FORTUNA ZA ŻYCIE CÓRECZKI

Rodzice 5-miesięcznej Julki Rówczyńskiej, chorej na bardzo rzadki rdzeniowy zanik mięśni (SMA1), potrzebują aż 9 milionów złotych na ratowanie jej życia, bo tyle kosztuje wyjątkowa terapia genowa lekiem Zolgensma (tylko w USA).
Rodzina i znajomi walczą o dziewczynkę (4 takie przypadki w PL). Postawili wszystko na jedną kartę. Czy dadzą radę? Zaangażowało się wielu znanych i nieznanych.
Czytajcie w gazecie Kurier Iławski na stronie 14.

Lodowisko w Iławie działa, ale światło w tunelu nie.
Przez tunel przy lodowisku najłatwiej dojść na ulicę Mickiewicza, tyle że od tygodni trzeba mieć koci wzrok by w ciemnościach nie nadepnąć na szkło w tunelu. Nie ma gospodarza w bieżących sprawach utrzymania?

Odnośnie wpisu numer: 41128

Budową stadionów zajmują się w Polsce samorządy.
Na przykład w tzw. ekstraklasie piłki nożnej (z wyjątkiem jednego znanego mi przypadku) właścicielami tego typu obiektów są miasta właśnie.
Zarządy klubów sportowych zajmują się zupełnie innymi sprawami.

Odnośnie wpisu numer: 41126

Niestety, ale musi być powtórka stanu wyjątkowego w Polsce, choćby tylko na 90 dni, by wywlec z sądów za twarz brunatną kastę sędziowską oraz ich bezwzględne dzieci i wnuki.
Od czasu pozorowanego upadku komunizmu w Polsce, czyli pamiętnego roku 1989, nic się nie zmieniło w sądownictwie.
No ale jakże miało być inaczej skoro najważniejsze stanowiska w polskim sądownictwie, nawet w Iławie macie przykład okropny, trzymają sędziowie powołani jeszcze przez juntę przestępcy Wojciecha Jaruzelskiego.
Czy taka historia jest normalna?
Jeśli nienormalne wczoraj przenika do naszego dziś, to na czym budować?

Odnośnie wpisu numer: 41123

BYŁ MIKOŁAJ, BĘDZIE FOTKA

Święty Mikołaj zagościł przed wejściem do redakcji na Starym Mieście. Składał wszystkim życzenia pomyślności, rozdawał słodycze, zapraszał na urodziny Jezusa do Betlejem, a grzeczne dzieci ustawiał do sesji zdjęciowej, z której kadry ukażą się w papierowym wydaniu gazety Kurier Iławski w najbliższą środę. Zapraszamy do lektury! Fajowa pamiątka.

Odnośnie wpisu numer: 41124

Wiadomym było, że w kampanii wyborczej Kopaczewski mówił wszystko, co ludzie chcieli usłyszeć, jak choćby ten "jeden blok na rok". Ile z tego zostało? Ano nic.
Życie zweryfikowało mrzonki niedoświadczonego zawadiaki a zderzenie z rzeczywistością musiało boleć, oj musiało, co potwierdza choćby brak obiecanego "jednego biletu" na wszystkie linie autobusowe, mimo iż było to jego sztandarowe hasło.
Dziś pewnie sam zainteresowany inaczej postrzega poprzednika, którego w kampanii potraktował mało elegancko. No cóż, karma wraca...
Ale nie o tym chciałem powiedzieć.
Trudno nie zgodzić się, że podjął słuszną decyzję odstąpienia w sprawie stadionu - w końcu realistyczną a nie populistyczną. Od czego, się pytam, są menagerowie klubu Jeziorak? Czyż nie od poszukiwań sponsorów? Wszak przychody z działalności klubu nie lądują w kasie miasta, lecz zostają w klubie. Dlatego wara od kasy miejskiej. Niech sobie radzą. [...]

DLA KOGO NOWY ŻŁOBEK?

Jakie są kryteria oceniania wniosków o przyjęcie do placówki przy ulicy Obrońców Westerplatte w Iławie? (Osiedle Jagiellońskie w centrum). Dla kogo pierwszeństwo? Ile miejsc? Od kiedy rusza? Jakie opłaty? Wreszcie kto personalnie zasiądzie w komisji konkursowej?
Czytaj w gazecie Kurier Iławski na stronie 7.

Znowu co za wstyd dla Iławy, szanowni Państwo!
Sędzia pracujący wiele lat w Sądzie Rejonowym w Iławie, nawet pełniący jakże ważną zaszczytną funkcję jego prezesa, JERZY SKUZA, znajduje się na tzw. Liście Zaradkiewicza, czyli wśród prawie 800 postkomunistycznych sędziów, którzy swoje nominacje otrzymali jeszcze od komunistycznej Rady Państwa PRL (ówczesny organ sterowany przez PZPR) na czele ze zbrodniarzem Wojciechem Jaruzelskim i orzekają sobie do dziś oraz pobierają pełne uposażenie.

[źródło opublikowanej "Listy Zaradkiewicza"]:

https://wpolityce.pl/polityka/476420-znamy-nazwiska-i-funkcje-wszystkich-sedziow-powolanych-w-prl

Suwerennemu państwu polskiemu zagraża anarchia kasty sędziowskiej, wśród której pierwsze lejce wiodą "resortowe dzieci" poprzedniego systemu komunistycznego z ojców i matek, które wydawały mordercze wyroki w aparcie reżimu stalinowskiego.
Ale spokojnie. Na to jest jednoznaczna odpowiedź konstytucyjna:

Art. 230. Stan wyjątkowy

1. W razie zagrożenia konstytucyjnego ustroju państwa, bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego, Prezydent Rzeczypospolitej na wniosek Rady Ministrów może wprowadzić, na czas oznaczony, nie dłuższy niż 90 dni, stan wyjątkowy na części albo na całym terytorium państwa.

Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 roku.

Na mieście chodzi taki temat, że burmistrz Dawid "Rower" Kopaczewski mimo że tyle obiecywał na temat wspierania sportu i rekreacji nie będzie modernizował stadionu miejskiego.
Słyszycie kibice? Macie zapomnieć o remontowanym stadionie. Burmistrz Kopaczewski nie przeznaczy na to kasy!
Słyszycie...?!
Pamiętam emocje na fejsie kiedy rowerzysta spotkał się ze środowiskami zainteresowanymi tym tematem. Wtedy się zagotowało w necie: "Wooow będzie nowy stadion, zajebiście Burmistrzu, super! Lajki poszły, wiara ruszyła, ludziom nogi z waty się zrobiły, bo Dawid "Bob Budowniczy" postawi nowy stadion!
Stadionu nie będzie - to mówię Wam ja Wacław Jarząbek. Ważniejsza jest kasa na nowe festiwale muzyczne dla zboczeńców.
A szanowny Pan Kopaczewski może co jedynie wybudować... ale małe budki dla jeżyków.

MIKOŁAJKI Z KURIEREM NA STARYM MIEŚCIE

Z workami wypchanymi cukierkami Święty Mikołaj zagości przed redakcją gazety „Kurier Iławski” na Starym Mieście tradycyjnie w piątek 6 grudnia w godzinach 11–13.
Specjalna sesja zdjęciowa na schodach redakcji dla wszystkich dzieci, rodziców, dziadków. Wszystkie zdjęcia ukażą się w papierowym wydaniu gazety „Kurier Iławski”. ZAPRASZAMY!

Odnośnie wpisu numer: 41115

Dziękuję za długą polemikę.
Problem palenia śmieciami jest, nie zaprzeczam. Jednak uogólnianie na wszystkich właścicieli domków jest niesprawiedliwe, dlatego powstał mój poprzedni post. Problem palenia śmieciami powinny rozwiązać kary i pilnowanie, by były egzekwowane. Palenie śmieciami od razu widać. Czemu policja się tym nie zajmie?
Co do palenia w ciepłowni miejskiej i porównania optycznego, jest to subiektywna Twoja opinia, gdyż nie może się przełożyć na jakikolwiek dowód. Gęstość powietrza, wiatry, etc. - są inne na wysokości komina elektrociepłowni, a zupełnie inne na poziomie komina domku. Z daleka tego nie widać.
Co do dawania ciepła kilku tysiącom rodzin, to pamiętaj, że to ciepło trzeba także dostarczyć i to nie na małe odległości straty są niemałe, więc ta wydajność nie jest już tak wielka.
W kwestii CO2 jako gazu cieplarnianego, to szacuje się, że bierze udział w efekcie cieplarnianym raptem do 26%, a głównym sprawcą jest para wodna (do 72%). Proponuję też sprawdzić ile CO2 wytwarza człowiek, a ile pochodzi z natury. Co więcej, CO2 nie jest związkiem trującym. Jest podstawowym budulcem roślin. W historii ziemi jego stężenie bywało o wiele większe niż obecnie i były to czasy największego wzrostu fauny i flory. A procesy przemiany materi?
Z tym naprawianiem przyrody, to proponowałbym uważać, bo dobrymi intencjami można więcej krzywdy zrobić. To tak jak z farmami wiatraków, które masowo mordują ptaki lub ogniwami fotowoltaicznymi, których produkcja i utylizacja jest szkodliwa dla natury.
Na koniec chciałbym zwrócić uwagę, że mamy narzędzia i możliwości by walczyć z palaczami śmieci, tylko trzeba służby zmusić do robienia tego.

Panie Burmistrzu Kopaczewski!
Czy widział Pan z okna choinkę świąteczną przed Ratuszem Miejskim?
Wszystkie miasta po całej Polsce prześcigają się w strojeniu choinek na święta, a przed naszym Ratuszem w naszym pięknym mieście stoi bieda, która wygląda jakby [...] wróciła z nieszczęsnej Puszczy Białowieskiej po spotkaniu z watahą "kornika drukarza".
[...] WSTYD!

KALORYFER I CIEPŁY KRAN WYŁĄCZĄ W CZWARTEK!

Przygotujcie się na wyłączenie kaloryferów oraz ciepłej kranówki w niemal całej Iławie. Awaria na magistrali ciepłowniczej pod jezdnią ulicy Skłodowskiej-Curie powoduje, że technicy Energetyki Cieplnej muszą zatrzymać ogrzewanie w czwartek (5.12) w godzinach od 8 do 15.

Mariusz Wilczyński, prezes spółki z o.o. „Energetyka Cieplna” w Iławie, wyjaśnia:
„Całą operację naprawy ustawiliśmy w ten sposób, żeby mieszkańcy miasta w jak najmniejszym stopniu odczuli dolegliwość wyłączenia kaloryferów i ciepłej kranówki. Dlatego najpierw dokładnie przygotujemy wszystko do finałowej akcji (materiały, sprzęt) i od rana w czwartek, gdy większość ludzi wyjdzie z domów np. do pracy lub do szkół, zamkniemy zawory. Przez te maksymalnie 7 godzin, czyli od 8 do 15, staniemy na głowie żeby ludzie po powrocie do domów mieli znowu ciepłą wodę w kaloryferach i kranach”.

Reagujemy słabiutko.
Rozleniwieni pocieszamy się, że ogólnie jakoś to będzie.
Cierpimy na syndrom "tłustych kotów".
No bo sami zobaczcie. Skoro wolno usprawiedliwiać bandytów i gwałcicieli z rosyjskiej Armii Czerwonej, jak robi to lewica, to wolno mówić niemal już wszystko. Także donosić na Polskę w Belinie, Moskwie czy Brukseli.

Pierwsza strona gazety „Kurier Iławski” od środy 4 grudnia:

• Dla kogo są nowe miejsca w iławskim żłobku? • Rodzice małej Julki potrzebują 9 milionów na ratowanie jej życia • Niemal pół setki małżeństw obchodziło piękne gody! • Zasłabnięcie kierowcy powodem groźnego wypadku na krajowej „16” • Dodatek „Telewidz”.

Zobacz pierwszą stronę:
https://www.kurier-ilawski.pl/jedynka

Odnośnie wpisu numer: 41105

Znany "numer" oszukańczy nie tylko przez firmy niemieckie w Polsce.
Ceny w ich sklepach sieciowych przeważnie są windowane na maksa.
Aż nagle ogłaszają dzień szalonych obniżek z dotychczasowych 10,99 zł za pomidory na 6.99 zł, co jest ceną jaka obowiązuje w całym kraju we wszystkich sklepach spożywczych.
Kto wyprzedał i doprowadził do upadku polski handel? Zapomnieli już?

Odnośnie wpisu numer: 41110

Za dziwne należy uznać Pańskie przeświadczenie, że ocieplanie mieszkań może być równie trujące co ocieplanie domków. Pierwsze słyszę, że w ogóle jakieś ocieplanie może być trujące. Chyba że chodziło Panu raczej o ogrzewanie, a nie o ocieplanie ścian...
To oczywiste, że ciepłownia miejska wytwarzając ciepło, również szkodzi środowisku. Nikt temu nie przeczy. Tylko proszę wziąć pod uwagę, że w przypadku ciepłowni, a właściwie jej wysokiego komina, dymienie ma tzw. charakter wysoko-emisyjny, czyli dym emitowany jest na znacznej wysokości, rozchodzi się następnie na znacznym obszarze już właściwie w znacznym stopniu poza granicami miasta, więc nie atakuje bezpośrednio płuc i oczu przechodniów na ulicach gęstymi tumanami duszącego i gryzącego, śmierdzącego czadu w całej okolicy, nie wdziera się poprzez nawet zamknięte i podobno hermetyczne okna do mieszkań w sąsiednich domkach i blokach, czyniąc przebywanie w nich raczej niezbyt zdrowym i przyjemnym.
Wątpię by ciepłowni palono w dużym piecu plastikowymi opakowaniami, domowymi śmieciami, starymi butami, szmatami i meblami. Tu polecam jako obrazek poglądowy nieodmiennie ten sam adres ul. Maczka 1A. Proszę się tam przejść i zobaczyć czym nieodmiennie od lat pali w swym piecu tamtejszy obywatel. Nie będzie z tym żadnego problemu, gdyż skład jego swoistego "opału" zalega na widoku publicznym od lat wprost na jego podwórku. I tak samo od lat chyba żadna władza podobno porządkowa nim się nie zainteresowała...
Wiem niestety o czym piszę twierdząc, że w domkach pali się wszelkim śmieciem, gdyż moi sąsiedzi z drugiej strony ulicy czynią to także nagminnie od lat. Wydaje mi się także, choć oczywiście pewności absolutnej nie mam, że na kominie ciepłowni miejskiej działają elektrofiltry, których zadaniem jest wyłapywanie z dymu największych tzw. cząsteczek stałych. Owszem, komin ciepłowni dymi. Nikt temu nie przeczy. Tylko że optyczna wielkość emisji dymu z tego wysokiego komina jest porównywalna w swym nasileniu do wielkości emisji z przeciętnie dwóch lub trzech kominów domków jednorodzinnych. Widzę to dokładnie codziennie. A przecież ciepłownia w tym momencie ogrzewa mieszkania chyba wręcz paru tysięcy lokatorów bloków mieszkalnych. A z kolei niemiłosiernie kopcący i smrodzący pojedynczy kopciuch w domku jednorodzinnym daje ciepło tylko kilkuosobowej rodzinie. Więc ogromna skala zanieczyszczania powietrza powodowana przez gęsty dym wydobywający się z kominy domków jednorodzinnych jest proporcjonalnie, np. w przeliczeniu na jednego mieszkańca, nieporównywalnie większa od takiej samej skali w przypadku komina ciepłowni. No bo wręcz trudno sobie wyobrazić jak gęste i trujące byłoby nasze tzw. powietrze, gdyby wszyscy liczni mieszkańcy bloków kopcili proporcjonalnie tyle samo co ich o wiele mniej liczni sąsiedzi z domków jednorodzinnych. Zgroza...
Pisze Pan, że swój dom opala gazem ziemnym. I chwała Panu za to. Jest to oczywiście o wiele mniej szkodliwe niż opalanie ciepłowni węglem. A już w stosunku do tego czym palą Pańscy sąsiedzi w swych kopciuchach, to wręcz niebo a ziemia. Ale i gaz nie jest całkowicie czysty. Nie ma się bowiem czym nadmiernie cieszyć z faktu, że opalanie gazem powoduje emisję "tylko m.in. CO2". Właśnie dwutlenek węgla, obok innych trujących związków, jest najbardziej szkodliwym produktem spalania. Ale i tak należą się Panu słowa uznania, że nie paląc wszelkim śmieciem tak jak Pańscy sąsiedzi, emituje Pan do atmosfery o wiele mniej trucizny niż wszyscy inni wokół Pana. To oczywiste, że nie naprawimy od razu wszelkich problemów z zabójczym truciem atmosfery. Ale Pańscy sąsiedzi mogliby chociaż częściowo wzorować się na Panu przechodząc na opalanie mniej szkodliwym gazem lub innym paliwem o wiele czystszym od tak popularnego wśród nich, a zabójczego miału węglowego. Tyle tylko że nawet najmniejszych oznak takiej woli u nich nie widać. Otaczający ich i będący w fatalnym stanie świat, poza długością ich własnego nosa, zupełnie ich nie obchodzi. Liczy się tylko forsa. Zdrowie, tak swoje, swych rodzin, najbliższych sąsiadów czy wszystkich mieszkańców miasta, mają wiadomo gdzie...
A jeśli się doda do tego skandaliczną obojętność na katastrofalny stan tzw. powietrza, którym musimy oddychać (i przy okazji stopniowo się zatruwać), ze strony władz wszelkich typów i szczebli, to powstaje równie skandaliczny co przygnębiający obraz kompletnej beznadziei na jakąkolwiek poprawę. Przyszłe pokolenia po prostu przeklną nas wszystkich za to, jaki zasmrodzony i zaśmiecony świat im pozostawiamy. Oczywiście, jeśli w ogóle na tym ogólnoświatowym zasmrodzonym i zaśmieconym śmietniku, przeżyją jakieś przyszłe, dalsze pokolenia....

[...] Wojewoda olsztyński w trybie nadzorczym znowu uchylił Dawidowi Kopaczewskiemu powołanie Rady Kobiet, wytykając wiele elementarnych błędów. [...]
[...] "Zarządzenie Burmistrza Miasta Iławy wydane zostało bez podstawy prawnej" [...]
Kopaczewski odwołał się do sądu w Olsztynie. Sąd jednak przychylił się w całości do argumentacji nadzorczej wojewody.
[...] Która to już jest kompromitująca Iławę decyzja Kopaczewskiego?
Liczył ktoś?

PODATKI MAKSYMALNIE W GÓRĘ!

Miało być inaczej. Jest jak zwykle, czyli słabo. Z projektem burmistrza Kopaczewskiego podwyższenia podatków do maksymalnych stawek ustawowych nie wszyscy radni Iławy chcieli się zgodzić. Kto z radnych jak głosował? O ile będzie w Iławie drożej od 1 stycznia? – pisaliśmy w gazecie Kurier Iławski na stronie 5.

Odnośnie wpisu numer: 41049

To już nie będzie w bibliotece miejskiej - na spotkaniach dla czytelników - śliwek w czekoladzie, sushi ani wina...?

Odnośnie wpisu numer: 41095

Skąd niby przeświadczenie o tym, że ocieplanie mieszkań jest mniej trujące niż domków? Czy elektrociepłownia magicznie wytwarza ciepło bez szkody dla środowiska?
Bo mi się wydaje, że jednak spala paliwa na potęgę. Także właściciele mieszkań także trują, tylko nie bezpośrednio. Ale ręce mają czyste, bo niby nie ładują do pieców, więc niby jest ok?
Tak się składa, że jestem posiadaczem domku, jednocześnie ogrzewanie mam znacznie ekologiczniejsze niż to, co oferuje elektrociepłownia, a to z racji tego, że ogrzewam go gazem ziemnym.
Gaz ziemny jest jednym z najczystszych paliw. Jedyne co produkuje to CO2, H2O i trochę tlenków azotu(ale bardzo niewiele).

Taki temat dla Kuriera.
W piątek chciałam kupić bilety na Sylwestra w Iławskim Centrum Kultury. To miał być prezent dla rodziców.
Bilety można kupić tylko w biurze ICK w absurdalnych godzinach, otóż tylko od 8 rano do 15. Normalni ludzie w tych godzinach pracują. Dlaczego nie można kupić przez internet? Dlaczego tylko w "biurowych" godzinach pracy?
Przyjechałam do Iławy dzień wcześniej, zamiast w sobotę byłam w piątek kosztem urlopu. No i co zastałam w ICK?
Po godz. 12 w piątek zamknięte drzwi. Telefonu nikt nie odbiera. ICK zrobiło sobie wolne?
Dzwonię następne pół godziny z nadzieją, że może ktoś odbierze, telefon milczy. Żadnej informacji w prasie lub w internecie, że akurat piątek będzie wolnym dniem w ICK.
Proszę o wyjaśnienie jak pracują urzędnicy, dlaczego robią sobie wolne bez uprzedzenia?
Z biletów zrezygnowałam, kupię inny prezent. Szkoda tylko wolnego dnia w pracy. Mam nadzieję, że urzędnicy wypoczęli w piątek...

WALCZY ZA ŚMIERĆ ŻONY

Po 6 latach zbliżamy się do ogłoszenia wyroku za śmiertelne potrącenie Grażyny Oleszek na drodze między Makowem a Sąpami przez Krzysztofa P. (42 l.). Emocjonalną mowę końcową wygłosił mąż, Mirosław Oleszek, znany elektryk pojazdów. Oskarżył sprawcę m.in. o zacieranie śladów.
Co tam się działo...? Obszerną relację z sądu przeczytajcie w gazecie „Kurier Iławski” na stronach 8-9.

PRZEKRĘT NA „CZARNY PIĄTEK”

Ceny w większości marketów – głównie RTV/AGD i odzieżowych – tego dnia miały być wyjątkowo obniżane, a są wyjątkowo ordynarnie sfingowane i zawyżane. W jaki sposób? Ano taki, jak na obrazku niżej.
Gazeta „Kurier Iławski” nie poleca udziału w akcji „Black Friday”.

Odnośnie wpisu numer: 41098

Zabrakło wam gady Marszałka? No to go macie...
Jeżeli wysłuchujecie rozmowy panów posłów, to dostrzegacie, że każdy poseł chce być od razu nad-inżynierem, nad-lekarzem, nad-prawnikiem, nad-rządem, nad-prezydentem nad-premierem, spodziewając się , że tak powiem, swojej chwały w bredzeniu tak, że uszy więdną. Tak było i jest w polskim sejmie, też i w radach pośród niektórych posłusznych kmiotków ich burmistrzów.
Gdyby jeszcze trzymali się imponderabiliów, by ich mieli… ale czy mają? Oto jest pytanko.
Mówię o wartościach moralnych, ideowych, które są najwyższymi spośród wszystkich wartości naturalnych. Sięgnę do prawdomówności i pokory u człowieka, jako wyższymi wartościami, niż ich udawane indywiduum. Niechby pokorę rozdawali wiadrami, a sukces łyżeczkami. Niech duma ich nie rozpierała. To one decydują o blasku i pięknie natury człowieka, to one tworzą aktywność, stabilność i siłę. A kiedy człowiek potrafi prawdziwie wybaczyć i żyć w duchu bezinteresownej miłości jest bardziej znaczący, szlachetny i ważniejszy, niż wszystkie wartości kulturowe.
Ale u nas nikomu się nie wybacza.

Opiszcie to.
Złodzieje z [...] taxi [...] doliczają dodatkową opłatę za płatność kartą a dodatkowo, gdy poprosisz paragon to opłata jeszcze wzrasta.

OSTRZEŻENIE!

Nie dajcie się nabrać na takie sms-y! To oszustwo! Nadawcy chodzi o sprowokowanie takiego działania, by odbiorca kliknął na podany w treści fałszywy numer zwrotny lub fałszywy link do strony internetowej. W tym momencie nastąpi zagnieżdżenie wirusa lub trojana, który przejmie kontrolę nad urządzeniem. Ostrzeż znajomych, udostępnij jako „publiczny”.

Odnośnie wpisu numer: 41094

To prawda.
PO iławskie, kierowane przez [...] "zwariowanego" Rygielskiego i [...] "zimną" Hordejukową optuje znowu za przyznaniem nagrody finansowej dla Orkiszewskiej, dyrektorszy szpitala. [...] To są znowu jakieś kpiny!

Odnośnie wpisu numer: 41097

Jednym z przekleństw naszego budownictwa, i nie tylko, jest to:
- żeśmy się podzielili na dwa rodzaje Polaków i produkty polskojęzyczne,
- że mówimy jednym polskim językiem a inaczej słowa polskie rozumiemy,
- żeśmy wychowali wśród siebie Polaków różnych gatunków, Polaków z trudnością się porozumiewających, Polaków przyzwyczajonych do życia według obcych szablonów, według obcych narzuconych sposobów życia i metod postępowania, żeśmy prawie je uznali za swoje i za normalne.

Przed Polską, przed nami - stoi wielkie pytanie: czy ma być państwem równorzędnym z wielkimi potęgami świata, czy jednak ma być nadal państwem małym, potrzebującym opieki możnych? [...]

Odnośnie wpisu numer: 41092

Oni głosowali ZA projektem burmistrza Kopaczewskiego, maksymalnie podwyższającym podatki w Iławie, głównie lewicowi liberałowie zorientowani na PO i SLD:

- Bojko Edward,
- Kamiński Michał,
- Miecznikowski Zbigniew,
- Młotek Michał,
- Paczkowski Dariusz,
- Pogodowska Anna,
- Prasek Elżbieta,
- Ptasznik Włodzimierz,
- Rochowicz Feliks,
- Rychlik Aneta,
- Szymański Wojciech,
- Woźniak Tomasz,
- Żyliński Adam.

Wstrzymali się:
- Tomasz Sławiński

Przeciwko podwyżkom podatków autorstwa burmistrza głosowali:
- Foryś Ryszard,
- Hatała Stefan,
- Jackowska Ewa,
- Rozborski Dariusz,
- Rykaczewski Andrzej,
- Rykaczewski Piotr,
- Wyżlic Martyna.

Odnośnie wpisu numer: 41097

Ty lepiej powiedz gdzie się podział słynny „Marszałek”.
Wiele osób o niego pyta. Nie tylko w kulisach Forum.
Zabalował czy duszę kobiecie jakiej sprzedał...?

Odnośnie wpisu numer: 41095

Co wam powiem, to wam powiem.
Domy wybudowane nawet do 1999, nie mówiąc już o tym dziadostwie za czasów komuny starej, i do tego tanim kosztem, są nie do ogrzania. Ich ocieplenie wg najnowszych osiągnięć nauki, doświadczenia budowlanego jest tak drogie, że lepiej zburzyć do fundamentu i wystawić dom według prawideł nowoczesnej sztuki budowlanej.
Sprawdziłem z pomocą fachowca koszty ewentualnego ocieplenia na domu wybudowanym w 1978 roku - lepiej sprzedać i kupić mieszkanie w nowym budownictwie, gdzie czynsz trzy razy mniejszy od ceny ogrzania dawnego domu. I tyle.
Nie wiem czy przyjmiecie moją rację, ale szanse na ukrócenie smogu oraz zanieczyszczeń powietrza są w Iławie niewielkie.

Dzień dobry w środę! Pierwsza strona gazety „Kurier Iławski”:

* Trójka uratowała konającego ojca trójki dzieci. * Koniec sądowej batalii o winę za śmierć Grażyny Oleszek. * Seniorzy szturmują ratusz. * Galina Gajsakow musi podziękować neurologom. * Dodatek „Telewidz”.

Zobacz pierwszą stronę:
https://www.kurier-ilawski.pl/jedynka

Odnośnie wpisu numer: 41091

Problem tylko w tym, że właściciele domków jednorodzinnych wcale nie chcą się podłączać do miejskiej sieci ciepłowniczej. Tak jest np. na osiedlu w okolicach ul. Boczno-Górnej, gdzie pod częścią ulic jest zainstalowana sieć miejska. Tylko chętnych na nią brak. A jest to przecież osiedle w bezpośredniej bliskości ciepłowni miejskiej. Skąd więc taka niechęć właścicieli domków do sieci miejskiej? Tylko i wyłącznie stąd, że według nich takie podłączenie podniesie im koszty ogrzewania.

Faktycznie - jakiś czas temu ogrzanie ciepłem z ciepłowni miejskiej mieszkania w bloku o powierzchni ok. 60 metrów było droższe niż ogrzewanie byle czym piętrowego domku jednorodzinnego. Po co więc ponosić wyższe koszty skoro do pieca-kopciucha można wrzucić właściwie wszystko - odpadki domowe, opakowania plastikowe, stare buty i szmaty, porąbane stare meble, no i wreszcie opał, który tylko z nazwy jest węglem? A to dlatego, że najczęściej jest to miał węglowy, który tak naprawdę jest wysuszonym błotem kopalnianym o bardzo malej wartości energetycznej. Za to z wieloma zanieczyszczeniami, głównie w postaci związków siarki. By uzyskać z takiego marnego opału odpowiednią temperaturę niezbędną do ogrzania całego domu, trzeba go wrzucać do kopciucha w znacznych ilościach i w dodatku bardzo często. Właściciele domków kierują się więc tylko i wyłącznie egoistycznym własnym pseudointeresem finansowym, dobro wspólne w postaci czystego powietrza mając w tzw. głębokim poważaniu. Jest to jednak typowe chowanie głowy w piasek i podcinanie gałęzi, na której się siedzi, gdyż zupełnie do nich nie dociera, iż trujący i duszący dym wydobywający się z ich prymitywnych kopciuchów zatruwa w pierwszej kolejności ich samych, ich dzieci, ich najbliższych sąsiadów. A dopiero nieco później dociera do wszystkich ulic miasta. Również tam, gdzie żadnych domków nie ma. Ale jest za to także dojmujący, duszący i trujący smród. Dotyka on dosłownie wszystkich. [...]

I jeszcze wracając do kosztów ogrzewania. To oczywiste, że podłączenie domków do sieci miejskiej łączyłoby się z dodatkowymi kosztami związanymi z samą instalacją przyłącza i jego dalszą eksploatacją. Ale przecież osoby, które wykupiły mieszkania w blokach i które nie trują dymem swych okolicznych sąsiadów, także poniosły poważne wydatki. A to dlatego, że w wysokie ceny ich mieszkań również przecież wliczane są koszty instalacji ciepłowniczej doprowadzanej do ich lokali. Czyli oni w ten sposób muszą w sumie pośrednio płacić za w miarę czyste powietrze w całym mieście, a właściciele domków mają to gdzieś.

Z przyłączenia domków do ciepłowni miejskiej wynikałaby ogólna korzyść w postaci zdrowszego powietrza dla wszystkich. W pierwszej jednak kolejności dla ich właścicieli, którzy dym ze swych kominów zawsze pierwsi mają nad swym obejściem. No i co też ważne - brak całego zawracania sobie głowy związanego z zakupem tzw. węgla, będącego nim tylko z nazwy, jego przywozem, magazynowaniem i całym brudem łączącym się z wrzucaniem go do pieca.

Nie można przecież ciągle i w nieskończoność podchodzić do spraw ogólnospołecznych jedynie z egoistycznym zapatrzeniem tylko we własny ciasny, prywatny interes na zasadzie "moja chata z kraja" oraz "Wolnoć Tomku w swoim domku". Jeśli tak będzie nadal to wcześniej czy później wszyscy się potrujemy i podusimy. I wtedy jedynie pozorne oszczędności (nie biorące pod uwagę np. kosztów leczenia tysięcy zatrutych płuc) na ogrzewaniu uzyskiwane przez egoistycznych właścicieli domków wszystkim nam psu na budę się zdadzą. Lecz im w pierwszej kolejności...

Odnośnie wpisu numer: 41087

Rygielski i Hordejukowa od wielu lat rządzą starostwem i szpitalem. [...]
Pomimo fatalnej opinii iławskiego szpitala wśród społeczeństwa regionu, zawsze przyznawali sobie nagrody oraz dla dyrektorszy Orkiszewskiej za "wzorcowe prowadzenie szpitala". I co?
Narzekajcie dalej...
Ale to wy z bandy PO-PSL-SLD wybieraliście ich do rządzenia starostwem.

WŁADCY SZOS

[skrzynka]: „Wyjechał z bocznej uliczki koło białego kościoła [w Iławie] i, wpychając się do kolejki, skręcił w lewo, na zamknięty przejazd kolejowy. Kto wyliczy: ile przepisów ruchu drogowego złamał jednocześnie?”

Kaczyński z Morawieckim próbują z Warszawy obniżać podatki, a lewactwo w samorządach znowu je podwyższa oddolnie.
Kopaczewski z Młotkiem i na tylnym siedzeniu Rygielskim z Hordejukową próbują się usprawiedliwiać, że podniesienie w Iławie podatków od ziemi i budynków to "wyrównanie dziury budżetowej".
Czekamy na obniżkę ich pensji, dodatków, ryczałtów, nagród, telefonów.

[...] Przyszedł czas na temat czystości powietrza w Iławie. [...] Na dworze temperatura spadła, grzanie i palenie ruszyło na całego. Nie ma czym oddychać od toksyn w powietrzu.
Warto przypomnieć kto głosował za sprzedażą naszej iławskiej ciepłowni w obce, zagraniczne ręce.
Ciekawie będzie dowiedzieć się ile od tamtej pory naszych ulic z domkami jednorodzinnymi zostało podłączonych do kiedyś naszej iławskiej ciepłowni ogólnomiejskiej.
Ciekawe jakie są plany Burmistrza Miasta Iławy Dawida Kopaczewskiego aby wpłynąć na obcą firmę aby sukcesywnie podłączała całe miasto do miejskiej sieci ciepłowniczej.

STOP-ZŁOM

[skrzynka]: „Przy targowisku stoi od dłuższego czasu rządek zdezelowanych wraków. Bez powietrza w kołach, zawalone jakimiś gratami. Proszę władze miasta o odholowanie ich na złomowisko i udrożnienie parkingu, bo robi się ciasno i niebezpiecznie.”

Czy też macie fotki zawali-złomów w swojej dzielnicy?
Wrzucajcie na skrzynkę e-mail.

Odnośnie wpisu numer: 41081

Wyjście jest jedno. Solidarnie nie składać ofert.
Obstrukcja totalna.
Dyrekcja strzeli sobie sama w kolano i jeszcze będzie Was prosić o powrót do pracy, ale wtedy już na Waszych warunkach.
Jedyny problem - brak solidarności zawodowej wśród ratowników Iławy.

Odnośnie wpisu numer: 41081

Fatalnej sytuacji braków kadrowych w szpitalu powiatowym przygląda się biernie właściciel, czyli starostwo.
Sztuczny "konkurs ofert", o którym piszesz spowoduje, że kolejni ratownicy odejdą z Iławy. Z tymi warunkami nikt o zdrowych zmysłach nie przyjdzie tu do pracy. Od stycznia kierownictwo starostwa powiatu - Bielawski, Polański, Rygielski, Hordejuk - wsiądą sobie do karetek sami i będą sobie nimi jeździli. To starosta i zarząd powiatu odpowiada za czynności wykonawcze w obszarze bezpieczeństwa mieszkańców powiatu i to on będzie odpowiadał jeśli ktoś umrze a karetka nie wyjedzie, bo nie będzie komu nimi jeździć. Karetka bez ratownika to tylko samochód.
Przyglądajcie się dalej w tych waszych cieplutkich gabinetach sytuacji w iławskim szpitalu.
Tak na marginesie podobno starosta Bielawski przyznał znowu podwyżkę dyrektorce szpitala Orkiszewskiej - niech Kurierzy to sprawdzą, wy jedyni macie do tego jaja.
Brawo Panie Starosto! Tak trzymać! Tylko przed wyborami za 4 lata służba zdrowia z Iławy przypomni mieszkańcom Pańską indolencję!

Odnośnie wpisu numer: 41080

Patrząc na to, co robi albo czego nie robi Dawid "Rower" Kopaczewski, zastanawiam się dlaczego na niego głosowałem...

Rower z Młotkiem zrobili całusa z elektoratem minionej epoki komunizmu. Całus się nazywa RADA SENIORÓW.
Kolejny taki "sex".
Patrzę na nazwiska, patrzę na zdjęcie - widzę co najmniej kilku bandytów minionego czerwonego ustroju bandyckiego.
"Nowy powiew młodości wiosennej" stoi dokładnie tam, gdzie stało ZOMO.
Wszystko jasne.
PO prostu tylko potwierdzają kim są i skąd wypełzli...

Serdeczne wyrazy współczucia dla Rodziny z powodu śmierci koleżanki Krystyny Szklannej, nauczycielki SP1 w Iławie.
Krystyna, nasza koleżanka, była wspaniałym pedagogiem, uczyła najmłodsze dzieci, zawsze służyła pomocą innym. Taką Cię zapamiętamy, Krysiu.

Klaudia Zielińska, uczestniczka programu „Projekt Lady”, zajrzała do Iławy i opowiedziała nam, jak wygląda życie w telewizyjnym show i jak można po nim zrobić karierę.
O ciekawych i nieciekawych kulisach programu TVN oraz planach Klaudii czytajcie w gazecie Kurier Iławski na stronie 11.

[...] [...] [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]

Na tym FORUM taki przeklejony eko-bełkot, wywiedziony ze zbzikowanej lewackiej propagandy ideologicznej – nie przejdzie (chyba że podpiszesz się prawdziwymi personaliami i wtedy pośmiejemy się wszyscy).
Po wtóre. Nie ma naszej zgody na anonimowe zniesławianie dyrekcji Lasów Państwowych oraz Nadleśnictwa Iława.

Dowiedzialem sie od kolegow ratownikow z ilawskiego szpitala o konkursie ktory zostal ogloszony wlasnie dla nich (nowe kontrakty). Przeczytalem ogloszenie konkursowe i zbladlem...
Jak mozna w tak perfidny sposob robic [...] zespol ludzi ktorzy dbaja o bezpieczenstwo mieszkancow?
Jak mozna traktowac ich jakby byli nikim? Jak mozna byc tak wrednymi osobami ktore w swoich oczach widza tylko zlotowki (mam tu na mysli i ksiegowa ilawskiego szpitala i pania dyrektor).
Kochani koledzy, ja dawno temu mialem przyjemnosc pracowac w tym szpitalu, zrezygnowalem z wiadomych przyczyn (finansowych) ale Wy nie dajcie sie. Znam Wasze realia, znam Wasze ambicje i Wasze podejscie do drugiego czlowieka.
NIE dajcie sie zmanipulowac. To co zrobila w tym konkursie Pani dyrektor Orkiszewska jest naprawde nieludzkie... Wspoczuje Wam jednej rzeczy, ze macie tak okrutna szefowa dla ktorej na pierwszym miejscu jest pieniadz a pracownik i pacjent na szarym koncu.

Odnośnie wpisu numer: 41074

6-godzinne zebranie komisji na temat budżetu było obłędem.
[...]
[...] Jedna postać z radnych Elżbieta Prasek, znana ze swych osiągnięć biznesowych jako nauczycielka [...], wpadła w szał kobiecy i pouczyła wszystkich sypiąc tekstem, że "Iławę należy obudzić dla mieszkańców i przemysłowców". Mało tego, dalej uciążliwie ciągnęła, że radni muszą dokonać w Iławie "rewolucji". Jakby dotąd miasto było upadłe i trzeba je dopiero postawić na nogi. Od rewolucji to był już taki jeden syfilis. Włodzimierz, ale nie Ptasznik. Tamten się Lenin nazywał.
[...]
Aż prosi się zacytować: "Dalej, bryło, z posad świata!"
[...]
Burmistrz Kopaczewski wykonał prezentację multimedialną o budżecie na rok 2020, co w treści nie spodobało się wnikliwym analizatorom teorii zaciemnionych zapisów budżetowych. [...] Kilku radnych PO nie rozumiało zapisów, ale w ciemno próbowało bronić Kopaczewskiego.
[...]
Wniosek płynie taki, że Kopaczewski jest już Burmistrzem połączonych stronnictw oszalałych PO, PSL, SLD. [...] Słyszysz Iławo...?!
[...]
Mimo obietnic Kopaczewskiego z kampanii wyborczej, restrukturyzacji zadłużenia NIE BĘDZIE, za to powiększony okropnie zostanie dług miasta, a wydatki na festiwale i nowe imprezy poukrywano pomiędzy wersami i tabelkami przerzucając pieniądze do jednostek podległych urzędowi.
[...]
Niech się dzieje co chce. "Po nas choćby potop".

Odnośnie wpisu numer: 41073

[...] Czytając odpowiedź moderatora widać, że znowu "jakiś innyś", być może "jakiś ładnyś" próbował wleźć na Forum ze swoimi zboczonymi poglądami i przekonywać cały świat, że jego dupa jest najważniejsza i wszyscy mają klaskać z powodu jego inności. [...]
Nie ma na to naszej zgody!
A kysz!

Odnośnie wpisu numer: 41073

Brawo za komentarz moderatora!
Bo właśnie za to uwielbiam FORUM naszej gazety "Kurier Iławski".
Że jest tutaj klasyczny ład i porządek. Brawo kochani! Całusy ślę.

Dzień dobry w środę! Pierwsza strona gazety „Kurier Iławski”:

–> wskoczył w ciuchach do zimnego jeziora, uratował 3 ludzi
–> iławska gwiazda „Projektu Lady” w rodzinnym mieście
–> policja zajmie się właścicielem zaniedbanej suczki
–> niezadowolenie z wycięcia krzewów na osiedlu

Zobacz:
https://www.kurier-ilawski.pl/jedynka

Oj tam, czepiacie się wszyscy...
Burmistrz Iławy Dawid Kopaczewski ma ważniejsze sprawy na głowie niż jakaś tam gospodarka, rozwój, finanse, podatki, nieruchomości, albo inwestycje czy budżet miasta.
Już od ubiegłego roku kombinuje jakby tu na powitanie Nowego Roku odejść od tradycyjnego świętowania pod Ratuszem i pokazu fajerwerków, a zastąpić je czymkolwiek, np. nic nie znaczącym pokazem światełek laserowych z rzutnika. Cokolwiek, byleby zmienić dotychczasowe zwyczaje wynikające z dobrej tradycji.
Wiem od pracowników, że fajerwerki kosztują 8 tys. złotych, a lasery aż 40 tys. złotych. Te ponad 400% drożej to dla Burmistrza jest zupełnie nieważne. Najważniejsza jest "zmiana, zmiana, zmiana..."

Znów skandal w Ratuszu iławskim!
Przerwano pracę komisji problemowych Rady Miasta Iławy.
Bo głównym tematem obrad miała być dyskusja radnych nad projektem Budżetu Miasta Iławy na 2020 rok. Niestety, praca została przerwana na samym początku posiedzenia z powodu złego przygotowania projektu przez Burmistrza Kopaczewskiego.
Ten postanowił utajnić przed Radnymi szczegóły wydatków budżetowych. Czy to jest bezczelność, ignorancja czy może brak kompetencji słabego Burmistrza? Wszystkie te trzy przypadłości a szczególnie niekompetencji może doprowadzić do tego, że nie zostanie uchwalony Budżet Miasta na następny rok.
Już ewenementem jest przedłożenie Radzie Miasta budżetu nad którym nie da się dyskutować ponieważ ogromna część wydatków jest poukrywana.
Żenada, Panie Dawidzie!

Odnośnie wpisu numer: 41071

Ciekawi mnie, jakbyś się zachował, gdyby [...].
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]

To jest charakterystyczne dla malutkiego, ale jakże hałaśliwego środowiska oświeconych prymitywów, że próbujecie nawet tak delikatne, tak subtelne, tak intymne sprawy jak seksualność wyciągać bezceremonialnie na światło dzienne i wymachiwać nimi jak jaskiniowcy maczugami.
No i jeszcze wszystko to w akompaniamencie niesamowicie zajadłych, chamskich, szyderczych, niemal zwierzęcych ataków na kolebkę cywilizacji: chrześcijaństwo, religię, Biblię, Kościół.
Pomyliłeś adres.
Jeśli bowiem nie wiesz, co masz zrobić (w swojej sytuacji) to udaj się po pomoc do wykwalifikowanego specjalisty. Ale zrób to bez rozgłosu i bicia piany. Podziałaj w ciszy, spokoju, z rozwagą, w strefie cienia, całkowicie prywatnie. Po prostu zachowaj się jak Człowiek.

Bartosz Gonzalez, komentator gazety „Kurier Iławski”, rozpoczął pracę w warszawskiej centrali TVP INFO, gdzie został jednym z wydawców programów informacyjnych:
„To kontynuacja mojej pracy dziennikarskiej w Kurierze, ale nadal będę się przyglądał wydarzeniom w Iławie i pisał felietony. Cieszę się, że mogę pracować również z fantastycznym zespołem największej telewizji w Polsce”.

Odnośnie wpisu numer: 41070

Jeżeli masz inne poglądy i upodobania seksualne, to lepiej się nie afiszuj z nimi publicznie, bo co takiego chcesz w ten sposób powiedzieć normalnej większości? Co takiego?
Polska to wolny kraj.
Nikt ci niczego nie zabrania, nawet zboczenia, ale nie agituj, nie nawołuj [publicznie] i nie próbuj deprawować.
Możesz mieć inne, nawet najbardziej dziwaczne i spaczone poglądy, czy też upodobania seksualne, ale zdecydowanie lepiej będzie jak zamkniesz się z nimi w swoim własnym, prywatnym - jak to sam "pięknie inaczej" określiłeś: kiblu - który ma odpowiedni kolor ścian.
Publicznie nie próbuj prowokować normalnej większości. I precz od dzieci.

Odnośnie wpisu numer: 41064

[...] Ludzie mają prawo mieć inne poglądy, tak jak i inny kolor ścian w kiblu czy też inne upodobania seksualne. [...]

URATOWAŁ HONOR IŁAWY

Leszek Nowak, inicjator protestu społecznego: „Burmistrz Adam Żyliński doprowadził do profanacji wielkiej 100. rocznicy odzyskania niepodległości [2018], wieszając tablicę pamiątkową na faszystowsko-komunistycznym pomniku na stadionie. W imię kogo i czego? Dziś [2019] lokalizacja na dziedzińcu ratusza może nie jest idealna, ale lepsze to niż stadionowy relikt obu totalitaryzmów. Dziękuję nowym radnym za współpracę”.

Zobacz materiał video (Mirosław Zieliński):
https://www.facebook.com/kurier.ilawski/videos/531218687431732

[...] [...] [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]

Brak wpisanego numeru odniesienia.
Znudziło się dyżurnym odrabianie pracy domowej za kogoś.
Nie wiadomo o co chodzi i do kogo wątek ma nawiązywać.
Znudziły się dyżurnym domysły.
A potem jeszcze pretensje, gdy ktoś popełni uprzejmy błąd.
Dosyć tego. Kosz.

Odnośnie wpisu numer: 41055

"Ktosiu"! Iława już ma efektywny system rond, potrzebuje on tylko dopełnienia, żeby był w pełni wydajny, zwłaszcza w okresie przejściowym, w oczekiwaniu na dużą obwodnicę. Przecież mamy już małą obwodnicę, tyle że niekompletną, z funkcjonalną dziurą w newralgicznym punkcie. Możemy ją w bardzo prosty sposób załatać w ramach istniejących ulic.

Celem obwodnicy śródmiejskiej z definicji jest umożliwienie dość płynnego objechania centrum w ramach systemu ulic w granicach miasta, swoiste koło, niczym circle line w londyńskim metrze. Żeby to osiągnąć tworzy się logiczny ciąg komunikacyjny, stanowiący dla kierowców atrakcyjną alternatywę dla przebijania się przez zazwyczaj zakorkowane centrum.

W przypadku Iławy byłoby to zapewnienie rond bądź pierwszeństwa przejazdu przy skrętach z Lubawskiej w Ogrodową i z Ogrodowej w Wojska Polskiego, oraz z Kwidzyńskiej w Biskupską. Nie trzeba tych ulic jakoś nawet specjalnie przebudowywać tylko dać pierwszeństwo, tak by kierowca miał poczucie, że co prawda nadkłada nieco drogi w podróży powiedzmy z Osiedla Piastowskiego na Osiedle Podleśne, ale jest na tej trasie uprzywilejowany.

Pierwszeństwo, czas - to są przeciwwagi dla odległości. I w przypadku Iławy ta prosta inżynieria miałaby szanse wpłynąć na codzienne zachowania i przyzwyczajenia lokalnych kierowców, a tym samym dać odetchnąć przeciążonej ulicy Sobieskiego.

Co do postulatu zamknięcia przejazdu Wyszyńskiego/Grunwaldzka to jest to bez wątpienia w interesie PKP PLK bo pozwoliłoby to podnieść prędkość flagowych Pendolino i zwiększyć bezpieczeństwo. Pamiętajmy, że ten przejazd jest też wrzodem na d... i dla kolejarzy, bolesnym dowodem na to, że wielka modernizacja linii kolejowej E65 nie do końca się udała.

Spójrzmy na to jak na szansę do negocjacji. Nie wiem czy od strony prawnej PLK miałoby w ogóle możliwość wyłożenia środków na nasze ronda, wciąż jednak pozostaje faktem, że blokują jedną z ważniejszych ulic w naszym mieście.

Ciekawi mnie co by się stało gdyby władze Iławy totalnie przyparły kolejarzy do muru. Czy jednak znalazłyby się środki na przejazd pod torami? (też jestem zdania w ślad za "ktosiem", że jeśli już to w tym miejscu wchodzi w rachubę przejście dołem, a nie górą).

Odnośnie wpisu numer: 41061

Nie wiecie najlepszego!
"Zmiana formuły" święta niepodległości zaproponowana kombatantom na zamkniętym spotkaniu w ratuszu przez Dawida Kopaczewskiego miała dotyczyć również zmiany tradycyjnej formuły mszy świętej. Ale zmiany na co...? Uwaga!
Zmiany na nabożeństwo... EKUMENICZNE!
Powstaje pytanie: jakież tu religie lub wyznania miałyby się spotkać na modlitwie? Czyżby "sekta rowerowa" aspirowała do miana kościoła? O co i jak miałby kapłan sekty wznosić modlitwę?
Dla przykładu - takie nabożeństwo "ekumeniczne" zostało odprawione przed paradą gejowską w Warszawie, czyli demonstracją sekty LGBT.
Podobny "cyrk" odbył się w Gdańsku na pogrzebie Pawła Adamowicza pseudonim "36 kont bankowych".
Najwyraźniej koncepcja spryciarza Dawida Rowera jednak nie spodobała się Ojcom Oblatom w czerwonym kościele i nie doszła do skutku, bo msza w intencji Ojczyzny odbyła się tradycyjnie - jak co roku - w obrządku rzymskokatolickim.
Znając lewackie poglądy ideologiczne Kopaczewskiego, jego obecność na mszy świętej odbieram jako skrajną hipokryzję i bezwstydne zakłamanie. Nigdy dotąd nie widziałam go w naszym czerwonym kościele choć mieszka zaledwie 150 metrów obok na Starym Mieście. Natomiast zawsze mówiło się o jego ortodoksyjnej wrogości i zapiekłym zwalczaniu wszystkiego, co chrześcijańskie i rzymsko-katolickie. Taki jest z niego wolnościowiec, liberał i demokrata.
Jak zatem odczytywać tę nagłą zmianę antykościelnego frontu Dawida Rowera i na przykład nagłą propozycję sfinansowania drogich instalacji alarmowych w czerwonym kościele?
Przypomina mi się Donald Tusk, gdy przed wyborami nagle przypomniał sobie i wziął ślub kościelny, oczywiście przed kamerami, a nawet urządził z rodziną sesję zdjęciową na tle domowego... ołtarzyka. Tak było!
Himalaje obłudy...
Panie Boże, widzisz i nie grzmisz co się dzieje na iławskim łez padole...!

Do Pana Leszka Olszewskiego.
[...]
[...]
[...]
Proszę Kuriera o podanie terminu zakończenia prac przed dworcem PKP.

https://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/Trwa-modernizacja-placu-dworca-kolejowego-PKP/5590

To nie był artykuł informacyjny, lecz felieton z działu OPINIE.
Leszek Olszewski, jak każdy publicysta i komentator –
przedstawił swój subiektywny punkt widzenia.

Po aspekty merytoryczne zapraszamy do gazety papierowej.

NIE CHCIAŁEM BYĆ KOLESIEM

„Być wzorowym policjantem to za wiele. Serce oddałem służbie, a zniszczono mnie w jednej chwili. Za co? Bo nie chciałem grać w piłkę i pić wódki z byłym wicekomendantem?” – powiedział w TVP1 zwolniony Łukasz Trendowicz. Szokujące kulisy pracy w Powiatowej Komendzie Policji w Iławie. Czytaj w gazecie Kurier Iławski na stronach 4-5.

Odnośnie wpisu numer: 41050

A nie mówiłem! A nie mówiłem, że Dawid Rower Kopaczewski znowu to zrobi! I zrobił! Celowo testuje cierpliwość mieszkańców Iławy.

Pamiętacie? To wcale nie był przypadek, że na święto Konstytucji 3 Maja śpiewano przed ratuszem hymn związku neo-marksistowskiego, czyli tzw. unii europejskiej.

To wcale nie był przypadek, że po święcie porozumień sierpniowych "Solidarności" [30 sierpnia] zwijano w Iławie flagi narodowe olewając jakże ważną rocznicę napaści Niemiec na Polskę [1 września].

To też nie był przypadek, że przed 11 listopada przypadkowy burmistrz spotkał się w sali plenarnej ratusza z kombatantami w sprawie "zmiany formuły święta", ale zastrzegł sobie drzwi zamknięte dla mieszkańców miasta. Czego się "miłośnik otwartości" obawiał stosując metodę rygla?
Co chciał ukryć przed wolnymi obywatelami miasta? Czy to, że większość tych "ustalonych" przy zielonym stoliku "kombatantów" to lewicowi pogrobowcy komunizmu lub ich satelity?

To nie był przypadek, że marionetki iławskiej lewacko-liberalnej koalicji "Rower & Młotek" duszą się ze strachu nad grobami prawdziwych walecznych patriotów, więc uciekają z cmentarza jak dzieci z kina "Lenino", tfu, miałem rzec "Pasja". Tak, historia zatoczyła krąg...

A teraz, na najważniejsze święto narodowe 11 listopada, znowu zabrakło na najważniejszych ulicach miasta wyeksponowania flag państwowych.

Czy może być bardziej tragicznie niż jest? Tylko czekać kiedy usłyszymy hymn socjalistycznej międzynarodówki, a zamiast flag narodowych wywieszone zostaną kolorowanki LGBT [lesbijki, geje, biseksualiści, transseksualiści]. W szkołach iławskich Dawid Rower już dał ciche, ale pełne przyzwolenie "nauczycielom" pokroju pogrobowców komuny, czyli oszalałych KOD-mitów, do wieszania tęczowej kolorystyki.

Coraz więcej wiadomo o kulisach śmierci 35-letniej Małgosi, która na skuterze próbowała uniknąć zderzenia z wymuszającym audi, jednak tak nieszczęśliwie, że się zabiła na drewnianej szopce. Co tam się jeszcze stało? Poznaj więcej okoliczności – w gazecie Kurier Iławski na stronie 3.

Odnośnie wpisu numer: 41055

Przy tylu mądrych wypowiedziach, onieśmielony pragnę zabrać głos w sprawie problemów komunikacyjnych, jakie Iławę czekają. Wszakże ekspert ze mnie żaden, lecz czasem następujące mam przemyślenia.

Południowa obwodnica, jeśli miasto ma się rozwijać jest koniecznością. Tak samo jak żeglowanie dla wielu na iławskim pustym od ryb Jezioraku.
Linię obwodnicy planowano obejściem miasta od południa i znowu powrót do DK-16.

Rondo przy liceum coraz mocniej bywa zakorkowane, czemu nie dziwmy się, skoro stąd prowadzą drogi do Zalewa, na Olsztyn, na Toruń, a nade wszystko na południową część miasta za torami. Jak ominąć to rondo? Alternatywny wjazd/wyjazd do Iławy, jej południowej części, od strony drogi z Grudziądza, ale uwaga...

W lesie mamy zakorkowany przejazd przez tory Warszawa-Gdańsk, tu szlabany ciągle są na dole. Jadąc od Kisielic nie zauważamy, że po prawej stronie około 500 metrów przed zaporami, mijamy wjazd do lasu. Właśnie owa droga leśna łączy się u skraju lasu z drogą biegnącą z Wikielca do Iławy (Biskupską), by za około 300 m zjechać z niej na ulicę Kwidzyńską (i Osiedle Podleśne), z której mamy otwarte wrota na południową część Iławy.

Swego czasu był pomysł, by z tej leśnej drogi wykonać ulicę upłynniającą dojazd/wyjazd do północnej części Iławy, omijając rondo przy liceum i często zamknięty przejazd kolejowy. Nie wiem na ile ten pomysł jest na rzeczy, ale... jest.

Pierwsza strona gazety Kurier Iławski:

–> Jechała skuterem. Zginęła na miejscu.
–> Były policjant o bolesnych kulisach pracy.
–> Zabytkowa ciuchcia wróciła przed dworzec.
–> Dróżnik udaremniła próbę samobójstwa.

Zobacz:
https://www.kurier-ilawski.pl/jedynka

Odnośnie wpisu numer: 41046

No proszę jakie to pomysły z kapelusza sypie Tomasz Kiejstut Dąbrowski. Twierdzisz Panie szanowny, że ronda spełniają swoją rolę?
Może i racja, tylko pytam się: kiedy ostatni raz jechałeś samochodem przez Iławę w godzinach szczytu?
W Iławie problemem nie jest, czy ta a może tamta ulica ma być tranzytowa. Problem jest inny. Samochodów w mieście przybywa i zrobiło się ciasno. Iławianie powinni więcej korzystać z komunikacji miejskiej, która też nie jest doskonała.
Ja mam pytanie z innej beczki.
A co to się stało, że się Pan nagle tak uaktywnił publicznie? Czyżby ostatni wyborczy wynik Konfederacji skłonił Pana do publicznej aktywności? Parcie na władzę? Sorry, ale nie wierzę w pańskie szczere intencje.

Z PREMIEREM NA PLANIE

Michał Szymański, 17-letni uczeń iławskiego liceum i pasjonat aktorstwa, zagrał w patriotycznym spocie pt. „Miłość do Polski” z okazji święta niepodległości 11 listopada. Wystąpił obok premiera rządu Mateusza Morawieckiego.
O kulisach produkcji promującej wspólne świętowanie i wywieszanie flag narodowych – czytajcie w gazecie „Kurier Iławski” od środy.

Zobacz video:
https://www.facebook.com/kurier.ilawski/videos/2227531207542260

Odnośnie wpisu numer: 41046

Dość dziwnie brzmią pańskie postulaty instalowania obwodnic mających przejmować intensywny ruch samochodowy na równie ciasnych ulicach w centrum miasta.
I co to znaczy, że np. ulice Wojska, Skłodowskiej czy też Dworcowa Polskiego, Skłodowskiej, Żeromskiego lub Ogrodowa miałby stać się częścią jakiejś mitycznej "obwodnicy śródmiejskiej"? Przecież sama zamiana nazwy tych także ciasnych ulic na mityczną "obwodnicę" jest kompletnym pustosłowiem. Przecież nikt tych ulic nie będzie przebudowywał i poszerzał.
Będzie tak jak jest. Ciągle to samo - kompletne zakorkowanie miasta. Obwodnice z samego swego założenia mają przenosić tranzytowy ruch samochodowy raczej na obrzeża miast.
Absurdalne są także pańskie uwagi zmierzające właściwie do całkowitego zamknięcia przejazdu na ul. Wyszyńskiego, a więc w newralgicznym punkcie miasta. W sumie zmierzają one do tego, by kierowca jadący ul. Wyszyńskiego, a chcący dostać się na ul. Grunwaldzką, musiał jeździć kilka kilometrów dziwnymi objazdami. Chyba sam pan nie wierzy, że kierowcy się na to zdecydują. Będą za wszelką cenę chcieli jechać tam gdzie najbliżej. Proszę zobaczyć co dziś się dzieje na ul. Kopernika i Sobieskiego, gdy przejazd jest zamykany. Istny kociokwik. A pan chce miastu zafundować taki stan już na stałe, bo niby nigdy nie uda się bezkolizyjnie przejechać kilkudziesięciu metrów z jednej ulicy na sąsiednią. Jak się będzie tylko płakało, opuszczało ręce i nic nie robiło, to faktycznie nic z tego nie będzie.
I proszę nie lamentować na ogromnymi trudnościami technicznymi z budową przejazdu podziemnego pod przejazdem. Czyż to taki wielki problem by wykopem ominąć kilka podziemnych kabli i rur? Bez przesady proszę.
I co to znaczy, że " wykop głębokiej studni na ul. Wyszyńskiego byłby już totalnym zawłaszczeniem przestrzeni dla potrzeb samochodów"? Przecież to kolejny absurd. A dziś ul. Wyszyńskiego przez co jest totalnie zawłaszczona? Przez np. hulajnogi czy może wózki dziecięce? Wydaje mi się, że właśnie także przez samochody. Ale z przerwami na czas zamykania zapór. Wówczas znaczna część ulicy faktycznie zionie pustką. Ale wtedy na sąsiednich ulicach panuje niewyobrażalny ścisk i nerwowa atmosfera.
I żadne, mityczne, odległe obwodnice równie ciasnymi ulicami tej patologii komunikacyjnej nie rozładują.

Odnośnie wpisu numer: 41049

Czy Kurierzy wiedzą, że w bibliotece miejskiej nie było kontroli finansowej od wielu lat...? Odkąd dyrektorem została Kinga Groszkowska, kojarzona ze środowiskiem PO w starostwie powiatowym.
Co to oznacza? Jakie wnioski można wysnuć z tej sytuacji? Już wiecie?

Odnośnie wpisu numer: 41047

Wiem jedno.
Nikt nigdy tego nie rozliczy jeśli nie rozliczono go wtenczas, kiedy był funkcjonariuszem policji.
W jednostce nadal jedni harują po uszy mając pracy, a inni lowelasy żyją sobie spokojnie, mając najwyższe grupy, kierowani na kursy oficerskie, mimo zerowych zasług.
Kolejno zmieniają się pierwsi na górze i nadal zero naprawy.

Odnośnie wpisu numer: 41046

[...][...] Jeśli Iława ma się rozwijać demograficznie, ale i przemysłowo (tak-tak, przemysłowo, ale by przemysł nie wadził tzw. iławskiej turystyce), no to jest nieunikniona wielka południowa obwodnica z wyjściem za Rudzienicami z jednej strony i za Wikielcem z drugiej strony.
Cena: około 1 mld złotych.
Natomiast środek miasta należy do innych rozwiązań. Taka inwestycja leży w rękach Burmistrza Miasta i Starosty Powiatu. Podobno obaj zabiegają o opinię wizjonerów rozwoju Iławy.

Odnośnie wpisu numer: 40981

No szok! Chyba nie wszyscy w Iławie świętują odzyskanie niepodległości Polski w dniu 11 listopada.
Bo znowu dlaczego nie ma wywieszonych naszych flag narodowych na słupach i wieszakach miejskich wzdłuż ulic "1 Maja" oraz "Wiejskiej" koło Osiedla Podleśnego?
Panie Burmistrzu, ludzie różne rzeczy o Panu mówią, ale ja ośmielę się powtórzyć coraz częściej słyszane pytanie: CZY PAN JEST NORMALNY...?!

REGAŁ NIEPRAWIDŁOWOŚCI

Niespodziewany audyt w iławskiej bibliotece miejskiej tylko potwierdził przypuszczenia o nieprawidłowościach finansowych.
Kto zawinił? Co zaszło? Jak odpowiada burmistrz Dawid Kopaczewski?
Jak sytuację tłumaczy dyrektor Kinga Groszkowska?
Czytajcie w gazecie Kurier Iławski na stronie 5.

Ja mam pytanie odnośnie materiału telewizyjnego. Czy to jakiś (chociaż) mały przełom?
Czy w końcu ktoś rozliczy [...] Waldemara Jackowskiego za swoje [...] postępowanie wobec podwładnych policjantów - sumiennych, uczciwych i oddanych służbie - gdy jeszcze piastował stanowisko wicekomendanta Komendy Powiatowej Policji w Iławie?
Szkoda tylko, że tak późno po fakcie, gdy już przebywa na emeryturze [...].

Odnośnie wpisu numer: 41037

Nie wierzę już w bezkolizyjne połączenie Grunwaldzkiej z Wyszyńskiego z czysto pragmatycznych powodów. Nie ma tu znaczenia technologia czy górą czy dołem. W gęsto zurbanizowanym terenie, pełnym podziemnych instalacji, głębokie wykopy są często kosztowniejszymi i znacznie bardziej skomplikowanym technicznie rozwiązaniem niż estakada. O ile po stronie ul. Grunwaldzkiej jest sporo miejsca, to po stronie Wyszyńskiego wykop głębokiej na 5 czy 6 metrów "studni" byłby już totalnym zawłaszczeniem przestrzeni dla potrzeb samochodów.

Czy na pewno warto iść w tę stronę? Iława ma już dziś 4 bezkolizyjne przejścia drogowe z liniami kolejowymi. To wcale niemało jak na trzydziestoparotysięczny ośrodek. Skłaniałbym się ku optymalnemu wykorzystaniu dotychczas istniejących wiaduktów na Sobieskiego, Jana Pawła, Biskupskiej i Lubawskiej. Potrzeba domknąć śródmiejską obwodnicę (zdecydować się, która ulica ma się stać jej częścią między ulicami Lubawską, "nowo Wojska Polskiego" i Skłodowskiej?) tak, by część aut mogła alternatywnie, na rondzie u zbiegu Ostródzkiej i Jana Pawła objeżdżać miasto w kierunku Susza i Grudziądza kierując się na Lubawę. To z kolei mocno by odciążyło wiadukt na Sobieskiego w samym sercu Iławy.

Dotychczasowa przebudowa okolic dworca niestety nie wskazuje na to, żeby częścią owej obwodnicy miała być ul. Dworcowa i dalej Żeromskiego. Pozostaje ul. Ogrodowa, która już od dawna zmaga się z ogromnym ruchem, choć wcale nie jest do tego przystosowana. Czy ktokolwiek w ratuszu ma jakiś pomysł na docelowy układ komunikacyjny miasta? Ma odrobinę wyobraźni?

Dotychczas wybudowane ronda spełniają swoja rolę, ale potrzebujemy ich więcej. Do budowy niezbędnych kolejnych rond powinna się dołożyć PKP PLK z powodów, o których już wspominałem w poprzednim wpisie.

Odnośnie wpisu numer: 41037

Do sprawy wiaduktu/tunelu przy białym kościele należy pilnie wrócić. [...]
Sprawy komunikacji należą do fundamentalnych dla miasta, bowiem Iława grzęźnie w tłoku i korkach.
A tymczasem ktoś rozsiewa nieprawdziwą wiadomość, że - tak czy owak - przejazd będzie zaspawany na amen, bo Pendo musi zwiększyć prędkość.
Brawo Kurier za wyjaśnienie tej ploty!
Inna sprawa to przejazd w lesie na drodze krajowej 16 na Kisielice. Tam też ktoś zawinił nieróbstwem.
Nad takimi strategicznymi sprawami powinien pochylić się Burmistrz oraz Starosta, a nie pierdołami w ratuszu coś jak szklanka zamiast plastiku.

https://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/PRZEJAZD-DO-LIKWIDACJI/5580

Droga w Szwarcenowie [...] jest potraktowana [...] obornikiem w trakcie wywózki. [...]
Ślady widać dokładnie, że idą od kurników z obory właściciela [...].

Proponujemy zakończyć ten monotematyczny trolling.
Należało w takim przypadku podjąć działanie prawne.
A zawiadomienia na policję ws. zanieczyszczania jezdni
„obywatel ziomal” oczywiście nie wykonał. Kozak netowy.

Odnośnie wpisu numer: 40979

Ratusz nie ma pomysłu co dalej zrobić z kulejącym targowiskiem miejskim w Iławie. Na przyszłość zapowiadane są dopiero „analizy”. Stary operator, GS, ma dość, a nowego burmistrz trzymał nie wiedzieć czemu w głębokiej tajemnicy nawet przed... radnymi (ostatecznie udało się nam to ustalić). Relację z pouczającej dyskusji na sesji Rady Miejskiej przeczytajcie w gazecie Kurier Iławski na stronie 6.

Odnośnie wpisu numer: 41003

[...] [...] [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]

W takich sytuacjach nasza propozycja jest standardowa.
Napisz swój wywód, ale nie anonimowo, lecz podpisz się.
Tak żeby każdy czytelnik wiedział kto jest autorem ścieku.
I weź odpowiedzialność. Wtedy masz publikację na 100%.
Bez maski dasz radę, asie publicystyki? (i zaopatrzenia).

Odnośnie wpisu numer: 41037

Wreszcie głos rozsądku. Przedstawiona propozycja [tunelu pod torami] byłaby najlepszym rozwiązaniem.
Żeby udrożnić ruch, taki przejazd pod nie musiałby być wysoki. Taki, żeby osobówka przejechała, a busy i większe pojazdy - na obwodnicę. [...]

Odnośnie wpisu numer: 41034

Wiadukt nad torami nie byłby najszczęśliwszym rozwiązaniem, nawet ze względów architektonicznych, gdyż musiałby zabrać wiele miejsca, którego tam po prostu brakuje.
Ale architektura techniczna od setek lat zna przecież takie rozwiązanie jak przejazd podziemny.
Nie musiałby być on w tym miejscu zbyt długi i pewnie jego realizacja byłaby o wiele tańsza niż budowa wiaduktu napowietrznego, a pewnie i prostsza technicznie.
Z kolei kompletne opuszczenie rąk, poddanie się w postaci zupełnej likwidacji przejazdu w tym ważnym miejscu, oznaczałoby całkowite zakorkowanie miasta w innych miejscach (np. pod wiaduktem kolejowym na ul. Sobieskiego), na niezbyt szerokiej ul. Kopernika lub zmuszanie kierowców do bardzo długich objazdów (np. przez obwodnicę średnicową lub nawet ulicami Biskupską i Kwidzyńską).
A w przypadku budowy podziemnego, niezbyt długiego tunelu pod torami na ul. Wyszyńskiego i wilk byłby syty (swobodny przejazd bez długiego oczekiwania na otwarcie zapór) i owca cała (brak długiego wiaduktu zaburzającego kompletnie miejscową zabudowę i ład architektoniczny).

Tragicznie skończył się niedzielny poranek dla 20-letniego Michała. Jego przyjaciele i znajomi rozpoczęli zbiórkę dla samotnej matki zmarłego syna (jedynaka). Przyłączycie się do akcji? Szczegóły można znaleźć w gazecie Kurier Iławski na stronie 3.

Odnośnie wpisu numer: 41023

Obawiam się, że upragniony wiadukt Grunwaldzka/Wyszyńskiego nie powstanie już nigdy, a ja, choć pewnie nie będzie to popularna opinia, skłaniam się coraz bardziej ku docelowej likwidacji tego przejazdu z braku innych realnych alternatyw. Chodzi tylko o to, żeby się dobrze do tego przygotować.
Po pierwsze - musi zniknąć jakikolwiek tranzyt z ulic Kościuszki a także Niepodległości.
Po drugie - trzeba będzie przebudować minirondo Sobieskiego/Kopernika i zbudować dwa nowe: 1 Maja/Sobieskiego i Kopernika/Wyszyńskiego.
Skąd finansowanie?
Pieniędze na to znajdziemy w budżecie PKP PLK - np. w związku z tym, że eksploatowana przez nich linia bardzo negatywnie wpływa na warunki życia mieszkańców miasta.
Trzeba przystąpić do twardych negocjacji z PKP PLK nawet grożąc pozwem sądowym za wymierne straty dla miasta, generowane przez częste i długotrwałe zamykanie przejazdu. To się da wyliczyć i wystawić kolejarzom za to słony rachunek.
Wydaje mi się, że to byłby właściwy kierunek docelowego rozwiązania tego problemu.

Śmieciowisko KOMA - znowu w akcji.
Nie segreguję śmieci, w związku z czym ponoszę większe opłaty na każdego członka rodziny. Świadomie zgodziłem się na to, gdyż nie mam gdzie w domu jednorodzinnym trzymać aż 5 pojemników na śmieci.
Ale!
Postanowiłem spróbować chociaż częściowo i zacząłem pakować plastiki do worka, który wystawiałem w momencie przyjazdu śmieciarki po odbiór plastików. To samo czyniłem z bioodpadami typu: skoszona trwa, liście, resztki darni. Czyli w sumie płacę więcej, ale przynajmniej częściowo segreguję (popiół również wystawiałem, a szkła nie mam prawie w ogóle). KOMA więc na mnie zyskuje - tak przynajmniej myślałem.
Okazało się, że jestem w błędzie.
Śmieciarka nie odbiera ode mnie popiołu, plastiku i bioodpadów, bo [!!!] nie segreguję śmieci. Na moje pytanie - dlaczego, przecież tylko zyskują na tym - odpowiedziano mi, bym wszystko wystawiał razem jak przyjadą po śmieci zmieszane. Tak też uczyniłem. Czyli 2 worki z bioodpadami, 1 worek z popiołem, 1 worek z opakowaniami z plastiku + kosz ze śmieciami zwyczajnymi w workach.
Co usłyszałem?
PANIEEEEEE, AŻ TYLE TO MY OD PANA NIE BĘDZIEMY ZABIERAĆ. POWINIEN PAN WYSTAWIAĆ TYLKO ŚMIECI ZWYCZAJNE, RESZTĘ ZAWIEŹĆ SAMEMU NA WYSYPISKO.
Takich jak ja, mieszkańców domków jednorodzinnych w Iławie jest wielu. Co mamy robić?

Dzień dobry w środę! Pierwsza strona gazety KURIER IŁAWSKI:
–> Nowy opiekun targowiska w Iławie
–> Złodziejska szajka grasuje po wsiach
–> Zginął młody iławianin, kto pomoże matce?
–> Wiecie, jak się robi wielką sztukę? Strony 8-9.

Zobacz pierwszą stronę:
https://www.kurier-ilawski.pl/jedynka

Odnośnie wpisu numer: 41019

Jeśli mąż ma grata, żona też grata i musi dojechać do pracy do centrum; babcia najbogatsza ma Skodę ruinę, a synuś eksploatuje BMW 20-letnie z 200-ma grzywami pod maską, to gdzie oni te swoje graty wszystkie mają trzymać? No gdzie?
Za małe stajnie deweloper przy chałupach zostawił. [...]

Odnośnie wpisu numer: 41003

Panie Rozborski, [...] a co z referendum i odwołaniem burmistrza? [...]
Weź Pan się zorganizuj i zróbcie referendum.
Straż Miejską zlikwidowaliście to z takim Kopaczewskim też sobie dacie radę. Miasto czeka na referendum, Panie Darku.