Odnośnie wpisu numer: 42852

A jednak afery pijanej policjantki z komisariatu w Lubawie nie podjęto na łamach Kuriera. Dziś środa, przeglądam Kuriera i nie widzę.
Czyżby zadziałały siły wyższe...?

Snujesz konfabulacje wobec redakcji. Ale po co?
„KURIER IŁAWSKI” nie bierze udziału w gonitwie.
Tym bardziej, że afera jest rozwojowa i... wciąż trwa.
Prosimy o zachowanie spokoju. Publikacja wstępna już
jest w gazecie (na stronie 5) i kolejne nastąpią wkrótce.
Nie wszystko jest takie, jak się może wydawać.

Paradoksem naszych czasów jest to, że spadkobierców stalinowskiego lumpen-ploretariatu, który skazywał Żołnierzy Niezłomnych na śmierć, dziś fajnoPolactwo nazywa... - serio! - "sędziami niezłomnymi".

LAWETA JAK LATAWIEC

Widzieliście w gazecie? (strona 2). Rzadka, niebezpieczna sytuacja. Tuż przed Iławą od strony Lubawy kierowca jeepa ciągnął 2-osiową lawetę z drugim jeepem na pace, ale stracił kontrolę nad ładunkiem, który wywalił się okrutnie na pobocze pomiędzy jezdnią a szlakiem pieszo-rowerowym. Na szczęście nie było tam pieszych ani rowerzystów. Ufff... Jakie mogły być przyczyny?

Nie miejmy złudzeń.
Wiedza po 11 latach, że ówczesna minister zdrowia Ewa Kopacz robiła sobie nad zwłokami radosne focie z ruskimi żulami w prosektorium, niczego już nie zmieni, a nawet pogłębi podziały jeszcze bardziej niż kłamstwo o "przekopaniu w Smoleńsku ziemi na metr" i potem fałszerstwo stenogramu sejmowego.
Wyborcy Platformy czy Hołowni zagłosowaliby na tych szubrawców nawet wtedy, gdyby tańczyli kozaczoka i śpiewali po rosyjsku Kalinkę przy zwłokach. A może tym bardziej.
Szokujące, prawda? Wyjaśnienie jest proste. Obcy krąg kulturowy.

MISTRZOWIE KIEROWNICY

„(...) Najpierw ciemny opel wyjeżdża sobie z podporządkowanej w lewo na drogę krajową w sposób karygodny, łamiąc przeciwny pas lewoskrętu oraz przecinając linię podwójną ciągłą, a kawałek dalej zadowolony z siebie smarkacz przecina rowerem jezdnię oraz wysepkę i zmusza mnie do hamowania, mimo że kilka metrów wcześniej miał przejście dla pieszych z pierwszeństwem na drodze dla rowerów (...)”.

Iława, ulica Kościuszki.

Zobacz nagranie video:
https://www.facebook.com/kurier.ilawski/posts/4352133931486998

W odpowiedzi na artykuł w gazecie "Kurier Iławski" wydanie nr 14 z dnia 7-04-2021 na stronie 7:

Jako właściciel oświadczam, iż opisany samochód marki "Mazda 626" jest pojazdem zarejestrowanym w Polskim Związku Motorowym jako "pojazd kolekcjonerski".
Auto jest ubezpieczone, opłacone, sprawne technicznie (poza blacharką) i ma prawo stać na parkingu przy ul. Wiejska 9 pod domem i pod czujnym okiem właściciela. [...]
Stoi tu, bo ma takie same prawo jak inne auta. Co będzie dalej z tym autem, to zadecyduje tylko i wyłącznie właściciel i nikt inny. Być może na razie czeka na swoją drugą świetność. [...]
Moja mazda to moja sprawa.
Pozdrawiam wszystkich wielbicieli mojego auta.

Odnośnie wpisu numer: 42861

Wszystkie wyroki i postanowienia wydane przez "sędziów" [...] będących członkami politycznego stowarzyszenia "Iustitia", są nieważne z mocy prawa, ponieważ łamią Konstytucji RP (art. 178, ust. 3).
Członek "Iustitii" jest tylko przebierańcem wystrojonym w togę. Nie jest w żadnym wypadku sędzią.

Streszczenie.
Koncentracja kapitału wydawnictwa prasowego "Polska Press" w rękach niemieckich absolutnie nie była zagrożeniem dla konkurencji, natomiast koncentracja dokładnie tego samego kapitału w rękach polskich może być zagrożeniem.
Czego nie rozumiecie...?!
Podpisano: Adam Bodnar (KO), rzecznik praw niepolskich.

Transakcja została sfinalizowana, kwity podpisano i zapłacono sprzedawcy niemieckiemu 1 marca.
Sądowi polskojęzycznemu, który nagle po półtora miesiąca 15 kwietnia odmawia polskiemu koncernowi ORLEN wykonania praw właścicielskich powinno się dać prosty sygnał: "Spierdalać na drzewo". Koniec tematu.

ŻADNEJ ŚWIĘTOŚCI

Takiego „cyrku” jeszcze nie było. Niby zakład pogrzebowy, a tak naprawdę laboratorium z hurtową produkcją narkotyków. Policja zlokalizowała proceder „na trupach” i wzięła „inżynierów” szturmem.
Czytaj w gazecie, strona 4.

Ale jaja! Ale jaja!
Ponoć to my zabraliśmy Niemcom szczepionki, więc zmuszeni są kupić rosyjskiego "Sputnika V".
W Rosji ta szczepionka była testowana ponoć na "młodych i zdrowych" mężczyznach. Dali radę, więc istnieją realne przesłanki, że w Niemczech uchodźcom z Afryki nie zaszkodzi.
Sezon letni na jeziorach można odwołać. Helmuty nie przyjadą. Zemsta.

U rzekomego schyłku komuny, w 1989 roku, zamarzyła mi się wolność i chciałem założyć prywatną firmę.
Kiedy napotkałem na trudności ustrojowe, zwróciłem się ufnie z prośbą o epokową interwencję do ówczesnego Rzecznika Praw Obywatelskich, prof. Ewy Łętowskiej.
Otrzymałem odpowiedź, że jako szczawik skazany za „działalność godzącą w system socjalistyczny” (tzw. Kolegium ds. Wykroczeń) nie mam takiego prawa.

KRAWCZYK. HISTORIA LOKALNA

Niedawno zmarły piosenkarz zapisał piękne karty w historii również naszego regionu – w Iławie oraz Nowym Mieście Lubawskim. Czesław Wasiłowski przedstawia unikatowe zdjęcia.
Wspomnienia czytajcie w gazecie na stronie 6.

Odnośnie wpisu numer: 42843

[...] Pamiętam wypadek, miałem 10 lat, mój ojciec był jednym z pierwszych którzy zostali powiadomieni.
Pamiętam widok z okna z kuchni, wielką łunę ognia i płacz mojej mamy, a od dworca mieszkałem 1000 metrów po linii prostej.
Po szkole wybraliśmy się żeby zobaczyć katastrofę. Obraz którego nie da się zapomnieć. Z lokomotywy zostało najwyżej 1,5 metra. [...]

Odnośnie wpisu numer: 42852

Nieprzypadkowa w Powiatowej Komendzie Policji w Iławie była zmiana na stanowisku pierwszego.
Niestety, ale zdecydowany komendant śp. Marcin Radtke nie zdążył tego dokonać, co zaowocowało bezhołowiem w samej komendzie i w terenie. Kolesiostwo po ojcach starej daty dalej rozpuszcza się ile się da, a myszy po okolicy hulają jak trzeba.
Bywaj zdrów Panie Generale z Komendy Wojewódzkiej z Olsztyna.

Kiedy przyszli po prof. Rzeplińskiego - nie zrobiłem NIC.
Kiedy przyszli po prof. Gersdorf - nie zrobiłem NIC.
Kiedy przyszli po prof. Bodnara - nie zrobiłem NIC.
Kiedy przyjdą po prof. Tuska - otworzę szampana.

[...] Czy afera pijanej policjantki w Lubawie, która po pijaku wyszła z komisariatu i szalała po ulicach Lubawy, o mało nie doprowadzając do tragedii, jest zamiatana pod dywan przez Powiatową Komendę Policji w Iławie?
Wtorek, późny wieczór. Lubawa.
Policjantka [...][...] po skończonej służbie została w komisariacie z policjantem [...][...] i razem spożywali alkohol. Gdy napoju zabrakło, pojechali do pobliskiego sklepu spożywczego po kolejną partię. Za taksówkę robiło oczywiście służbowe oznakowane auto policyjne oraz pełniący akurat "służbę" patrol (2 osoby).
Pozostali funkcjonariusze komisariatu oraz patrolu wszystko widzieli i byli świadkami całkowicie świadomymi zaistniałej szokującej sytuacji. Żaden nie zareagował regulaminowo. Wszystko jest nagrane na monitoringu komisariatu [...], również na monitoringu miejskim i również sklepu spożywczego.
Po godzinie 22 w stanie upojenia alkoholowego, policjantka [...][...] opuściła komisariat i wsiadła do pojazdu prywatnego. Jadąc ulicą Dworcową, w pobliżu terenu firmy Szynaka, wjechała w wysepkę podwójnego przejścia dla pieszych i uderzyła niszcząc znaki drogowe. Sprawczyni uciekła z miejsca zdarzenia drogowego. Na miejscu pozostały liczne ślady oraz kawałki karoserii pojazdu.
O całym zajściu wieczornym w Lubawie został powiadomiony Powiatowy Komendant Policji w Iławie, Waldemar Pankowski. Czy zrobił cokolwiek w tej sprawie?
Czy będzie o tym wreszcie artykuł w Kurierze? Bo jakieś wykoślawione piardy internetowe po różnych portalach to oni mają głęboko w nosie.

Zaraza dziesiątkuje również zwierzęta. To była kwestia tylko czasu. Cała Iława i okolice znalazły się w czerwonej strefie Afrykańskiego Pomoru Świń (ASF).
Szczegóły znajdziecie w gazecie na stronie 9.

Odnośnie wpisu numer: 42844

...gdyby tylko iławską Sorbonę skończyli, to pół biedy, ale dzienną. Tymczasem działo się to na kursach sobotnio-niedzielnych. A magisterium tylko na świadectwie widniało, że w samym Płocku, czy uczelni-matce.
Profesorowie z zadyszką przybywali często z innych uczelni. Owszem, ci szanujący się wykładali jak się patrzy, ale z młodego pokolenia doktorzy różni byli - zamiast 30 godzin na przedmiot, co jest połową ze studiów akademickich, wystarczyło im 20 godzin.
Takie mają wykształcenie ci z Kisielic i okolic, choć wiele studentek starało się bardzo by nie być tą z ostatniej ławki wykładowej. A burmistrz Kisielic jest po Jagiellonce, że tak się sadzi?

Odnośnie wpisu numer: 42818

Nieodwracalna strata dla mieszkańców Kisielic, którzy dowiedzieli się o odejściu lubianego i cenionego lekarza.
No cóż, Burmistrz Ryszczuk nigdy nie potrafił się dogadać z osobą mądra, inteligentną, dobrze wykształconą.
Większość zatrudnionych przez Burmistrza nauczycieli to osoby, które ukończyły uczelnie prywatne - w tym słynną Sobotę Włodkowica w Iławie. Wszystko mówi za siebie.
W Radzie brakuje opozycji, a zasiadają ludzie bardzo prości, którzy nawet wysłowić się nie potrafią i są tylko maszynka do głosowania.
Kisielice odstają od wszystkich ościennych miasteczek. A tak cudownie się rozwijały. Pozostał żal i miłe wspomnienia. Dyktator wszystko likwiduje i ludzi konfliktuje. Tylko mierny i wierny może z nim wytrzymać [...]

Nocny pociąg pospieszny, pędzący od strony Prabut w kierunku na Iławę, najechał w Suszu z impetem na oczekujący skład towarowy o długości 450 metrów (26 cystern z paliwem). Po uderzeniu zapłon paliwa spowodował ogromny wybuch z grzybem jak po bombie. Z bardzo daleka widać było niesamowitą łunę szalejącego pożaru (mimo gęstej mgły). Ratownicy wspominają: „To była jedna wielka miazga”.
Wracamy wspomnieniami do tragicznej katastrofy z 1985 roku w Suszu. Jak doszło do tragedii i kto zawinił? Czytaj w gazecie na stronie 19.

Odnośnie wpisu numer: 42828

Wskaźniki IgM i IgG dotychczas kojarzyły mi się z boreliozą.
Jak odróżnić czy wynik dotyczy boreliozy, czy covid?
Jest potwierdzone, że mnóstwo ludzi zarażonych boreliozą nigdy w tym kierunku nie byli diagnozowani.
Słyszałam o przypadku chorego na odkleszczowe zapalenie opon mózgowych, który trafił na oddział covidowy i niestety zmarł.

EKOLODZY ZNOWU MANIPULUJĄ

Co jakiś czas „zieloni” podnoszą larum o rzekomym trzebieniu lasów bez opamiętania. Tworzą nawet siejące grozę „mapy śmierci”. Czy rzeczywiście mają czym straszyć miłośników przyrody? Prześwietliliśmy zasadność kolejnego alarmu wokół Iławy. Gospodarkę leśną i manipulacje mapami wyczerpująco wyjaśnia, a nawet ośmiesza Przemysław Pierunek, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Iława (strona 6).

Odnośnie wpisu numer: 42771

Wstyd Burmistrzu! [...] Nadal brakuje w Iławie punktów szczepień.

Na szczepienie gnać seniorów z Iławy aż do Pasłęka lub Nidzicy, którzy nikogo nie mają by ich zawieźli - jest skandalem. Co o takiej organizacji szczepienia sądzić?

Dlaczego nie można zaszczepić nas iławian w Iławie? [...] Czy nie można zorganizować autokaru obwoźnego albo ustawić punkty w halach gimnastycznych? Przecież to takie proste szczepienie jak dawniej przeciw grypie. Znowu Burmistrz politycznie bojkotuje rząd? Kosztem ludzi? [...]

A naród niech się opamięta z zachowaniem zasad izolacji, są bowiem miejscowości gdzie nie nadążają z pochówkami. Mnóstwo młodych bez masek i kpi w żywe oczy innym jakby bogami byli i nic ich nie ruszało. Ale zobaczycie - najgorsze nie kończy się a dopiero zaczyna.

Dlaczego rząd, policja i prawo nie spacyfikują rozwydrzeńców? Gdzie kary od 5000 zł wzwyż? Dlaczego przez miasto nie przejdzie policja z innych miast (naszej nie w smak) by w łupać srogie kary. [...]

KAMERA WIDZIAŁA, POLICJA SZUKA

W monitorowanym lasku za stadionem miejskim w Iławie pojawiły się na słupach oświetleniowych wlepki: „Prawa kobiet”, „Nie bać kościół” oraz „Aborcja bez granic”. Sprawa została zgłoszona policji. Czy tym razem wreszcie uda się ująć i ukarać sprawców? A może temat nie wart jest zachodu?
Więcej czytajcie w bieżącym wydaniu Kuriera na stronie 4.

Odnośnie wpisu numer: 42810

Faktycznie, czwarty Prezes - z zawodu informatyk - już zaczął swoje rządy w komunalce. Zaczął od kupna serwera. Pewnie będzie chciał wprowadzić monitoring na przepompowniach, tylko bidak nie wie skąd aż tyle kasy na to wziąć.
Tak samo jak na modernizację Stacji Uzdatniania Wody w Kisielicach. Plany za 120 tys. zł uchwalone (10 maja 2017 r.), a tu po staremu jak Stacja Uzdatniania Wody w Kisielicach stoi, tak stoi i służy mimo że "nowy" burmistrz rządzi już prawie 6 lat i tu cytat z uchwały "Cel inwestycji: zapewnienie bezpieczeństwa dostaw wody pitnej i gospodarczej dla miasta i związku z wyczerpaniem się obecnego ujęcia wody w Kisielicach (zużycie instalacji, brak możliwości zwiększenia ciśnienia wody u odbiorców)".
Ale mali ludzie tak mają. Jak nie mogą sobie poradzić to zwalają na poprzednią ekipę. Za chwilę PUK będzie dłużej pod rządami Ryszczuka jak pod rządami Pana Koprowiaka. Ale jak zwykle w Kisielicach idzie ku lepszemu według "ojca narodu".

Odnośnie wpisu numer: 42830

Burmistrz Kopaczewski żali się, że nie dostał od rządu pieniędzy na to, co wnioskował, ale to, co wnioskował to mi się wydaje, że powinno się robić ze środków własnych, a wnioskować o coś innego np. skomunikowanie całego miasta dla rowerzystów.
Dziś dostać się rowerem z Osiedla Podleśnego do centrum miasta nie jeżdżąc po chodnikach jest niemożliwe. To samo dzieje się w pozostałych dzielnicach. Można było wnioskować np. o dofinansowanie na podłączenie domków jednorodzinnych do ciepłowni miejskiej, albo na instalacje farmy fotowoltaicznej, która by produkowała prąd dla miasta, albo na modernizację i przebudowę przychodni "Zdrowie" przy ulicy Skłodowskiej. Ta przychodnia to kpina dla niepełnosprawnych, inwalidów i ludzi starszych. Brak podjazdów, brak windy, przestrzeni w środku, gabinety małe.
Pomysłów mam bardzo wiele, ale przecież mnie nie płacą za pomysły dla urzędników, tylko za moją ciężką pracę fizyczną.

Dzień dobry w środę!
Pierwsza strona lokalnej gazety.
Widzimy się w najlepszych kioskach!
Widzimy się w najlepszych sklepach regionu!

Wybieram się w sierpniu do Iławy. Jedziemy z pieskiem. Czy na terenie Iławy jest jakieś kąpielisko, plaża, gdzie można pobyć również z psem? Niestety w internecie nigdzie nie znalazłam informacji na ten temat.

Sprawdzaj odporność na covid:
SZYBKI TEST NA WYKRYCIE PRZECIWCIAŁ IgM/IgG

Do użytku domowego.
Wysoka skuteczność. Wynik w 3 minuty.

Informacje szczegółowe oraz zamówienia: kom. 510-758-248.
Iława oraz obszar powiatu.

„Zadbaj o zdrowie swoje, rodziny, współpracowników”

Dopiero co zostały dyrektorami przedszkoli, a już im się po jednym roku odechciało współpracy z tęczowym burmistrzem Dawidkiem rowerowym.
[...]
Pod koniec marca rezygnacje złożyły:
1. Karolina Stolarska-Graszk, kierująca przedszkolem nr 5
2. Monika Szefer, kierująca przedszkolem nr 6
[...]

Srodze zawiodło mnie to miasto a przede wszystkim jego mieszkańcy (byli i obecni).
Beznadzieja. Najgorsze typy w kraju.
Brak jakiejkolwiek inteligencji i rozumu.
Odradzam odwiedziny, odradzam kontakt :(

Ten idiotyczny kawałek szumu wpuszczamy na forum w celach poglądowych, aby zaprezentować próbę bełkotu idealnego. Dziesiątki m.in. takich kretyńskich wpisów ląduje w koszu.

Konkurs na dyrektora Zespołu Szkół w Kisielicach to jawna kpina i żenująca ustawka w iście powiatowym stylu rządzącej starostwem iławskim koalicji samorządowej PO-PSL-SLD.
[...]
Świetlaną przyszłość Rafał "Kita" przygotował dla żony w innej wiosce.
[...]
Sprawdźcie...

[...]
Dostaliśmy z żoną skierowania na szczepienia w tygodniu po świętach, a jesteśmy w wieku dopiero po pięćdziesiątce.
Jest tak łatwo przez infolinię 989 się zarejestrować, że aż żal jest mi tych wszystkich, którzy by chcieli się zarejestrować, a nie mogą.

Odnośnie wpisu numer: 42810

Nie trzeci, a czwarty Prezes (pierwszy to powołany przez Pana Tomasza Koprowiaka).
Co dziwne, im w CV więcej fakultetów i języków obcych, tym krócej pracują. Czy to wykształcenie kiepskie, słaba znajomość języków? Czy szef, czyli Rafciu jest do dupy.
Po zreformowaniu komunalki powstała słynna brygada budowlana, która miała zarobić i przynieść profity i udowodnić, że tak prowadzi się nowocześnie zakład komunalny.
A tu po 2 latach sztucznego i wymuszonego utrzymywania kiepskiej brygady z kiepskim zarządem - zonk całkowity. Wszyscy zwolnieni, ale za to z odszkodowaniami w sądzie pracy po wygranych wielu sprawach z PUK-iem. Został tylko słynny kierownik "połamana ręka", kolega i przyjaciel naszego super burmistrza Rafcia. Ale tu nasz "ojciec narodu" będzie miał problem czy zwolnić gienierała czy wywalić Prezesa komunalki. I tak źle, i tak niedobrze, bo mogą wydać się pewne wewnętrzne brudy z podwórka i przekręty.
Co do "sukcesów". Gdzie jest nowa fabryka Szkłomal, wielka zapowiedź i obietnica z kampanii wyborczej?
Żeby nie inwestycje, które zostały zainicjowane przez poprzednika, czyli Pana Burmistrza Tomasza Koprowiaka, to ten artysta Rafciu nic by nie załatwił, chyba że model z zapałek za kilka milionów w dobie pandemii. Śmiechu warte... Jak by to była najważniejsza rzecz w tych czasach.

Odnośnie wpisu numer: 42809

Uwaga czytelnicy!
Ten wpis był oczywiście żartem na prima aprilis 1 kwietnia.
Zgodnie z tradycją – żart wypalił, bo wielu dało się nabrać.

PANDEMIA KONTRA ŚWIĘTA

Dawniej atrakcja (przy dobrej pogodzie), teraz zasada – większość obrzędów wielkanocnych przenosi się na otwartą przestrzeń przed kościoły. Przykład ze Starego Miasta w Iławie: mimo znacznej kubatury może przebywać wewnątrz tylko... 27 osób.

Zapraszamy do przeglądu w gazecie (str. 12) planu obchodów w lokalnych parafiach Triduum paschalnego, najważniejszej celebry rzymokatolików w misterium: ponadludzkiej męki, niezwykłej śmierci i chwalebnego zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Zwycięstwo życia nad śmiercią. Alleluja!

Odnośnie wpisu numer: 42805

Pani Danuto, jak Kisielice mają być czyste i zadbane jeśli tam już trzeci Prezes komunalki jest wybrany za rządów Rafała zwanego "Kita". Miesza wśród prezesów i pracowników jak w tyglu. Obiecał, że powstanie za jego rządów super-zakład, a tu znowu klapa.
Kto jeszcze pamięta jak było z szumnie reklamowaną gumową drogą w Goryniu. Wielkie nadęcie, media, prasa, telewizja - a tu gumowa droga sparciała, pomarszczyła się jak stare gacie teściowej i zwinięta została w try miga. Tylko kto za ten cały cyrk propagandowy zapłacił...?

Odnośnie wpisu numer: 42797

PIENIĄDZE WRACAJĄ DO IŁAWY!

Tuż przed drukiem świątecznej gazety dowiedzieliśmy się, że jednak nie dojdzie do przekazania 100 tysięcy złotych, które miały wesprzeć olsztyńską piłkę siatkową. W iławskim ratuszu podjęto decyzję, że w zamian powstanie „Iławski Fundusz Rozwoju Kultury i Sportu”. Jego zadaniem będzie wspieranie miejscowych artystów, sportowców, stowarzyszeń i klubów sportowych.

Jednocześnie burmistrz Iławy Dawid Kopaczewski (mimo że sam dotąd buńczucznie się zarzekał) jednak „złamał się” pod presją opinii publicznej i ostatecznie nie przekaże 100 tys. zł na siatkarską drużynę AZS Olsztyn. Kwota ta zostanie rozdysponowana na stypendia dla iławskich talentów sportu i kultury. Więcej informacji znajdziecie w kolejnym wydaniu Kuriera.

Na zdjęciu:
Podczas meczu siatkówki w olsztyńskiej hali „Urania” (wrzesień 2020), delegacja Iławy z Mieczysławem Pietroczukiem (klub Zryw Volley) naciskała z trybun na tańczącego w loży VIP Dawida Kopaczewskiego, by wycofał się z finansowania Olsztyna przez budżet Iławy. Kopaczewski długo od tamtego czasu myślał i, wbrew wielu środowiskom, bohatersko trwał przy swoim z pomocą super-przewodniczącego Michała Młotka oraz super-rewizora Tomasza Sławińskiego, jednak w obliczu zapowiadanej wiosną (po pandemii) wielkiej demonstracji masowego protestu przed ratuszem – poddał się, ale znowu uciekł przed komentarzem.

Odnośnie wpisu numer: 42805

Sprzedawajcie ośrodki zdrowia na głębokiej prowincji tak samo jak od początku lat 90-ych rozmontowywał towarzysz Leszek Balcerowicz, kiedy kombinował sprzedać dosłownie wszystko w Polsce - a okaże się się, że do lekarza będziecie dojeżdżać do innego powiatu albo przyjmą was na wizytę tylko prywatnie.
Nie mam pojęcia cóż to za pomysł ozdrowieńczy Wójta Harmacińskiego.

KOBIETO, BADAJ PIERSI!

Gdzie się zgłosić, gdy wyczujesz guzki w piersi? Jak wygląda leczenie? Czy można zwrócić się do lekarza nawet zbyt późno? Jak zwalczyć strach? Na wiele pytań specjalnie dla czytelników „Kuriera” odpowiada doktor nauk medycznych JUSTYNA ZYGOŃ, przyjmująca w poradni onkologicznej w Iławie i posiadająca europejską specjalizację w chirurgii piersi.
Niesamowitą rozmowę czytajcie w gazecie na całej stronie 6.

"Sportowe zabawy dorosłych" - nędza o jakiej nie słyszało się nigdzie, ale w Iławie, owszem. Np. udawanie wyczynu sportowego przez pogrywanie sobie a muzom w szczypiorniaka przez tłuściutkich panów w wieku sportowym emerytalnym.
W Szczypiornie, gdzie piłka ręczna ma korzenie, podobnie pogrywali sobie internowani w I wojnę światową chłopaki, jak nasi obecnie w Iławie na hali widowiskowej.
I tych smoków w łodziach chińskich na Jezioraku jakieś dziwne zabawy w długaśnych łodziach?
Jeśli piłkarze IKS-u zobaczyli na czym polega sport wyczynowy, to momentalnie widać u nich cofkę. Po prostu chłopcy podają sobie piłeczkę i jest cacy.
Albo, ci pożal się Boże od sportów lekkich, to druga sportowa dyscyplina iławska na poziomie nadzwyczajnym.
A wiecie co oni wszyscy chcą? Ano budowy nowej płyty stadionu do rozgrywek o I ligę, z bieżną sztuczną na 6 torów, z rzutniami do dysku młota.
Jeśli burmistrz niekumaty w temacie, to ich słucha, ale przestanie, bo w budżecie golizną świeci.

* * *

W naszej Iławie TEORIA, że sport wyczynowy jest złem, bo nie działa wychowawczo kiedy trener wymaga wyników - tak widzą trenerzy, radni a jakże, i inna lewizna. Luzactwo za parę groszy zapłaty to iławska domena w sporcie. Raptem 30 miejsce na 33 startujących należy sukcesem, jaki nagłaśniają przez media trenerzy z bożej łaski, opłacani przez burmistrza Dawida Kopaczewskiego.
Wójt z Koziej Wólki ogłasza np. zawody ale w randze ogólnopolskiej, zaś błazny biorą to za mistrzostwa Polski. Na podsumowaniu rocznym wójt lub burmistrz daje stypendium przez rok po 200 zł/m-c zawodnikowi, który kilometr przebiega przez 3 minuty. Jeśli przeciętny uczeń kilometr wlecze się ponad 5 minut to 3 minuty są światowym osiągnięciem. [...]

Odnośnie wpisu numer: 42794

To prawda. Kisielice umierają śmiercią naturalną. Noclegownia dla ludzi pracujących w innych miastach oraz dla emerytów.

Zlikwidowano szkołę średnią z wielkimi tradycjami. Jak będzie się nadal zatrudniać tylko po znajomości miernych i wiernych, to i do szkoły podstawowej rodzice nie będą dzieci swoich posyłać.

Ma też odejść ceniony przez społeczeństwo lekarz rodzinny, który był bardzo źle traktowany przez obecnego burmistrza Ryszczuka. Ośrodek się sypie mimo że jest własnością miasta. Po prostu zapada w ruinę.

Jedyne osiągnięcie obecnej władzy w Kisielicach to tandetna fontaneczka i koło niej ławeczka.

Poprzedni Burmistrz Tomasz Koprowiak pozostawił całe miasteczko podłączone do sieci miejskiej. Mieszkańcy nic nie płacili z kieszeni, cały koszt był z funduszu unijnego. Ponadto zostały wymienione wszystkie chodniki, w każdej miejscowości powstały orliki, piękna promenada w koło jeziora, amfiteatr, biogazownia. Został wytyczony ze środków unijnych teren inwestycyjny na którym powstały dwa zakłady przy ul. Kolejowej.

A teraz - przez 6 lat - nie mogę się doszukać żadnej nowej inwestycji.
Zlikwidowano gabinet rehabilitacyjny, gabinet ginekologiczny. Po prostu urząd wszystko likwiduje. Tylko dla grupy roszczeniowej, która na obecnego burmistrza głosuje huczne Dni Kisielic się organizuje i wyborców "kupuje".

Ludzie młodzi masowo opuszczają miasteczko, bo tu nie ma żadnej przyszłości. Cofamy się do średniowiecza. Poziom nauczania w szkołach spada z roku na rok. Wykształcony człowiek, który zna swoją wartość - ucieka stąd jak najdalej.

Urząd Gminy Iława sprzedaje budynki ośrodków zdrowia.
Ząbrowo już sprzedane, teraz kolej na Rudzienice.
Mieszkańcy Rudzienic wraz ze swoją radną są temu przeciwni.
Pomóżcie obronić ten budynek.

STOP-CHAM

„Z parkingu Galerii Jeziorak wyjeżdżamy nakazem w prawo. Stoi rzucający się w oczy znak pionowy i jest linia podwójna na jezdni. A tu, proszę, mistrz kierownicy w czarnym Hyundai ma głęboko gdzieś przepisy, organizację ruchu i sunie w lewo. Łamie podwójną ciągłą i bezczelnie wymusza pierwszeństwo.”

Zobacz video:
https://www.facebook.com/kurier.ilawski/posts/4289931427707249

Skoro polska gospodarka jest w dobrym stanie, to po co nam unijny Fundusz Odbudowy?
Połowa to kasa, która przysługuje nam z mechanizmu rozdziału (minus to, co nam uszczkną pod hasłami LGBT i "praworządności"), a druga połowa, to dług publiczny UE, który będziemy spłacać za nierobów z południa UE.

Klasyka hejtu, mowy nienawiści.
"Sok z Buraka" (pastewnego).
Bydło się tym żywi.
Dla ludzi to niestrawne.

Z PIASKOWNICY W IŁAWIE
POD SIATKĘ W OLSZTYNIE

Nie słabnie fala oburzenia na kolejną szokującą decyzję burmistrza Iławy o sprezentowaniu z zadłużonego budżetu miasta aż 100 tysięcy złotych dla klubu siatkówki w... Olsztynie! (to nie pierwszy taki prezent).

Dawid Kopaczewski znowu nie liczy się z głosem społecznym i, znowu za publiczne pieniądze, uruchamia wydział promocji i biuro rady oraz radnych do rozpowszechniania „artykułów prasowych”, w których będzie z góry przekonywanie o słuszności absurdalnej propagandy.

Większościowa grupa radnych (KO), na czele z przewodniczącym Michałem Młotkiem (PO), niczym kamaryla na dworze królewskim, bezmyślnie przyklaskuje, a nieliczni działacze prawicy pukają się w czoło: „To może w ogóle zrezygnujmy z wydatkowania podatków iławian na Iławę i we wszystkich dziedzinach lokalnego życia zacznijmy łożyć pieniądze na Olsztyn”.

Szczegóły tej kuriozalnej sytuacji przeczytacie w gazecie na stronie 5.

Można przyłączyć się do petycji:
https://www.petycjeonline.com/niesponsorujeolsztyna
„Nie sponsoruję Olsztyna”

Na zdjęciu:
Burmistrz Dawid Kopaczewski (z prawej) jak zwykle nie odpowiedział na nasze pytania (pisemne). Wiele o jego intencjach może mówić chwalenie się fotografią w towarzystwie Ryszarda Góreckiego, byłego senatora PO, działacza AZS, wieloletniego rektora UWM, a w najgorszych latach reżimu komunistycznego robiącego zawrotną karierę naukową na ART – doktora rolnictwa (1979), habilitanta (1985), docenta (1987), profesora (1991).

Mamy kolejny rekord dziennej liczby zakażeń na COVID, warto jednak spojrzeć, w jaki sposób lockdown może okazać się skuteczny.

Miesiąc temu wprowadzono lockdown na Warmii i Mazurach:
- w piątek 5 marca udział WiM w zakażeniach wynosił 7%
- w piątek 26 marca udział WiM wynosi 3%

Wielu Polaków nastawionych jest na nieprzestrzeganie zasad w pandemii. Rząd musi skłonić ich przez ogłoszenie stanu wyjątkowego. Czas wreszcie na idiotów sięgnąć po bat, co ani masek od dawna nie noszą i bezkarnie panoszą się po mieście w grupach. I stanie się to, co nie miało się stać: surowe kary! Inaczej rząd odda władzę PO-KO i innym antypolskim ugrupowaniom. To nie ta chwila, kiedy zło dobrem zwyciężaj, jak czyni to strona rządowa w wypowiedziach.

Owszem w tym przypadku, zło należy tępić i je zwyciężać, ale nigdy nie dobrem i spokojem, a batem. Dziś mamy ten przykład, że dobra wola narodu idzie z płaczliwych nawoływań przedstawicieli rządu i medycznej społeczności o rozum. Ale gdzie szukacie rozumu? Wśród durniów?

Ja się was z rządu pytam: gdzie macie policję i terytorialsow, by wreszcie zacząć kontrolować przez patrole na ulicach tych, co zachowują się w stosunku do pandemii wyzywająco. To musi być totalny chwyt za twarz, bezpardonowy. Wyłapywać i nakładać surowe kary, jak: mandaty od 1000 do 5000 tys. zł, a sądy też mogłyby uchylających się posadzić do więzienia lub kary pracy przymusowej. Jednak policjantom nie w smak na swoim terenie mandaty wystawiać, czemu nie dziwota, więc powinniście stanowić desant na ościenny teren i po kłopocie. [...]

Nawet gdyby rząd wykonał wszystko co trzeba, to krytyki ze strony rozregulowanych idiotów byłoby na kopy, że np. "lekarzy za mało" itp. Prawda, lekarzy jest brak, ale dostali za darmo naukę i część wyjechała na Zachód. Przez kogo? Kiedy? Zapomnieliście już? Gdy rządziło nadal lewactwo w rządzie PO-PSL-SLD z oszołomami LGBT, to lekarzy i tak by było za mało w szpitalach.

Jeśli nie podobają się restrykcje, to leczcie się PRYWATNIE i nie proście pomocy, ani respiratorów. Szczepcie się szczepionkami rosyjskimi "Sputnik" lub chińskimi świństwami. [...]

Odnośnie wpisu numer: 42757

Przyjechałam po paru latach do Kisielic i jestem w szoku, bo się nie spodziewałam, że zastanę tak zaniedbane miasteczko, aż płakać się chce. Brud wszędzie, pełno piachu na ulicach i chodnikach. Dziury w chodnikach i na ulicach. Przez prawie 8 lat nic się nie zmieniło. Powiem, że jest tak źle, że nigdy tak nie było.
Jak pamiętam kiedyś to coś się robiło. Pamiętam budowę promenady nad jeziorem. Myślałam, że będzie ona zadbana, że miło będzie się spacerowało i wspominało te piękne czasy gdy Kisielice się rozwijały, gdy się coś działo.
A teraz nic kompletnie nic się nie dzieje.
Najgorsze, że pełno jest śmieci brudno. Gdzie jest gospodarz? Czy Kisielice nie mają radnych, którzy powinni robić coś dla miasteczka. Co się stało, co robią włodarze? Bardzo mi przykro, nie spotkałam tak zaniedbanego miasteczka. Susz, sąsiad Kisielic, się rozwija. Dużo się tam zmieniło, jest estetycznie, czysto.
Panie Burmistrzu Ryszczuk, proszę zadbać o nasze miasteczko Kisielice, to przecież Pana obowiązek, po to Pan został burmistrzem. Ludzie na Pana liczyli, nawet ja.

Jak sobie radzą z nauką zdalną szkoły – nauczyciele, uczniowie i rodzice? Mówią: Aleksandra Skubij, Małgorzata Kamińska, Katarzyna Grabkowska, Kazimierz Tyszkiewicz, Mariusz Sadowski. Czytajcie raport w gazecie na stronie 8.
Waszym zdaniem jak wygląda sytuacja?

Rozumiem w jakim stresie od ponad 5 lat żyją "ludzie" o mentalności Janusza Palikota, Ryszarda Petru czy Szymona Hołowni, którym wmówiono, że PiS i Kaczyński to samo zło.
Ale żeby trollować i hejtować nawet najlepszego piłkarza świata Roberta Lewandowskiego albo senatora Jana Rulewskiego, legendę walki z reżimem komunistycznym - za to, że od Prezydenta RP przyjęli odznaczenia, albo jeszcze życzyć dziennikarzowi Piotrowi Semce śmierci pod respiratorem - to trzeba być wyjątkowo jebniętym w mózg.

W pierwszych dniach pojawienia się w „Biedronkach” szybkich testów serologicznych (na obecność przeciwciał) był istny szał zakupowy, ale czy rzeczywiście są one miarodajne? Czy cena 50 zł jest zachęcająca? Sprawdzamy na co należy zwracać uwagę, co wynika z tych testów i jak oceniają je specjaliści. Czytajcie w gazecie na stronie 4.

GENERAŁ „NIL” NIE BYŁ BOHATEREM!

Posłuchajcie o nowej wersji historii Polski według etatowych towarzyszy PO-PSL-SLD rządzących w iławskim starostwie powiatowym. Marcowe posiedzenie komisji edukacji kolejny raz pokazało bardzo wyraźnie w jakiej atmosferze wrogości pracujemy.

Prawem przewodniczącego komisji ANDRZEJA BUKA jest czuwanie nad porządkiem obrad. Z tym, że niezapisaną rolą jest blokowanie aktywności radnych opozycyjnych. Tu dopiero zaczęło się szukanie „dziury w całym”! W miejscu na „sprawy bieżące i wnioski” zgłosiłem wniosek formalny, by komisja edukacji wprowadziła do porządku obrad najbliższej sesji uchwałę z propozycją utworzenia na terenie naszego powiatu „IŁAWSKIEJ ŁĄCZKI” jako lokalnego, stałego symbolu narodowego święta „Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych”.

Radna REGINA SZPINDLER stwierdziła, że będzie zdecydowanie przeciwna przy głosowaniu, bo ma „znajomych pokrzywdzonych” przez żołnierzy walczących z okupacją sowiecką. To często klepany argument rodem z czasów komunizmu. Kilkanaście tysięcy patriotów po podpisaniu kapitulacji hitlerowskiej płaciło każdego dnia krwią, życiem, dręczeniem najbliższych przez dziesięciolecia... Nawet nie miałem ochoty dopytywać się o sposób krzywdzenia znajomych pani Reginy. Można gratulować perspektywy spojrzenia na wydarzenia tamtych lat wcale nie tak odległych, mając na uwadze ostatniego wyklętego zamordowanego dopiero w 1963 roku.

Podobnie argumentował przewodniczący komisji ANDRZEJ BUK. Oczekiwał ode mnie, że przedstawię listę żołnierzy wyklętych z kryształowym życiorysem. Słucham?!!! Odpowiedziałem, że dla obecnie rządzących w radzie powiatu z pewnością nie będę wiarygodny. Dopowiedziałem o sztandarowej postaci generała AUGUSTA EMILA FIELDORFA (ps. „Nil”), który mógłby stać na honorowym miejscu „Łączki”, choć nie żył w lesie z karabinem w ręku.

Trzeba podkreślić, że etatowy członek zarządu powiatu MACIEJ RYGIELSKI zaczął od wywodu o... aberracji. To sprytne określenie jest tak samo sprytne jak „aborcja”. Brzmi nie najgorzej, ale znaczy najczęściej zabicie nienarodzonego, poczętego dziecka. „Aberracja” to m.in. nienormalność, fioł! Tych synonimów jest więcej. Przytaczam tylko najbardziej skrajne. Do takich określeń zdolny jest tylko ktoś, komu przypisać można przynależność do iławskiej elyty liberalno-lewicowej!

Radny MACIEJ RYGIELSKI stwierdził, że generał AUGUST EMIL FIELDORF (ps. „Nil”) żołnierzem wyklętym NIE JEST! Brawo! Na tej podstawie wywnioskował, że jako opozycja przychodzimy najczęściej nieprzygotowani (i teksty o aberracji). To, że generał był organizatorem podziemnej walki z sowieckim okupantem wystarczyło, by „wyzwoliciele” skazali Go na śmierć.

Za uczestnictwo w konspiracji przeciw sowietom generała Fieldorfa powieszono! Przekorne pytanie: czy komunistyczny generał Wojciech Jaruzelski powinien zostać powieszony za stan wojenny, skryte morderstwa? Nie...?! Tu się zgadzamy! Nie wyobrażam sobie, by wieszać generała! I słyszę starą śpiewkę: Ale po co wspominać tak haniebne potraktowanie generała „Nila”? Lepiej nic z tym nie robić, bo mogą wrócić czasy, gdy przy władzy będą dawni utrwalacze… Ależ mi przestroga! Czy rzeczywiście dopuszcza pan taki powrót? Tu się nie zgadzamy. Nie będzie powrotu do komunistycznej władzy ludowej, która za nic ma lud. Nie będzie wyroków śmierci wydanych przez sędziów po kilkumiesięcznych wieczorowych kursach sędziowskich. Nie będzie!

Cytowane tu wypowiedzi i kilku innych, o których nie wspominam, nie były najważniejsze. Najważniejsze było stwierdzenie „najważniejszego” radnego MACIEJA RYGIELSKIEGO, że on „nie będzie brał udziału w głosowaniu” nad moim wnioskiem. A więc azymut wyznaczony! Do boju towarzysze! Po takich słowach decyzja przewodniczącego komisji ANDRZEJA BUKA mogła być tylko jedna: niepoddanie wniosku pod głosowanie! Na rympał nie dopuścił do głosowania. Jak w demokracji ludowej. Jak w milicji obywatelskiej. Jak w platformie obywatelskiej.

_________________________
Foto: Andrzej Buk (z lewej)
Maciej Rygielski (z prawej)

[Połączenie postów] [Edycja] A serial marnowania pieniędzy publicznych przez Tymczasowego Burmistrza Miasta Iławy Dawida Kopaczewskiego [KO] trwa.
Nie zamierza on dać kroku wstecz, wręcz odwrotnie. Z naszych pieniędzy zaczyna przechodzić do kontrofensywy propagandowej. Zwrotna kwota 100 tysięcy na siatkarzy AZS Olsztyn - czyżby to był tylko wierzchołek góry lodowej?

Zasady senatora marszałka Tomasza Grodzkiego, pseudonim "Koperta".
Łapówka:
- w prywatnym gabinecie się nie liczy
- w kopercie się nie liczy
- od pacjenta się nie liczy
- na wyjeździe się nie liczy
- w święta się nie liczy
- w dni bez Teleranka się nie liczy
- po ciemku się nie liczy
- od chorych się nie liczy

Odnośnie wpisu numer: 42781

Eeee-tam, komunistą to Tadek Dreszler nie był. Znałem Go. Co najwyżej należał z woli lub "niewoli" do PZPR.
A proszę mi powiedzieć, komu partia wtenczas dałaby taki luz, by móc tyle działać, co ON potrafił? Ponadto za czasów Edwarda Gierka to PZPR wymiękło nieco, ale na odpowiednie stanowiska należało "zapisać" się do tej jedynej naszej ludowej.
Całkowity luz w sensie bycia w PZPR nastał za Jaruzelskiego, ale, ale... należało partii ufać i nie kontestować za wiele, czyli być cicho, to również kto był dobry w zawodzie, ten również szedł w górę na stanowiskach.

Kondolencje:

Posłanka Monika Pawłowska dokonała wyboru.
Przeszła z lewicy do centrum - i z posłanki zrobiła się poseł.
A tymczasem lewica wściekle ją teraz atakuje.
A gdzie się nagle podziało wasze słynne hasło: "Wybór, nie zakaz!"
Załgani czerwoni hipokryci.

Odnośnie wpisu numer: 42771

Mam taką propozycję, aby księża proboszczowie w iławskich kościołach zorganizowali punkty szczepień.
Kościoły w tygodniu są puste, lekarz i pielęgniarka na emeryturze w każdej parafii by się znaleźli i dorobili by sobie do emerytury, a dla parafii też by zostało, przecież rząd płaci niemałe pieniądze za szczepienia. A jaki byłby pożytek zdrowotny dla samych parafian. Iława byłaby na ustach całej Polski, jak dobrze sobie tam radzą. Jest pięć parafii, to ile to zaszczepionych!
Rozmarzyłem się...

Odnośnie wpisu numer: 42780

W czasach komunizmu jeden z nielicznych miejscowych komunistów, który mimo pozycji społecznej i politycznej zachowywał się przyzwoicie wobec ludzi, a młodzież sportową trzymał krótko za łeb, ale sprawiedliwie.
Szacunek Panie Tadeuszu! Odpoczywaj w pokoju.

TADEUSZ DRESZLER

Wspominamy wieloletniego działacza sportowego klubu „Jeziorak” oraz znanego w Iławie i całym województwie aktywistę społecznego (LOK). Jako zręczny animator budował i walczył całe życie. Spasował dopiero pod covidem w ostródzkim szpitalu zakaźnym.
Zapraszamy do lektury w gazecie na stronach 11 oraz 22.

Zakłamania szczyty Himalajów.
Dzień Osób z Zespołem Downa.
Patrzę na feministki i rozwydrzone małolaty. Pozamieniały faszystowskie czerwone błyskawice nagle na kolorowe skarpetki i przez jeden dzień solidaryzują się dziećmi, które chcą zabijać. Banda gorsza od zwierząt.

Wulgarne wyzwiska, rzucanie kamieniami i petardami, ataki na policjantów, blokowanie ruchu i pospolita chuliganeria, wzywanie do łamania przepisów i anarchizacji państwa, organizacja manif ulicznych w środku kryzysu epidemicznego... Tym się obecnie zajmuje Konfederacja, podobno kiedyś Narodowa.
A wszystko na czele z Grzegorzem "Szczęść Boże" Braunem.

Odnośnie wpisu numer: 42762

Jakim trzeba być ignorantem, żeby zaprzeczać nawet wyrokom sądów, ale burmistrz Iławy Dawid Kopaczewski w swym zadufaniu twierdzi, że w jego przypadku sądy się mylą.
Publicznie wygłasza jakiś okropny bełkot niby psychologiczny, atakujący personalnie wydawcę gazety KI, która śmie ujawniać szokujące sądowe brudy Kopaczewskiego i bardzo poważne zarzuty przedsiębiorców, którzy oskarżają go nawet o korupcję.
[...] Jakaż wielka jest krocząca przed upadkiem pycha Kopaczewskiego...

Odnośnie wpisu numer: 42771

Zastanawiam się do czego lub kogo można by porównać atak chińskiego wirusa komunistycznego i zastraszenie narodu polskiego na tyle, że chowa się po kątach, by nie mieć z nim styczności.
Podobnie było lat temu 75, kiedy Moskal wszedł do Polski. Też ludziska chowali się po chałupach (szczególnie płeć żeńska), nie wychodzili, by z sowieckim wirusem się nie spotkać.
Ale, podobnie jak obecnie, tych którym wirus nie przeszkadzał było wielu, a wtenczas sprzyjali najeźdźcy...

Milena Załęska mieszka z dwójką dzieci w kamienicy komunalnej przy ul. Barlickiego 9 w Iławie. Skarży się na fatalne warunki mieszkaniowe (ITBS). Najgorszy jest grzyb, który opanowuje każdy kąt. Kobieta twierdzi, że większość własnych pieniędzy musi przeznaczać na remonty tej ruiny. Co na to władze miasta? Szczegóły czytajcie na stronach 8-9.

Odnośnie wpisu numer: 42770

Po serii złośliwych publikacji na temat prezesa ORLENU Daniela Obajtka w polskojęzycznych mediach zasilanych przez kapitał niemiecki i rosyjski, wyłania się obraz człowieka sukcesu, który potrafi sprawnie zarządzać podległą mu spółką państwową, a swoje prywatne dochody inwestuje w sposób przemyślany.
To miał być atak? Płaczę ze śmiechu...

Odnośnie wpisu numer: 42771

Może ten KEMED na stałe otworzy w Iławie podstawowy ośrodek zdrowia jako konkurencja dla "RODZINY" i obiboków ze "ZDROWIA".

Kiedyś ideałem kobiety była po prostu ładna i mądra kobieta.
Dziś jest to ponura feministka-weganka z zarośniętymi pachami, sikająca na stojąco przez lejek, chodząca na czarne marsze i manify w stroju waginy, bluzgająca wulgarnie na cały świat, wrzeszcząca o zabijaniu dzieci i mająca pretensje, że faceci w niej nie gustują.