu numer: 16626

Ruszyła agitka wyborcza powiatowej PO.
Jak donoszą wróbelki - po powiecie iławskim już krąży regionalny
miesięcznik ["bezpłatny"] o nazwie "Powiat Iławski" w liczbie 5 tys.
egzemplarzy.
Zobaczymy jak długo starczy tych 10,5 tys. zł publicznych funduszy
na realizację tego przedsięwzięcia, czyli przedwyborczej agitacji PO
i jej aparatczyków.
http://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/Burmistrz-Ilawy-chce-miec-swoja-gazete/2515

Odnośnie wpisu numer: 16629

Uprzejmie donoszę KURIEROM, że właściciel poszkodowanego samochodu nie uprzątnął wraków po samochodzie, pozostawił obok torów w krzakach co jest w sprzeczności z prawem polskim.

Dziękujemy wielce czujnemu obserwatorowi. Nasi reporterzy
niezwłocznie dotarli na miejsce.
Temat będzie, a jakże, opublikowany w środowym Kurierze.

Odnośnie wpisu numer: 16649

Służba w MO była zaszczytem i służbą dla Socjalistycznej Ojczyzny
Polski Ludowej. Natomiast służba w Policji jet pracą dla pieniędzy i
szybkiej emerytury.
MO było zbrojnym ramieniem PZPR i żartów nie było jak dopadli.
Obecnie praca w Policji jest zabawą w kotka i myszkę, tj. zabawą
Państwa z przestępcami.

Dziś, poniedziałek 21 września, godz. 12 w ratuszu iławskim, były strażnik więzienny Andrzej Deptuła, otrzyma od Prezydenta RP [L. Kaczyńskiego]
Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Wręczy mu senator Zbigniew Romaszewski.

...i my tam byliśmy, Pana Deptułę witaliśmy, zdjęcia cykaliśmy.
Do obejrzenia fotoreportażu zapraszamy w środę do KURIERA.

Odnośnie wpisu numer: 16644

Zdaję sobie sprawę, że „Dorota” jest zdenerwowana. Policja drogowa może zatrzymywać dla prewencji: trzeźwość kierowcy, stan techniczny pojazdu.
Informuję, iż wówczas, do nowej rekrutacji, czyli chyba od 2003 roku zasady przyjęcia do policji były następujące. Do policji przyjmowano przez wskazanie:
1. Kapelana;
2. Dyrektora pewnej szkoły w Iławie;
3. Po ukończeniu UMK w Toruniu.
4. Oraz inne okoliczności, znane tylko wtajemniczonym.

Za moich czasów, zanim gościa przyjęto do MO, musiał mieć sprawdzone pochodzenie, zachowanie w szkole, powiązania z Zachodem. Nie mógł być podejrzany, że czynił przestępstwa. Chociaż znam gościa, co był iławskim lujem, a do MO trafił, ale inne kwestie zaważyły...
Dlatego wówczas milicjant służył socjalizmowi i ojczyźnie socjalistycznej lepiej, niż dzisiejszy Policjant III RP.
Znam takiego milicjanta, a było to za późnego sekretarza Wiesława, co nawet własnemu ojcu nie przepuścił, jak wozem w szkapę bez latarki do Iławy nocą jechał.

Odnośnie wpisu numer: 16641

I to Ci się trafiło od losu - jesteś polskim burakiem.
Bolem między stodołą a polem! :)

Odnośnie wpisu numer: 16627

Łałciuuu! Nie pić, nie palić i nie ten tegies na "p".
Jest coś w wstrzemięźliwości - jakaś wartość przewodnia, wyższa, do której dążą młodzi ludzie, a przynajmniej niektórzy z nich. Ujmę to tak: mnie generalnie przeraża świat młodzieży. Ba, żeby młodzieży - to jeszcze bym zdzierżył! Mnie przeraża świat dzieci, dwunastolatków, które zaczynają jarać szlugi, świat sklepikarzy, który lekką ręką szlugi te sprzedaje dzieciakom! To nie dzieciaki są złe, to świat, w którym przyszło im żyć jest zdrowo szurnięty.
Ale... powracając do poleconego felietonu, zastanawiającym pozostaje fakt, że ruch ten wywodzi się ze społeczności punków. Pokolenie XXX? Chmm... Dla mnie novum, ale jak najbardziej w pozytywnym sensie. Panie Nataszu, wielkie dzięki za cynk!

Odnośnie wpisu numer: 16545

Tak, to prawda.
Śmiać mi się chciało, bo akurat po przeczytaniu na forum o policjantach iławskich po południu zatrzymano nas do kontroli drogowej. Pan policjant
[...] [...], po przedstawieniu sie powiedział m.in. tak: "Dostałem pewną informację, ze jeździ pan bez prawa jazdy..." itd. Ta pewna informacja stała sie jednak nietrafiona, ale mandat i tak zarobiliśmy. Cóż, zawsze
sie coś znajdzie.
Prawda jest też taka, że co niektórzy jeżdżą bez dokumentów nawet
latami, ale panowie policjanci [chyba] dobrze ich znają i chyba już nie zatrzymują.
Uważam, że ten wstęp: "Dostałem..." itd. był niepotrzebny, a czy zgodny
z prawem? Zatrzymuję do kontroli i kontroluję - no to mógł był od razu
powiedzieć od kogo.
Znam takiego policjanta co pare lat temu (nie tak dawno) na okolicznych
dyskotekach był rozrabiaką nr 1, bił i zaczepiał itp i do niego najczęściej
przyjeżdżała policja a teraz świeci przykładem. No jak go zobaczyłam, to
ręce opadają.

Odnośnie wpisu numer: 16631

Jak jednej osobie się nie podoba, to kij jej w oko. Gorzej jak będzie to cała "sfora" wyborców.
Zresztą "wieści gminne" w Kurierze (LOT się tym zajmuje...?) wyglądają
sto razy bardziej profesjonalnie niż ten, pożal się Boże, biuletyn.

Odnośnie wpisu numer: 16640

Z psami nie gadam.
Zwłaszcza - wściekłymi. Zwłaszcza - gdy bronią janyczarów.

Odnośnie wpisu numer: 16639 16635

Rozśmieszasz mnie Telimeno, więc przypomnę ci twój "merytoryczny" zaczyn dyskusyjny.
Brzmiało to tak (wpis 16635): "Polska w ogóle waniajet - od samej góry
do dołów."
Pytam więc ciebie: co tu jeszcze robisz w tej Polsce jeśli ci waniajet?
Tylko podła suka z obcego miotu mogła wypluć z siebie taki szlam.
Ja wole być "polskim burakiem" niż wywrotowcem z obcego miotu.

Odnośnie wpisu numer: 16639

Bolo jest podłym swołoczem. Trza go omijać, jak tchórza.
Nawet pies nie będzie go wąchać.

Odnośnie wpisu numer: 16637

"Tylko podła suka z obcego miotu mogła wypluć z siebie taki szlam."
Dziękuję za podjęcie merytorycznej dyskusji w jakżeż polskim stylu.
Oby więcej takich forumowiczów jak Bolo - elokwentnych, mądrych, wysublimowanych myślą i słowem.
A tak już poważnie - polski burak widać ma się świetnie! ;)

Odnośnie wpisu numer: 16637

Ty bolo jestes cham bydlęcy.

Odnośnie wpisu numer: 16635

Telimeno! Zatem co tu jeszcze robisz w tej Polsce jeśli ci waniajet?
Tylko podła suka z obcego miotu mogła wypluć z siebie taki szlam.

Odnośnie wpisu numer: 16620

Polska w ogóle waniajet - od samej góry do dołów.
Czy nie miło urodzić się choćby Francuzem czy Niemcem?

Odnośnie wpisu numer: 16615

Na premiera ktoś np. typu prof. Bugaja. Mimo że mam uczulenie na wszystko, co zalatuje komuną, to ten człowiek jest lewicowcem dla idei
a nie dla mamony czy parcia na władzę. Odpowiadają mi również w większości jego poglądy na gospodarkę.
Co do prezydenta, to chyba trudniejsze pytanie. Niby władzy mniej, ale
prestiż, pozycja wymagają, by był to człowiek pokroju Piłsudskiego czy
kardynała Stefana Wyszyńskiego. Chodzi mi tu o umiłowanie Ojczyzny,
prawdy, uczciwości i osobistą skromność (fe, jakie niemodne czyli nie
trendy, pojęcia).
Może ktoś np. między Płażyńskim a gen. Skrzypczakiem. Jest na pewno kilku dobrych kandydatów, ale trzeba by przyjrzeć się im dokładniej.

Odnośnie wpisu numer: 16631

Kto nie z Janem w tego dzbanem, chyba, że jest Stefanem. Nadepnąłem lekko burmistrzowi Iławy. Wasz burmistrz jest cacy a jego ambicje nie sięgają powiatu. Nie zrozumiałeś więc mojej szutki.
A ś.p. Ojca mi nie szargaj, był onegdaj dobrym ministrantem. I uważaj, bo cię szerszeń użądli w czułem miejsce. Ale walcz, to ci będzie zaliczone. Pozdro.

Ogłaszanie żałoby narodowej z okazji wypadku górniczego jest, mimo wszystko, nieporozumieniem. W każdy weekend w Polsce ginie, na skutek wypadków, średnio wo Polaków. I co? Dlaczego nie ma żałoby.

KEN, ty nierobie. Jak chcesz zaistnieć na forum, to opisz drogę życiową twego ojca który [...]. A kwartalnik Urzędu Gminy i Miasta Susz wychodzi
i będzie, czy ci się podoba czy nie.

Odnośnie wpisu numer: 16617

To żeby wszystkich radnych nie wkładać do jednego worka PO moze dobrze byłoby napisać - kto był za, a kto był przeciw ?
To byłoby uczciwsze prawda?

Na przejeździe kolejowym niestrzeżonym [zjeżdżając od drogi krajowej
nr 16] drogą powiatową w kierunku do Kałdun, pociąg osobowy jadąc od
Ostródy w kierunku do Iławy nie zachował ostrożności, następnie wszedł
w kolizję z samochodem osobowym.
Pokiereszowany został tylko przód samochodu, kierowcy uszło tym razem płazem, zdrów i szczęśliwy plugawo wyzywał (j...ne s...ce itp) na planetę SŁOŃCE, że winna jest jego oślepieniu, gdyż nie zauważył przed sobą nie tylko znaku STOP, czerwono migających świateł, a nawet jadącego przed nim pociągu.
Kierowca wyglądał na trzeźwego, bo gdyby było inaczej, to zbiegłby
z miejsca wypadku.

A KURIERZY tam byli, widzieli i zdadzą relację na papierze.

Odnośnie wpisu numer: 16620

Szanowny Ero-nauto. Czy ty wiesz co znaczy efemeryda (może być "twór efemeryczny"). Otylia nie była efemerydą w sporcie, ona była przez 8 lat wielką gwiazdą. Na Mistrz Olimpijskich - 1 złoty, 2 srebrne; na Mistrz Św - 2 złota, 3 srebra i 2 brazy; na Mistrz. Europy - 5 złotych, 3 srebra i 2 brązy. To na długim basenie 50m, zaś na krótkim (25m) na MŚ i ME zdobyła łącznie 6 medal(5 złotych).
Efemerydą był pijak Wojtek z Zakopanego, co w Saporo zdobył jedyny w swoim życiu medal, złoty. Potem narzekał na komunę że nie dała mu się rozwijać. to jest EFEMERYDA, czyli byt, istota, zjawisko lub twór natury, który powstaje i trwa krotko. Inaczej byt przemijający, ulotny, krótkotrwały.

Pokolenie XXX - współcześni filareci

Odnośnie wpisu numer: 16625

Kto nie z Włodkiem tego młotkiem.

Odnośnie wpisu numer: 16624

Janek z Susza, pseudo "boski", wydaje tzw. biuletyn za pieniądze podatników, czyli mieszkańców gminy, o zasięgu gminnym. Tym się różni jego reklamówka od planowanej przez burmistrza Iławy. Ale czy ktoś widział wydawnictwo za 10,5 tys. złotych? Chyba jednorazowe. Ktoś będzie dokładał, i to dopiero będzie ciekawe.

Odnośnie wpisu numer: 16622

Biuletyn informacyjny też wydaje Magistrat suski za pieniądze podatników. Niestety czysto prywatna propaganda Jana Sadowskiego. Jak za czasów Mieczysława Wachowskiego. Kto nie z Mieciem tego zmieciem. Janowi wydaje się że jest boski. Kto nie z Janem tego dzbanem.

Odnośnie wpisu numer: 16619

A ja popieram Pana Posła RP - jako człowieka jednego z nas Iławian w Sejmie - Adama Żylińskiego. Miał swoje wpadki, ale jest człowiekiem życzliwym dla ludzi. Chciałbym, aby dać mu szanse powrotu do Ratusza, nawet na Przewodniczącego Rady Miasta.
Tymczasem wielu z nas chciałoby go zrównać z ziemią i opluć. Są tacy którzy go nie szanują, nawet za to, co dla nich uczynił i gdzie dzięki niemu znaleźli się.
Dlaczego taka niewdzięczność wśród nas? Życzyłbym sobie i Polakom, aby wrócić do idei solidaryzmu i szacunku do człowieka.

Odnośnie wpisu numer: 16617

Owszem gazetę, a raczej "biuletyn informacyjny" Ratusz może wydawać, lecz nigdy jako typowy tygodnik, czy miesięcznik.
Prasę zostawmy samym mediom, które w postaci tygodników już w Iławie ukazują się. My obywatele nie chcemy komentarzy klakierów za pieniądze miasta. Wystarczą nam klakierzy w niektórych mediach typu Erewań i inne. Ktoś już tu powiedział, wy z Ratusza pracujcie, twórzcie dobro, ale niech nie wydaje się wam, że jesteście boscy.
Kandydatów do władzy w Iławie jest wielu. Każdy z nich będzie dobrze wypełniał swoje obowiązki, oby tylko ich nie niszczyć.

Odnośnie wpisu numer: 16617

Burmistrz Iławy [Włodzimierz Ptasznik] uwikłał się w niezłe towarzystwo i na pewno nie on jest pomysłodawcą wyborczej reklamówki za pieniądze podatników.
Ale, że jest jak widać, "z cicha pęk", puścił wodze fantazji i przyzwolił zgrai harcowników kręcących się wokół niego na niecne zagrywki.
A taki był z niego kiedyś dobry sportowiec, zawsze walczył fair play.
A może Go pochopnie i źle oceniamy... Po owocach go poznamy.

Odnośnie wpisu numer: 16614 16606

Nie chodzi o menu ( z fr. u jak w niemieckim umlaut).
Wielcy sportowcy kiedyś też pili, zmarnowali przez to swe kariery bardzo znani bokserzy, piłkarze, żużlowcy. Niektórzy dostawali potem renty, lub tragicznie ginęli.
Teraz jest taka posucha na mistrzów, że od razu dostają KK czy Oficerski OOP, ale nic z tego nie wynika. Mistrzom - efemerydom, jak chociażby nasza m-Otylia, władza zawsze się podlizywała.
Sami siatkarze wiosny nie uczynili. Atmosfera wokół sportu waniajet, i to tęgo. Piłkarze tego są najlepszym przykładem. A szkoda.

Odnośnie wpisu numer: 16617

Pani Moniko, a dlaczego burmistrz Iławy ma nie mieć swojej gazety?
Dałbym mu nawet osobistego fotografa. Będzie więc gazeta piać peany
na cześć burmistrza, a fotograf uwieczniał wielkie wydarzenia i uśmiech burmistrza.
Wypisz wymaluj jak w Prabutach. To co, Iława ma być gorsza?

http://www.kurier-ilawski.pl/opinie/Kompromitacja-w-centrum-Ilawy/2511

Proszę, wiaty doczekaliśmy się na przystanku przy Gimnazjum nr 1.
Leszek Olszewski czyni cuda, tak trzymać!

Burmistrz Iławy chce mieć swoją gazetę

Na wniosek burmistrza Iławy radni wyłożyli z miejskiej kasy 10,5 tys. zł na wydanie w tym roku bezpłatnej gazetki o zasięgu całego powiatu. Pomysł już na etapie projektu budził kontrowersje wśród radnych. Pojawiły się zarzuty, że nowy periodyk ma być agitką przedwyborczą. Burmistrz Iławy próbuje odpierać ten zarzut.

Czytaj więcej:
http://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/Burmistrz-Ilawy-chce-miec-swoja-gazete/2515