Odnośnie wpisu numer: 22174

Skoro kolega taki dociekliwy, proszę dokładnie przeczytać sobie definicję korupcji, a zwłaszcza jej składowych: kumoterstwa i nepotyzmu. Potem zachęcam do analizy sytuacji personalnej w iławskich instytucjach i wyciągnięcia wniosków.
Definicję znajdzie kolega na stronach wydziału policji ds. walki z korupcją, chociażby w Olsztynie. Kolega ma jeszcze sporo czasu na refleksje, jednak doradzam pośpiech, bo jak kolega skończy studia i poprosi swojego "profesora" o pracę, to się kolega zdziwi. Więcej odwagi w myśleniu.

Odnośnie wpisu numer: 22195

Prawda.
Tytuł "profesora szkoły średniej" nadawano od czasów Edwarda Gierka,
a ministra bodaj Heliodora Muszyńskiego [...]
Jednak nauczycieli szkół średnich zwano "profesorami" już od czasów powojennych, dotrzymując kroku tradycyjnej ciągłości od przedwojny.

Odnośnie wpisu numer: 22192

Żeby uczyć w szkółce, poza wyższym wykształceniem merytorycznym,
np. rolniczym, ekonomicznym, historycznym, biologicznym (chociaż
każde z tych "wykształceń" jest dyskusyjne), trzeba mieć - nazwijmy to kursem - tzw. studia podyplomowe z "przygotowania pedagogicznego"
(3 semestry zaliczane).
Owe "przygotowanie" daje podstawę, by dopuścić osobę do prowadzenia zajęć lekcyjnych w szkole z dziećmi i młodzieżą. Niejeden dupek po takim kursie raczy mówić, że jest z wykształcenia pedagogiem. [...]

Odnośnie wpisu numer: 22187

Dawno, dawno temu w komunistycznym PRL-u istniał nadawany przez kuratorium tytuł "profesora szkoły średniej". Stąd zwyczaj tytułowania nauczycieli liceum "prof."

Odnośnie wpisu numer: 22191

Z reguły omijam takie linki, gdyż zazwyczaj prezentują głupoty. Czasami jednak ciekawość bierze górę. No i ja przepraszam bardzo, ale czego ma dowodzić ten filmik? Sprawnego posługiwania sie Photoshopem? Skąd bierze się teza, że nauczyciele PO z miast itepe... Ludzie są niemożliwi.

Odnośnie wpisu numer: 22188

I tak burmistrz Iławy ma śmieszne pieniążki w porównaniu z prezesem spółki miejskiej "Iławskie Wodociągi" [Andrzejem Kolasińskim]. Idąc tym tokiem myślenia, co Pan przewodniczący Groszkowski, to Pan burmistrz Ptasznik powinien mieć minimum ze 30 tys. zł.

Odnośnie wpisu numer: 22187

Racja! Partia PO rządzi, nic [i nikt] wokoło się nie liczy!
ZERO przyzwoitości.
Przewodniczącego Rady Groszkowskiego pamiętam z Liceum i niestety nic ciekawego ani pochlebnego nie mogę powiedzieć. Jako nauczycielowi wystawiłbym mu ocenę dostateczną.
Z tymi tytułami - to już w ogóle szkoda gadać. Po wyborach usłyszałem,
że obecny Burmistrz Susza Pietrzykowski (PO) był profesorem w szkole "budowlance" (tak nazwali go uczniowie i kilku znajomych). To już szczyt wszystkiego, ażeby bez przygotowania pedagogicznego nauczać w szkole czegokolwiek i kogokolwiek, a co dopiero tytułować się!
Jednak przyzwolenie społeczne powoduje takie (a nie inne) zachowania rządzących! Na stołkach lądują kolesie partii a nie wykwalifikowana i przygotowana osoba. A pomieszanie i poplątanie polityczno-oświatowe, które obserwuje dzisiaj na scenie naszego powiatu, jest naprawdę niesmaczne!

Odnośnie wpisu numer: 22189

Młodzi wykształceni nauczyciele z miast uczą historii Wasze dzieci.
Sympatyzują z PO i wiecie czego konkretnie uczą?
Zobaczcie...
http://www.youtube.com/watch?v=76-G-7Wvq_w

Młodociane bestie zaczynają już bezkarnie terroryzować osiedla, gdyż większość ludzi woli nie zgłaszać sprawy policji z uwagi na brak zaufania
i ewentualne przesłuchania.
Zgłaszający staje się jawny, nawet w prasie jest jego twarz, a bandzior
ma twarz ukrytą. Zgłoszenie anonimowe na 997 jest namierzone, przez
głupiego policjanta "zdradzone" zainteresowanym przestępcom lub ich rodzicom.
Zatem postuluję, aby powoływać Policję Obywatelską. Mamy Platformę Obywatelską, może być Policja Obywatelska.
Taka policja musi powstać, jak kiedyś ORMO. Inaczej sobie nie poradzimy z przestępczością. Jednak musi być zmiana prawa, czego nie podejmie się obecny rząd, bo straci poparcie przed wyborami u większości swych wyborców, którzy lubią politykę miłości.
Z "miłości" zatem mamy tak jak chcemy: burdel i przestępczość w kraju.

Odnośnie wpisu numer: 22180

"To, że prof. Roman Groszkowski zgodził się na podwyżkę dla burmistrza
i poparł ją takimi, a nie innymi argumentami, NIE OZNACZA WCALE, że będzie złym dyrektorem."

Co ma jedno do drugiego? Ale zgoda - pierwsze oznacza, że potężne chłopaki znaleźli sobie klakiera i obsadzili nim decydenckie stanowisko, marionetka już działa... A co do dyrektorowania - brak charyzmy, daru wymowy, mamejowatość, gnuśność, historyk najśredniejszy, pedagog podśmiewany - świetny materiał, dobre czasy idą dla LO.

Odnośnie wpisu numer: 22180

Nie wiem jakim nauczycielem jest Pan Groszkowski, ale jego tłumaczenie podwyżki dla burmistrza nazwałbym głupim, aroganckim, cynicznym w stosunku do mieszkańców Iławy.
Proszę pamiętać, że pana Ptasznika wybrało zaledwie 4 tysiące iławian,
a uprawnionych do głosowania mamy ponad 22 tys.
Nie będę oceniał Groszkowskiego jako nauczyciela, bo kończyłem tę
szkołę w czasach, gdy wykładali tam zupełnie inni ludzie. To, co jest
teraz najlepiej pominąć milczeniem.

Odnośnie wpisu numer: 22180

PO........słuchaj drogi kolego, ja również byłem uczniem liceum imienia Żeromskiego i proszę cię – przestań się płaszczyć i być lizusem Pana Groszkowskiego. A robisz to np. pisząc przed jego nazwiskiem „prof.”
Nie ubliżaj więc proszę profesorom tego kraju tytułując magistra tym poważnym tytułem naukowym.
Ja robię doktorat, wiem jak jest ciężko, a do profesora dzieli mnie jeszcze przepaść.
To, że na nauczycieli w szkołach średnich, a nawet w gimnazjach mówi
się „profesorzy”, a oni jeszcze to tolerują i często uważają za stosowne,
nie znaczy, że ty musisz być tak ograniczony. No chyba że idziesz taką
logiką, że Pan Kwaśniewski ex-prezydent był „magistrem” dla Narodu, faktycznie nim nie będąc, no to nasz Pan Groszkowski faktycznie będąc tym magistrem również musi awansować i dla ludu Iławy będzie teraz
Profesorem!
Uważam, że Pan Groszkowski nie nadaje się ani na dyrektora szkoły, ani też na przewodniczącego Rady Miasta, bo nie ma faktycznie żadnych zdolności zarządczych, a to wyklucza jego na tych stanowiskach.
No ale POpatrz - partia rządzi!

Chciałem kupić rano gazetę w jednym z kiosków w Suszu.
A tu zaskoczenie. Kurier jeszcze nie dojechał tu.
I co ja będę czytał w tym ponurym dniu...?

Odnośnie wpisu numer: 22180

Czasem aż oczy bolą patrzeć, jak się przemęcza dla naszego miasta, nasz Przewodniczący Rady, naszego miasta „Tęcza”.
Ciągle pracuje! Wszystkiego przypilnuje i jeszcze inni, niektórzy, wtykają mu szpilki. To nie ludzie – to wilki!
To mówiłem ja – Kamiński, nauczyciel drugiej klasy. Niech żyje nam Przewodniczący sto lat!
To jeszcze ja – Kamiński, bo w zeszłym tygodniu nie mówiłem, bo byłem chory. Mam zwolnienie.
Łubu dubu, łubu dubu, niech nam żyje Przewodniczący. Niech żyje nam!
To śpiewałem ja – Kamiński.

Odnośnie wpisu numer: 22180

Bez przesady.
19 lat mając jak można snuć opinie o postawach i zachowaniach człowieka starszego od siebie o tyle samo co najmniej. Kto z tym panem przebywał lat 20, ten wiele może powiedzieć.

Odnośnie wpisu numer: 22180

A skoro burmistrz tej podwyżki nie chciał, to nie może jej przekazywać co miesiąc np. na moje konto, czy jakieś inne?
Żartuję nieco, ale mamy tu trochę potrzebnych miejsc, które zasilone niechcianymi gdzie indziej pieniędzmi mocno by się ucieszyły. Bo to że ją przyjął śmierdzi mi hipokryzją.
No i ZAWSZE mnie to denerwuje, gdy podwyżki radni uchwalają zaraz po tym, gdy odbyły się wybory. Strasznie mnie to zniesmacza. Basen leży, terminów słyszeliśmy już kilka, burmistrz nie dotrzymuje słowa w tym temacie.
No ale co tam - nagroda! Argumentacja wnioskodawcy tegoż - żenująca.

Odnośnie wpisu numer: 22145

Kolega chyba nie wie co pisze.
To, że prof. Roman Groszkowski zgodził się na podwyżkę dla burmistrza
i poparł ją takimi, a nie innymi argumentami, NIE OZNACZA WCALE, że będzie złym dyrektorem. Wręcz przeciwnie - sądzę, że to on powinien zostać dyrektorem.
Jest osobą bardzo kompetentną, ma duże doświadczenie w oświacie, uczniowie - byli czy obecni - prawie zawsze mówią o nim w samych superlatywach.
A kolega chyba nie był nigdy uczniem tej szkoły skoro stwierdza, że
będzie złym przykładem dla młodzieży.

Odnośnie wpisu numer: 22166

Racja. To, co kto robi po pracy to już jego sprawa i nie powinno nikogo
obchodzić! Czy urzędnikowi, funkcjonariuszowi i innym publicznym zawodom zakazać trzeba po pracy już wszystkiego? A prywatne życie?

Odnośnie wpisu numer: 22147

To, że urzędnicy z iławskiego samorządu "bawili się" z jednej z iławskich knajp i że byli już poważnie "wzięci", nie znaczy, że im się też nie należy. Rzeczywiście kultura wymaga odpowiedniego zachowania, jednak nie oznacza to, że będąc pracownikiem samorządowym już nic nie można, ani pokazać się na mieście, ani na imprezie, ani na baletach, ani w knajpie czy jak to inaczej zwał!
Przepraszam bardzo, ale dla mnie to już jest kompletna paranoja.
Zresztą nie chce mi się wierzyć, że piją za samorządowe... na pewno takie koszty nie są ponoszone przez samorząd. Myślę, że to kompletna Bzdura!

A chińczyki wykupili polskie obligacje za 1 mld euro.
Za chwile jakiś Czang będzie rządził polskimi finansami.
A my podobnie jak nasi rodacy w Londynie na zmywak u chińczyka.

Odnośnie wpisu numer: 22163

Mnie wiadomość o beatyfikacji nie napełnia niczym.
No może zażenowaniem - żerowanie na zmarłym, zabobony! [...]

Odnośnie wpisu numer: 22161

To, że ktoś rzuci hasło "pijemy na koszt firmy" nie oznacza, że pije na koszt "samorządowy". Też byłem w dwóch knajpach w których byli radni
i urzędasy i robili sobie jaja. A to, co każdy robi po robocie, to mnie nie interesuje, to raz. A dwa wielu ludzi ma działalności i mówić to oni se mogą, ale na takie impry kasy nie dostaną, gwarantuję.

Odnośnie wpisu numer: 22161

"Bredzisz niczym typowy PO-wski leming."

Że co proszę? Nie bardzo Cię rozumiem człowieku, Ty chyba też nie
wiesz o czym mówisz. Inwektywy możesz zatrzymać dla swojej rodziny.

1/. Nie słyszałem, żeby akurat te zajmowane stanowisko wymagało zachowywania ciągłej abstynencji. Picie w godzinach pracy jest zabronione, po godzinach pracy - proszę bardzo. Jeśli burmistrz wzniesie toast noworoczny lampką szampana, to też będzie moralnie naganne? A ktoś wie dokładnie ile alkoholu ktoś z samorządowców wypił? Powtarzanie zasłyszanych opinii, podszeptów - plotek z reguły wyolbrzymia fakty.

2/. WŁASNE PIENIĄDZE. Własne, czyli jakie? Wyprodukowane przez siebie czy otrzymane w ramach wynagrodzenia? Pensja jest z pieniędzy podatników, czyli naszych. Po przelaniu na ich konta - jest ich własna. Moich ani Twoich nie zabrali.

Radośnie brzmi wieść o beatyfikacji Jana Pawła II.
Taką zapowiedzią można doładować własną energię, można zyskać siły
do dalszej społecznej aktywności. Raduję się bardzo z terminu 1 maja
dla tego wydarzenia – choćby z bliskości tej daty (pamiętam jeszcze przymuszanie do świętowania tego dnia z innego powodu...).

Czy ktoś spodziewał sie innego finału w temacie „raportu” tak zwanego „międzypaństwowego” komitetu MAK o tragedii smoleńskiej? Mamy tu do czynienia z o wiele większym dramatem...

Jak tu nie wspomnieć o nagłej „chorobie głosowej” prezydenta (to była jakaś chyba szczególnie ciężka odmiana kataru). Jak tu nie wspomnieć
o „urlopie narciarskim” premiera (chyba już wrócił, rachunek za potrójny wylot i powrót samolotu to pikuś)...

Już godzinę po katastrofie samolotu huczało od oskarżeń na temat rzekomej winy polskich pilotów. Tego rodzaju „analizy” prowokowano w polskojęzycznych, jedynie słusznych mediach... Bez żadnych dowodów, czy badań. Czyżby w imię pojednania obu narodów? Pojednania w oparciu o kłamstwa, niedomówienia, insynuacje?

Jeśli nie będziemy umieli jako państwo doprowadzić do rozpatrywania tej sprawy przez międzynarodową (a nie między-sowiecką) komisję, to matactwa i pytania bez odpowiedzi przylgną i okryją hańbą obecnie rządzących Polską.

Rządzenie to przede wszystkim służba narodowi, a dopiero płynące z tej służby zaszczyty – w takiej kolejności, nie odwrotnie. Jest partia z przymiotnikiem „obywatelska”. Czy dlatego, bo rządzi w imieniu obywateli? Tak jak niedawno partia „robotnicza” rządziła w imieniu robotników?

Odnośnie wpisu numer: 22155

Bredzisz niczym typowy PO-wski leming.

1). Jeżeli burmistrz, starosta, radny, urzędnik – jest na raucie lub innej sałatce, to jest wtedy już po pracy, czy jeszcze w pracy? Czy praca osoby publicznej kończy się wraz ze wstaniem od biurka? Bo mi się wydaje, że ram godzinowych nie stosuje się w odniesieniu do prostego zjawiska, jakim jest w KAŻDEJ SYTUACJI umiejętność godnego reprezentowanie lokalnego samorządu, a więc mieszkańców.

2). Jeżeli burmistrz, starosta, radny, urzędnik – chcą się zabawić, popić, poszaleć, pobzykać, to absolutnie nikt im tego nie broni, ale niech robią
to za WŁASNE PIENIĄDZE.

Odnośnie wpisu numer: 22154

Ten hotel Grabowskich to wielki kicz! Od samego juz poczatku widac, ze w Ilawie znow powtorzymy repertuar z poprzedniej "wielkiej budowy hoteli" na cyplu Czapla!
Teraz wyglad tej budowli oraz klopoty pracownikow wskazuja na to, ze wlasciciel ma ogromne klopoty finansowe. To zlodziejska inwestycja - wyrwano z pieniazkow publicznych miliony zlotych, z naszych podatkow, na jej dofinansowanie, a teraz radni i burmistrz tylko milcza... Bo coz im pozostalo?
Wraz z klopotami z budowa basenu w Ilawie nadchodza do Ilawy bardzo chude lata... A wiec zaczelo sie... Miales chamie zloty rog... Ostal ci sie ino sznur...

Odnośnie wpisu numer: 22153

Piją po pracy? Niech piją na zdrowie. Skoro nie uświnili się, to co?
Zabronić im? Są dorośli.

Oto prawda o małżeństwie Grabowskich i Grand Hotelu Tiffi:

Rodzinne interesy szefa Próchnika
http://media.wp.pl/kat,1022939,wid,11172740,wiadomosc.html

Forum kafeteria.pl
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3587116&start=120

Całe to Tiffi to jedna wielka PATOLOGIA... Z tą budową hotelu w Iławie
przy ul. Dąbrowskiego szkoda, że burmistrz miasta nie interweniuje w sprawie pracowników. Wie dobrze co się tam dzieje, ale co go obchodzą zwykli pracownicy!

Odnośnie wpisu numer: 22147

Następnym razem należny z takich imprez robić zdjęcia i pokazywać społeczeństwu na łamach prasy pijanych imprezowiczów radnych...

Odnośnie wpisu numer: 22149

Kim oni byli, jaki zawód wykonywali właściciele małżeństwo stawianego hoteliku - a będziesz miał odpowiedź.
Nie płacą, znaczy, że mają poważne kłopoty z finansami i inwestycją. Po
architekturze widać mają kłopoty z finansami. Po oknach to obserwuję.

Odnośnie wpisu numer: 22145

A może by tak burmistrz Iławy wziął przykład z Mysłowic, a szybko by
się zmniejszyło zadłużenie naszego miasta.

Powstaje w Iławie nowy Hotel Tiffi Państwa Grabowskich (Dąbrowskiego].
Tyyyyyle milionów warta inwestycja... a zwykłym robotnikom na budowie hotelu nie ma kto zapłacić! Pytam: GDZIE I KTO INKASUJE? Czemu władze Iławy się tym nie interesują, by nam pomóc...
Wiadomo jaka jest sytuacja, jakie przekręty tam są przy budowie, jak się traktuje pracowników, ale znając życie, to są wasze układy.
Nie wiem od czego jest PAN BURMISTRZ. Dla zwykłych ludzi nie zrobił nic jeżeli chodzi o sytuacje na rynku pracy w mieście.

Nasz samorząd [iławski] nieźle się dzisiaj bawił w knajpie, tzn. cytuję:
"Pijemy za samorządowe!"
Dodam również, że wszyscy obecni byli już poważnie "wzięci", niektórzy
z nich bardzo blisko się dotykali, mam na myśli relacje damsko-męskie,
nie ukrywam, że jako wyborca i obserwator byłem "dumny"!

Odnośnie wpisu numer: 22099

Różowi mają taką swoją metodę "faktów dokonanych", poprzedzoną przyzwyczajaniem społeczeństwa do ich nieuniknionego wystąpienia.
Piszą więc, że np. niejaki Roman Groszkowski ma być dyrektorem, a
żona burmistrza Ptasznika ma być vice-dyrektorem liceum. Piszą to, byśmy przyjęli to za fakt i się z nim spokojnie oswoili.
A ja tym faktom mówię "nie".
Jeśli Groszkowski w znany sposób argumentuje podwyżkę dla swojego kumpla w ratuszu, to świadczy o jego braku inteligencji, albo cynizmie. Czy taki ktoś może być dyrektorem? Czy młodzież chce kogoś takiego na stołku dyrektora? Czy rodzice tej młodzieży chcą takiego dyrektora?
Czy radni chcą takiego dyrektora? Czy sam Groszkowski chce być takim dyrektorem?
Ile można ciągnąć kilka srok za ogon? Przewodniczący Rady Miejskiej, to poważna funkcja. Dyrektor liceum - również. Co to za radni, którzy nie uwzględnią w/w argumentów? Ano, kolesie z partii PO i sieć prywatnych powiązań.
[...]

Odnośnie wpisu numer: 22136

Proszę nie opowiadać bzdur, że Iława zginie bez piłki. To demagogia by odnieść znaczenie sportu piłkarskiego w Iławie. Takie rzeczy dzieją się również we wszystkich miastach. Podajecie tu przykłady łożenia na PN lokalną sum nieadekwatnych do poziomu gry zawodników, do poziomu intelektualnego działaczy, do poziomu mentalnego środowiska, do poziomu wreszcie zaangażowania społecznego w kwestie sportu, jako narzędzia wychowawczego młodego pokolenia.

Trzeba wychować na własnych śmieciach zawodników o dobrych umiejętnościach piłkarskich, a potem budować drużynę, ale drużynę na miarę. Co to znaczy "na miarę"? To znaczy: na miarę możliwości intelektualnych działaczy, na miarę poziomu talentu, wyszkolenia, czyli umiejętności piłkarskich i na miarę zasobów młodzieży z Iławy. W tym miejscu zapomnijcie o kupowanie zawodników z innych klubów.

Skończyło się w Iławie łemzanie w Ratuszu o dodatkowe środki tylko
dla piłkarzy. Takie same środki potrzebują żeglarze, siatkarki, czy wioślarze. Dokąd ostaną się rządy obecne to żadnych dotacji nie będzie. Potężne środki Iława wydała na Orliki, które wykorzystywane są przeważnie do szkolenia młodzieży piłkarskiej, nie wioślarzy, ani tym bardziej LA. Tam opłacani są trenerzy środowiskowi. A kolejne Orliki będą budowane (bo to dobrze się "sprzedaje" dla społeczeństwa).

Niech ktoś z Ratusza powie tym głąbom, ile Iława z własnych środków wyasygnowała na budowę Orlików. Zatem nie budujcie więcej Orlików,
a dajcie piłkarzom, bo oni tak chcą, bo bez nich Iława będzie zerem.
Jeśli nie - to Ratusz do dymisji, bo tak chcą dewianci.

Odnośnie wpisu numer: 22135

Tylko jak nie będzie [piłki nożnej] Jezioraka, to o tym mieście Iławie będzie w Polsce kompletna cisza. To jest jedyna nasza reklama. Nie potrafimy nic innego sprzedać...
Dlatego też miasto powinno dofinansowywać klub. Jak tego nie zrobi to zobaczycie sprawdzi się przysłowie mądry Polak po szkodzie. Będziemy taką Ostródą, tylko że oni potrafią się zareklamować w kraju na inny sposób, a my zostaniemy daleko za nimi.
Ludzie nie rozumieją, że to miasto nie jest zwyczajne u nas są głębokie tradycje kibicowskie. Porównajcie sobie nas choćby z tą Ostródą, więc nie można pozwolić klubowi się staczać.
Jeziorak to nie jest firma, więc nie musi sam się utrzymywać czy jeszcze zarabiać kasę. To tak jak ze szpitalami w Polsce - choć nie przynoszą zysków i są zadłużone, to się je utrzymuje dla wyższych ideałów. Iława, jako miasto naprawdę kibicami stojące, nie może stracić piłki nożnej.

Odnośnie wpisu numer: 22114

Kochani Jeziorowcy!
Piłka nożna będzie [w Iławie], ale juniorska. Można utrzymać jednego czy dwóch zawodników na "lewej" pensji, ale nie jak za komuny całą drużynę, jak robiła to PKP i IZNS. Te czasy już skończyły się. Zawodowstwo albo szmacianka z Rudzienic.
Ratusz nie będzie was dofinansowywał. Zostaje wam tylko obwarowany ustawami profesjonalny sponsoring.
Dlaczego nie potrafią się zjednoczyć wasi mocodawcy, jak firmy Panów Sobiecha, Mazura [...]
Proszę powiedźcie dlaczego porzucił was Bi-es? Przecież tam u nich są już spore pieniądze. Nie stać ich, albo nie chcą już was na oczy oglądać.

Odnośnie wpisu numer: 22118

Od innych zwierząt niż pieski się nie płaci "podatku" - przynajmniej nic
o tym nie wiem. Oczywiście nie wszyscy płacą, bo przecież trzeba to jeszcze zgłosić, że takie zwierze się posiada :) Aż taki głupi nikt nie jest, więc nie płacą.
Właściciele psów powinni poczuć się do odpowiedzialności i sprzątnąć to co "narobił" ich pupil. No niestety taka prawda, bo kto niby ma za nich
to robić? Masz psa to sprzątaj po nim. Podziwiam i szanuje takie osoby, które po tym jak ich zwierze się załatwiło, zabierają taki towar do woreczka lub na łopatkę i wyrzucają do śmietnika. Pełen szacun! Nie ma znaczenia, gdzie psia kupa się znajdzie, chodnik, trawnik, parking, czy inne miejsce, powinno się je sprzątnąć. Ludzie miejcie trochę kultury! Chyba nikt nie chce zaliczyć "wtopy" - wdepnięcia w to coś. A jak już się zdarzy to cholera człowieka bierze i wzrasta niechęć do właścicieli psów. Choć to ekstremalnie łagodne słowa w stosunku do nich. Nie zapomnijmy o dzieciach, które się bawią w piaskownicach, biegają po trawnikach. A najbardziej nie znoszę, gdy psy wchodzą na plażę i tam załatwiają się. Powinno się za takie coś surowo karać!
Także jeśli masz psa, to po nim sprzątaj. Zakładaj psu kaganiec i trzymaj na smyczy, gdy wychodzisz z nim na spacer.

Odnośnie wpisu numer: 22117

A kto pójdzie ma mecz piłki ręcznej prowincjonalnej sekcji, albo LA...
W Iławie już nie ma LA. A jak są, to tylko szczątki. Szkoda, że nawet jednego porządnego zawodnika nie ma.
Coś musi się kręcić na murawie piłkarskiej. Tylko dziwię się, że w Iławie takie plany budowy boisk za pieniądze UE. Zobaczycie Państwo co stanie się za 10 lat z tymi obiektami. Zgniją, proszę ja Was. Zgniją i zarosną chwastami, jak setki takich za komuny. Bo Polacy, czy to w XVI czy w
XXI wieku - z natury są tacy sami: bałaganiarze. Nie potrafią dokończyć dzieła. A elity są zdradzieckie.
Raz jeszcze mówię Paluszewskiemu: zapomnij o II lidze. Zabierzmy się
za wychowanie juniorów. Wówczas możemy liczyć na więcej od Ratusza.
Jeśli chcesz sprawdzić się jako działacz zawodowy, to zapomnij o Iławie.

Odnośnie wpisu numer: 22114

[...] W związku z sytuacją w jakiej znalazł się KS "Jeziorak Iława" rozpoczęliśmy akcję "Ratujemy Jeziorak"!
Prosimy o poparcie na stronie: www.ratujemyjeziorak.bo.pl
PS. By poprzeć naszą inicjatywę należy wypełnić formularz po prawej stronie.

Odnośnie wpisu numer: 22095

Ufffff, udało się wczoraj odstać swoje w kolejce - godzinę, oczywiście z dowodem osobistym i zarejestrować się na czerwiec do endokrynologa. Przypominam, iż do rejestracji trzeba mieć przy sobie dowód osobisty i jeszcze dziś w godzinach od 12-14 można się zarejestrować na Starym Mieście iławskim w przychodni (na kasę chorych).
Co ciekawe. Od wtorku zaczęto rejestrować, wczoraj już na czerwiec,
może i dalej, to na cały rok w parę dni?
I co dalej? Prywatnie?
Słyszałam, że i na kasę chorych można się rejestrować w Nowym Mieście lub w Olsztynie, ale daleko. Zauważyłam, że telefonicznie to ciężko się dodzwonić i zarejestrować, graniczy to z cudem. [...]

Odnośnie wpisu numer: 22079

[...] Jestem porażona dyskusją na temat psich kupek. Sama nie mam pieska i jak czytam co tu się pisze to powiem, że raczej miała nie będę, gdyż okaże się że i tak cały dzień trzeba go będzie kisić w mieszkaniu,
bo nie daj Bóg wyjdzie i zrobi kupkę, która rozłoży się prawdopodobnie szybciej i bezpieczniej dla środowiska niż reklamówka w którą ją zapakuję :) Brawo, brawo.
A tyle się naczytałam kiedyś o tym, że mają być jakieś tam specjalne pojemniki i woreczki na kupki. Nie ma! Za to szerzy się nienawiść do zwierząt i ich właścicieli :) A propo, podatek nadal się płaci? Bo nie wiem. Jeżeli tak to chyba m.in. na zadbanie o porządek po pieskach, bo nie słyszałam o podatku od węży, chomików czy też świnek morskich [...]

Odnośnie wpisu numer: 22115

Ja sie tak zastanawiam czemu kazdy patrzy na IKS tylko i wylacznie przez pryzmat pilki noznej.
Choc zgadzam sie, ze o IKS najglosniej jest jako o klubie pilkarskim,
lecz nie mozna zapominac, ze to tez sa inne sekcje pilki recznej, lekkiej atletyki. Mam nadzieje na przekór wielu malkontontom, ze klub ten
bedzie istniał.
Zaczalem chodzic "na Jeziorak" od poczatku lat 90-tych, ilez to sie chwil przezylo roznych i tych dobrych i tych pelnych smutku.
Reasumujac mam nadzieje, ze klub jako calosc bedzie istnial i beda mieli z niego pozytek ludzie trenujacy inne dyscypliny oraz kibice im kibicujacy oraz ci, ktorzy zjawiaja sie na meczach pilki noznej tzw kopanej :-D)

Panie Donaldzie Tusk!

Znaczonymi nieudolnie kartami nie zawsze się wygrywa, potrzebny jest jeszcze as w rękawie. Ktoś, kto chce rozegrać szlema bez atu, a posiada same blotki (i jedyną partię jaką rozegrał, to nocna podmiana bierek), nie może liczyć na nic więcej, jak na to, że zostanie puszczony w podartych skarpetkach na obciach powszechny.

Najgorsze jest jednak to, ze opluto przy tym całą Polskę. Wciągnąłeś
nas w prawdziwe bagno, panie Donald.

Jest jeden, bardzo ważny pozytyw wynikający z egzekucji smoleńskiej, choć okupiony wielką daniną krwi... Ten „pozytyw” pokazuje nam bez żadnych złudzeń nasze realne miejsce na mapie Europy. Pokazuje naszą słabość, nasze rozbicie. Pokazuje siłę agentury moskiewskiej i jej wpływ na nasze życie w Polsce.

Właśnie to chcieli zmienić nasi polegli w Smoleńsku, na czele z naszym
śp. Prezydentem RP prof. Lechem Kaczyńskim. I dlatego mieli zginąć.

Swój łeb położę za to, że Ratusz wymięknie i 200 kawałków odpali IKS-i. Już swoją obecnością na Walnym i cielęcym wzrokiem, nic nie rozumiejąc
o co sie rozchodzi, zebranie zaszczycił sam przewodniczący Groszkowski.

Odnośnie wpisu numer: 22112

Kibice piłkarscy chyba mają pretensje do urzędników ratusza, zwłaszcza
burmistrza Ptasznika i starosty Rygielskiego, że ci nie chcą przyznać
dotacji finansowej na działalność II ligi w KS JEZIORAK IŁAWA.

Idąc do pracy rano zobaczyłem nad wejściem do ratusza [w Iławie]
taki oto transparent. O co chodzi?

„Co wy robicie?
Wy naszą pasję niszczycie!”

Odnośnie wpisu numer: 22094

Pięknie. A remont był? ;-) No ktoś się tu mocno nie popisał. I jak ci biedni ludzie mają tam wejść jak gruz pod nogami. No dobra nie będę przesadzał - obok. Wygląda to bardzo NIE zachęcająco. Mam nadzieję, że podjazd dla wózków wszelkiego rodzaju nie jest zastawiony lub zagruzowany.
Może ktoś by się tym zainteresował, np. gospodarz obiektu ;-)

Odnośnie wpisu numer: 22100

Ja również słabo widzę basen. Może przez kilka pierwszych dni będzie
jakiś ruch, ale potem? Nostalgia i smutek?

Basen ma ruszyć w maju.
Myślicie że się to uda? Otwieranie basenu w przededniu lata? Szkół od czerwca nie będzie, zakładając ciepłą wiosnę i lato, za basenem będzie dostępne bezpłatne jezioro.
Słabo wierzę w uruchomienie tego obiektu przed wrześniem.

Odnośnie wpisu numer: 22084

W iławskim ratuszu coraz głośniej o tym, że te funkcje dla awansowe dla
Lewandowskiego oraz Groszkowskiego mają zapewnić umożliwić fotelik
v-ce dyrektora LO dla żony burmistrza, bo na emeryturę warto przejść mając większą pensję.
Przecież v-ce ministrowa Żuchowska jest też dyrektorem - w SP 3.

Odnośnie wpisu numer: 22085

Finał WOŚP to na razie 37 mln zł. Oby tych milionów było jak najwięcej.
A jak ocenić dług publiczny Iławy? Aż 57 milionów złotych! (na razie).
Może w porównaniu z tymi milionami WOŚP, widać wyraźniej jaki ten
dług miasta Iławy jest ogromny.

Odnośnie wpisu numer: 22092

A jaki to endokrynolog przyjmuje w Iławie? Też chętnie się zapiszę.
Któż to taki?

Tak wygląda wejście do iławskiego szpitala na rehabilitację.
Prawda, że widać tu troskę gospodarza!

Odnośnie wpisu numer: 22087

LIMIT DO LEKARZA ENDOKRYNOLOGA ZMNIEJSZONY?
Pytam się dlaczego? Czy w takiej dużej Iławie to tylko mamy zwiedzać szpital? Czy z niego korzystać? W razie potrzeby? Dlaczego jeden lekarz
endokrynolog na całą Iławę? A ludzie się irytują i nawzajem wyzywają, bo każdy chce się dostać do lekarza na kasę chorych, bo się ubezpieczył, bo się należy, czy nie? Czy się nie należy?

Odnośnie wpisu numer: 22086

A ty co - z Marsa wróciłeś? Przecież Iława to sami klawisze, ormowcy
i tajni współpracownicy z czasów komunistycznej PRL oraz ich dzieci.
A ci pozostali, nazwę ich „niewtajemniczeni”, to na wybory i tak nie
chodzą, no bo po co...
Raptus Kaczyński to dla nich gorzej niż obca władza, a dzisiaj w polityce króluje Miłość! Zobacz to na poniższym obrazku autorstwa Pana Andrzeja Mleczki pt. „Petent u Pana Premiera”.

Odnośnie wpisu numer: 22086

Nie mam pojecia, gdzie Ty byles jak PiS mial zapewnic Polakom szczescie, kiedy mialo w rekach wszystkie instrumenty, by uczynic nas szczesliwymi, a sklocilo nas ze soba, podzielilo i zniesmaczylo. Nigdy wiecej PiS!

Odnośnie wpisu numer: 22076

On i cała reszta niby polityków lokalnych mają takie gadanie w d...e.
Bo liczy się tylko kasa.
A społeczeństwo to dla nich stado głupich baranów, którym trzeba tylko słodko popierdzieć przed wyborami, a później obsrać. I tyle w temacie.

Ps. Przepraszam za brzydkie słowa. Ale krew człowieka zalewa gdy się słyszy i czyta co wyprawiają ci wybrańcy ludu.

Odnośnie wpisu numer: 22078

Nie powiesz mi, że za państwową służbę zdrowia nie płacisz. A składki, które co miesiąc odciągane są od pensji to co?
Pomyśl sobie, że co miesiąc płacisz sobie abonament, idziesz do lekarza kiedy chcesz nie płacąc nic więcej. Nie oszukujmy się, na specjalistyczny zabieg w szpitalu trzeba czekać. Pytanie tylko jak długo? Może czasem się komuś poszczęści i dożyje do tego czasu...
A dentysta? Buhaha, masz czas czekać? No chyba że jesteś masochistą i lubisz ból? Jak trzeba, to i tak się idzie prywatnie, bo lepiej robią, szybciej zrobią no i ból szybciej minie. Ufff.
Lekarze w szpitalach zazwyczaj są tam, bo muszą. Wniosek nasuwa się sam. Zostaniesz przyjęty ot tak - z musu. Nie mówię o wszystkich lekarzach, bo są i tacy, którym się chce, ale ilu ich jest? Ze świecą takich szukać.
A jak wyglądają przychodnie albo sale szpitalne? Pożal się Boże. Nie, stanowcze nie! Boli, to pójdę prywatnie tam, gdzie jest dobry lekarz, który się zna i wyleczy mnie, a nie wciśnie tonę leków, które nic nie pomogą.
Pójdę tam, gdzie zostanę przyjęty po ludzku, jak człowiek. Ba, zapłacę. Cóż... "Nic nad zdrowie ani lepszego, ani droższego" (cytat fraszki "Na zdrowie" Jana Kochanowskiego).

CZERWONA IŁAWO!
ZMIEŃ WRESZCIE BARWY NA PRAWICOWE!

Czy nie widzicie Polacy co się dzieje w Polsce i w Iławie! Już nawet za granicą śmieją się z obecnego rządu Tuska!
Kaczyński chce tego Pana i jego zespół odprawić na bocznicę polityczną! Czy to tak dużo? A wy wciąż traktujecie prezesa PiS jak naiwniaka
i wykolejeńca!
Ludzie czy musi być bardzo źle żeby większość Polaków zrozumiała co
się dzieje w Polsce! Gdzie są prawdziwi patrioci? Nikomu już nie zależy
na Polsce? Wszyscy mają wyjechać na zmywaki i budowy do Londynu,
Paryża czy Berlina?

Odnośnie wpisu numer: 22078

WOŚP popierałem duchowo. Nie dałem nic, bo utrzymanie mercedesa, plebanii oraz gosposi dużo kosztuje, a dzieci i tak kocham.

Przewodniczący Roman Groszkowski. Tak przystojny i bijący na pierwszy rzut oka niespotykaną bystrością umysłu człowiek stoi aktualnie na czele Rady Miasta Iławy!
Inicjator czy wykonawca podwyższenia burmistrzowi Ptasznikowi pensji? Spisał się cukiereczek dla kornego uczniaka! [...] Czy świat (lokalny) oszalał?
Jak myślicie - on steruje czy nim sterują?

Odnośnie wpisu numer: 22078

Takich bzdur dawno nie czytałem...
A propos szpitala: o tych długach coś tam słychać, ktoś coś przebąkuje,
ale tak naprawdę ile jest tego długu? Bo za czasów dyrektorek z Elbląga było to chyba około 2 mln zł. A teraz?

Odnośnie wpisu numer: 22077

To jest ta sama "czarna groteska", której jedynym sukcesem było wprowadzenie w iławskim szpitalu cateringu w żywieniu chorych. Chorzy umierają nad zimną zupą, a ona znawczyni diety chorego człowieka powierzyła żywienie niespecjalistom.
Już widzę jak wyglądałby Rygielski na jej cateringu. Oczywiście "osiwiały
i wyleniały konus" (słowa Niesiołowskiego) zdechłby na diecie na stojąco.

Odnośnie wpisu numer: 22075

Zastanawiająca jest sprawa zanieczyszczenia osiedli, przed sklepami, pod domami psimi odchodami. Jak można rozkładać ręce i zrzucać winę na brak kultury. Kulturę i właściwe zachowanie ludzi należy, jeśli nie rozumieją, wymuszać przez kary.

Od czego jest Straż Miejska - pytanie pierwsze! Jaki problem, by straż przeszła nawet po osiedlach i sprawdziła jak wyglądają, jaki jest porządek w obejściu sklepów spożywczych. Proszę np obejście wspólnoty przy ulicy Zielonej 72. Jaki problem wejść do sklepu i wlepić mandat za syf od petów i gówien przed sklepem i wokół bloków.

Od czego są zarządcy wspólnot - pytanie drugie! Natomiast zarządcy tylko umywają ręce i psie sprawy ich nie dotyczą? Nie mieszkańcy powinniśmy zwracać uwagę osobom, które mają psy w mieszkaniach o obowiązkach sprzątania. Dobrze wiemy kto ma psa, a także zarządcom jest wiadome. To oni powinni wymusić porządek jako administratorzy, to jest ich psi obowiązek. Ktoś niżej napisał, że brakuje Piłsudskiego. Ja powiem, że brakuje Hitlera.

Panie kom. Masica! Niech Pan wyśle swe straże gdzie ich powinność. Rozpocznijcie akcje wymuszania porządku. Albo fora za dwora!

Odnośnie wpisu numer: 22064

Jerzy Owsiak z WOŚP lansuje wśród młodych władzę Platformy, która niszczy polską służbę zdrowia (publiczną, bo ta prywatna dla wybranych
z kasą jest okay). A jednocześnie tenże pan zbiera kasę żeby przykryć
tę polską biedę w ochronie zdrowia.
Co za ironia! Takie coś jest możliwe tylko w Kraju nad Wisłą!

Odnośnie wpisu numer: 22048

Podobno Pani Gelert nie była taka zła. W końcu prowadzi od wielu lat duży szpital w Elblągu.
Ale nie, trzeba jednak było jej podziękować i przywieźć w teczce protegowaną PSL, specjalistkę od technologii żywienia, która wpędziła szpital w milionowe długi.
Jej nieudolność komentowana jest nawet w NFZ. O tym wszystkim doskonale wiedział zarząd powiatu na czele ze starostą Rygielskim.
I co z tego? Mają społeczeństwo głęboko w...
Teraz mają przed sobą 4 lata.

Odnośnie wpisu numer: 22067

Panie Groszkowski! Chciałbym, żeby Pan wreszcie przestał wciskać ludziom tę belferską inteligencję i przestał być cynikiem, mówiąc o świetnym wyniku burmistrza Ptasznika!
Spójrzmy prawdzie w oczy. Jakie Pan burmistrz ma realne poparcie w społeczeństwie przy tak śmiesznie niskiej frekwencji wyborczej i przy faktycznym braku działalności opozycji w postaci PiS w Iławie, bo Pana Polańskiego traktować poważnie nie można i w najbliższym czasie musi czekać go za wyniki usunięcie z partii PiS lub zupełna marginalizacja. Dla niego nie ma już innej opcji.
Panie Groszkowski wynagrodzenia i poziom życia władza sobie podnosi (z publicznych pieniędzy oczywiste), jak wzrasta dzięki tej władzy poziom życia społeczeństwa, a czy realnie wzrósł poziom życia ogółu iławian za waszych czasów, bo wydaje się że sprawy idą dokładnie w odwrotnym kierunku!
I naprawdę Panie Groszkowski, żeby służyć społeczeństwu na poziomie miasta i powiatu nie trzeba występować pod szyldem partyjnym, no chyba że szyld ten oznacza dla Pana konkretne profity i jedyną drogę kariery. Ale to coś mówi nam o Panu.
Nawiasem mówiąc chciałbym rozpocząć tym wpisem dyskusję wśród społeczeństwa dotyczącą rażąco dużego uczestnictwa nauczycieli wśród władz lokalnych. Spójrzmy ilu nauczycieli (jedna grupa społeczna będąca tzw. budżetówką) piastuje ważne funkcje polityczne i decyduje
o finansach publicznych, budżecie, stanowiskach, inwestycjach itd. Uważam ten stan za bardzo niekorzystny. Czekam na Państwa opinie na ten temat.

Odnośnie wpisu numer: 22071

Oj marszałka Piłsudskiego brakuje teraz w Nadwiślańskim Kraju, widząc co się tutaj dzieje... Naprawdę brakuje. Tylko gdzie byśmy zwieźli tych z PO i PSL, jak Berezy Kartuskiej już nie ma.
Może Pan Groszkowski, historyk z iławskiego LO, zaproponuje jakieś miejsce, w końcu też by się tam znalazł...

Odnośnie wpisu numer: 22069

Jak nazwać osoby, które wychodzą z klatki, przespacerują 30 metrów na zaułek bloku, tam zbierają się ze swymi psiskami, które walą kał bez miary, jak nie prostakami.
Już mamy furę gnoju, jak we wsi za szopą i chlewnią 30 lat temu. Dziś mamy tam kulturę, którą zresztą wymusiła Unia, gdyż nie zatwierdziłby sanepid takiej chlewni, jako produkcyjnej żywiec do masarni. Natomiast w mieście wolno. To jest skandal, że władze miasta na ten temat milczą.
Mieszkańcy miasta też milczą, gdyż nie chcą się hołocie z lumpenploretariatu narażać.
Nawet lekarz, który podobnie ze swym psem tak postępuje, że nie widzi jak on wali gówno pod oknami mieszkańców bloku, chociaż ma dyplom medyka, to jego korzenie zanurzone są gównie.
Piszcie Państwo na forum w jakim bloku i jakiej klatce tacy mieszkają, nawet z ukrycia można go sfotografofać i wysłać na forum zdjęcie. Te bestie nas zagnoją.

Odnośnie wpisu numer: 22070

Ty nie manipuluj tekstem marksistowskim. Bądź przy swej wierze bez Kościoła, nie myl z budynkiem kościelnym.
Księży trzeba zmieniać. Niestety - wielu jest różnych. Wytrwać w wierze
jest niezwykle w dzisiejszych czasach trudno. Nawet tacy jak ty ludziom
mieszają w głowach. Jednak prawdziwy wyznawca chrystianizmu ma swój rozum i nikt go nie zmanipuluje. Takich jednak jest bardzo mało, tacy też nie żywią się byle pożywką, jaką ty podrzucasz, a TRWAJĄ przy swoim.
To nie znaczy, że są niepoczytalnymi, jakimi chciałbyś ich widzieć.

Odnośnie wpisu numer: 22051

Przypominam, że w Iławie i powiecie iławskim żądzą dwa bratanki
z PO i SLD. Niczego dobrego to nie wróży [...]

Ludzie! Kiedy wreszcie zrozumiecie, że prawdziwa wiara, jeśli ją macie lub jej potrzebujecie, jest w Was, a nie w księdzu, budynku kościoła, papieżu czy Watykanie?!
Zrozumcie też, że to, co się tak ładnie u nas nazywa "chrześcijańskie korzenie" wcale nimi nie jest, bo Europa powstała na podwalinach cywilizacji antycznej, a preferowany dziś w niemal całej Europie ustrój państwowy, demokracja, została stworzona właśnie w starożytnej Grecji. I to jest wartość.
Nawet polska, przez większą część swojej historii wcale nie była, jako społeczeństwo, specjalnie katolicka! Katolicyzm pojawił się jako ideologia przenikająca przez wszystkie warstwy społeczne dopiero w XIX wieku podczas zaborów, kiedy to sprytnie jezuici połączyli w swojej propagandzie hasła: katolik=Polak=wolność, po to żeby zdobyć wpływy nie tylko w warstwie przetrzebionej powstaniami i wojnami napoleońskimi szlachty i arystokracji, ale także w mieszczaństwie i chłopstwie stanowiących wtedy 90% społeczeństwa z majątkiem i siłą nabywczą - w wyniku przemian merkantylizmu znacznie już przekraczającą (łącznie) to czym dysponowały zubożone polskie "elity". a więc stanowiącej zasób potencjalnej kasy.
Kościół powinien poważnie zastanowić się nad swoim postępowaniem, ponieważ coraz więcej ludzi w Polsce widzi wyraźnie, że naprawdę kościół nie jest im do niczego potrzebny. Niewielki krok i nie będzie mentalnej niewoli!
Jako istota wierząca w Boga, dziękuję Mu za tego Leszka Olszewskiego piszącego felietony na łamach Kuriera. W ostatnim tekście mamy to czarno na białym jak działa Kościół w dzisiejszych czasach. Kler nie potrafi zrozumieć, że to nie Średniowiecze, że ludzie nie są ciemni i łatwi do sterowania. Takie listy to próba emocjonalnego szantażu.

Odnośnie wpisu numer: 22041

Zupełnie zgadzam się, że Iława wygląda jak jedna wielka psia kloaka. Nie mogę się jednak zgodzić z opinią, że właścicielami psów, które obsrywają całe połacie naszego miasta są jedynie dewianci i przedstawiciele lumpenproletariatu.
No chyba że zaliczymy do tej grupy także luminarzy miejscowej służby zdrowia, których przedstawiciel posiadał jeszcze niedawno wyrośniętego pieska, który regularnie obsrywał trawnik przed blokiem. Właściciel udawał oczywiście, że tych aktów defekacji nie widzi, gdyż w tych momentach subtelnie odwracał wzrok. Ale i tak znaczący pakiecik gówna pozostawał na trawniku, później bawiły się tu dzieci.
Pytam: gdzie jest Straż Miejska, Sanepid, wydział ochrony środowiska ratusza?
A może radni, zamiast podejmować pospieszne decyzje o podwyżkach pensji pana burmistrza, zajęliby się tym śmierdzącym problemem patrolując ulice i trawniki miasta?
Pewnie mieszkańcy Iławy byliby im za to bardziej wdzięczni, niż za bezproduktywne przesiadywanie na posiedzeniach swej Wysokiej Rady i przegłosowywanie wszystkiego czego życzą sobie urzędnicy miejscy.

Odnośnie wpisu numer: 22042

Od lat znowu ci sami etatowi "działacze".
Czytałem ostatnio listę inwestycji przewidzianych do realizacji przez
budżet miasta Iławy. Uderza z niej całkowity brak pomysłu.

Odnośnie wpisu numer: 22054

Ustawionym inicjatorem podwyżki pensji Ptasznikowi był przewodniczący Groszkowski.
Poraziła mnie nie tyle sama podwyżka, co sposób umotywowania jej przez przyszłego dyrektora LO - człowieka podobno inteligentnego. Motywacja nie była jednak na poziomie człowieka, który jest nauczycielem w LO, a koniunkturalisty i podlizywacza.
Głównym motywem tej podwyżki, według Pana Groszkowskiego, jest duża ilość głosów w wyborach jaką uzyskał Pan Ptasznik.
Nic ująć inteligencie z LO!

Odnośnie wpisu numer: 22052

Myślę, że m.in. tędy wiedzie droga ku lepszej Polsce. Akcja dobroczynna, to nie powszechny pobór składek, czy się on komuś podoba, czy nie. Tutaj dajemy z ochoty - jeśli dajemy. Polska nie jest specjalnie znana z takich powszechnych akcji i zbiórek na rzecz potrzebującym. A WOŚP odbija sie echem na całym świecie i Polska jest znana z czegoś, co sama stworzyła i doskonale to robi. Dla mnie akcja pierwsza klasa.

Odnośnie wpisu numer: 22052

Akcja WOŚP to wielki wstyd dla władzy. W żadnym europejskim kraju nie prowadzi się kwesty na rzecz zakupu sprzętu medycznego, bo ochrona zdrowia to sprawa państwa!
Kwesty prowadzi się na rzecz Afryki. U nas najchętniej PO przyłączyłaby się do żebraniny i odtrąbiła sukces. Nota bene w telewizji więcej się mówi o kweście niż np. 11 Listopada o święcie narodowym.

Odnośnie wpisu numer: 22049

Na tę bandę różową PO, to potrzebne są nie media, a rewolta. Jeśli nie
przy urnach, to wyjście na ulicę. Ale z mądrym przywódcą, prawdziwym Polakiem, nie takim jak ten dureń ze stoczni.
Ma naród okazję już niedługo pokazać tym dupkom z PO stryczek przy urnie. Jednak oni znowu coś takiego wymyślą, że naród zmięknie.

Odnośnie wpisu numer: 22048

A ja słyszałam, że na szpital idą Hordejukowa albo Gelertowa.
Same baby się pchają - to już niczego dobrego nie wróży.

Odnośnie wpisu numer: 22048

Czas na powroty. Swój to swój! Przecież muszą kobietę pocieszyć.
Niedługo podział łupów z tajnej prywatyzacji szpitala. Obca niewygodna.

Odnośnie wpisu numer: 22042

Czy ty jeszcze nie wiesz za co Ptaszkowi podwyższyli radni PO pensję? Jeszcze nie wiesz? To poczytaj w tygodniku. Za swoje funkcje w radzie
i pensje.

1). Przewodniczący Rady Miasta: Groszkowski 1733 zł netto
2). Zastępcy przewodniczącego: Bojko i Pankowski po 971 zł
3). Przewodniczący komisji: Harmaciński i Kabat po 971 zł
4). Zastępcy przewod. komisji: Chomik i Waruszewski po 700 zł
5). Przewodniczący Komisji Rewizyjnej: Sochacki 1250 zł.
6). Zastępca przewodniczącego KR: Żendarski 700 zł.

Ile czasu tygodniowo poświęca taki przewodniczący rady czy komisji? Przecież nie tyle co pracownik na etacie, a bierze tyle co on. Wszak
ma być dieta społecznika tylko rekompensatą za utracone zarobki podczas nieobecności w etatowej pracy.

Zastanówmy się nad wysiłkiem na stanowisku przewodniczącego Rady Miasta, Groszkowskiego, który niebawem będzie dyrektorem LO w Iławie. On powinien być w szkole, jej pilnować od rana do wieczora, a tymczasem będzie też przewodniczącym rady. Czyli co? Na stanowisku PRM poświeci oczami.

Przy takim nepotyzmie i sobiepaństwie - dokąd ta Polska zmierza?

Odnośnie wpisu numer: 22045

Jak to nie można dogadać sie pomiędzy gminą a starostwem w kwestii remontu drogi łącznie z budową ścieżki pieszej i rowerowej z jednej przecież strony z Iławy do Wikielca.
Zważywszy na słowa wójta Harmacińskiego, że "Wikielec jest sypialnią Iławy" wydawać się mogło, że w kwestii bezpieczeństwa mieszkańców należy tę drogę potraktować, choć to już wieś gminna Iława, jako drogę podmiejską Iławy. Jedna partia rządzi, ale głupota w głowach, bo jedni chcą drugich wydymać... No i tak macie mieszkańcy z miasta Iławy w
Wikielcu.
Polska jest jednym krajem póki nie zostanie jednym z województw Rosji. Dlatego u nas w Polsce mamy podział oświaty, dróg, szpitali, kolejnictwa, a powinno być JEDNO, jak JEDNA RODZINA.

6,1 miliardów zł (przybliżony przychód z podniesienia o około 1 procent składki zdrowotnej) nie równa się 40 milionom zł (przybliżony przychód
z jednej akcji WOŚP).
WOŚP przy takim porównaniu okazuje się "fajną zabawą", ale w żadnym wypadku realnym argumentem w debacie o zmianach i pomocy tym najbardziej potrzebującym - wykluczonym oraz chorym. Zwłaszcza, że
jest organizowana - niestety - pod patronatem wiernego ucznia Leszka
Balcerowicza.
Nie tędy jednak wiedzie droga ku lepszej i sprawiedliwszej Polsce! [...]

Odnośnie wpisu numer: 22044

A agitkę rozdawaną pt. "Powiat Iławski" czytał ktoś?
Kto widnieje w stopce redakcyjnej jako redaktor naczelny?
Roman Groszkowski.

Iławianie! przecież te urzędy są dla nas! Dlaczego zmora milczenia pozwala wszystkim sprawom pokryć się kurzem! Czy nie można tego PO-pędzącego koła zatrzymać?

1). Doktor Wiesław Skrobot usunięty za "niewymierną" pracę w kwestii powołania Muzeum Regionalnego w Iławie. Ludzie! przecież to jedyny fachowiec w tej branży na naszym terenie! Wstyd już na całą Polskę! Tyle lat pracy i reanimacji projektu!

2). LOT, którego członkiem jest Miasto Iława, dostaje po dupie za dobrą robotę! Apel do wszystkich stowarzyszeń: uważajcie, bo gdy zaczniecie samodzielnie myśleć i działań to Wam skrzydła podetną!

3). Groszkowski przewodniczącym rady miasta, Lewandowski vice i co? Nikt nadal nie ma wpływu na decyzje w mieście? Lewandowski to prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Iławskiej i jako vice nie potrafi (nie może?) walczyć o Skrobota jako opiekuna projektu muzealnego?

4). Pamiętajcie, wyrządzone krzywdy wracają podwójnie! O biada wam! Hordejuk, Rygielski, Ptasznik! To tylko kwestia czasu.

Odnośnie wpisu numer: 22044

Roman Groszkowski to ma charyzmę... Waldemara Pawlaka.
Dyrektorami LO byli Panowie Hertel, Jaczynowski, Mądry. Już patrzenie
na nich wzbudzało respekt. A teraz Groszkowski - miś o bystrości misia.
Panie Jarosławie Synowiec, grzmij Pan póki czas!

Czy to prawda że Aleksandra Skubij ma objąć stanowisko dyrektora Szpitala Powiatowego w Iławie?! Mam nadzieję, że to żart.

Odnośnie wpisu numer: 21979

A co to ma być? Jakaś ksenofobiczna prowokacja, czy co to jest?

Odnośnie wpisu numer: 22044

Uczeń z gimnazjum, bo tego nie uczą, nie potrafi policzyć ile jego ojciec zarobi, kiedy wpłaci do banku 1000 zł na 3 procent na 3 miesiące.
Przecież tego nie trzeba nawet uczyć.
Bo na zdrowy zaznaczam mózg, 1000 zł to jest 100%, a 3 % to nie ma innej wersji jak 30 zł. Zatem 30 zł na rok. Jeśli w banku ojciec będzie trzymał 3 miesiące pieniądz, czyli przez ćwierć roku, to dostanie ćwierć z 30 zł. I tu nasz płód gimnazjalny [...] może mieć kłopot, bo co to znaczy "ćwiartka".
Kiedy ojciec zatłucze świnię na święta i podzieli się z sąsiadem na pół,
to mamy 2 połowy od ryja po ogon, jeno problem z rozcięciem ogonka.
Ale już ćwierć świni, to 2 ćwiartki. Te od przodu świni są nie takie same,
jak te od tylca, czyli u tępego z urodzenia gimnazjalistki jest kłopot.

Odnośnie wpisu numer: 22036

Prawda. Nie tylko droga między Wikielcem, a Karasiem jest w fatalnym stanie. Droga już od samej Iławy do Wikielca, to coś strasznego. Obraz nędzy i rozpaczy.
Droga oddaje w pełni obraz naszych władz powiatowych - jaki pan, taki kram... Należy się tylko dziwić, że jeszcze nie doszło tam do jakiegoś groźnego wypadku.

Odnośnie wpisu numer: 22039

...i ten niby taki grzeczny Groszkowski [PO] jako przewodniczący rady miasta ma aż 1780 zł na łapę dostawać za przytakiwanie burmistrzowi Ptasznikowi [PO].
Ten sam Groszkowski [PO] na dyrektora liceum z powołania starosty Rygielskiego [PO], bez konkursu...???!
Tak bezgłębnego dna i politycznego nepotyzmu, proszę obywateli, to
nawet za znienawidzonych rządów PZPR w Polsce nie było. Bo tamci
jednak miarkowali się w poczynaniach i decyzjach na stanowiska.
A dziś co mamy?
Pan nauczyciel Groszkowski nagle po wejściu do Rady Miasta z listy PO
nie tylko, że otrzymuje płatną funkcję przewodniczącego, to również stanowisko dyrektora LO. Kolejny z PO "czynnik społeczny", po Panu Lewandowskim.
Ten Groszkowski, niczym szczególnym w zawodzie nie wyróżniający się
poza służeniem wiodącej chwilowo partii PO i trzymaniem paluszka, dostępuje awansu.
Obecnie, bez wyraźnego opowiedzenia się po stronie PO, nikt nie ma szansy na stanowisko. Niedługi jest czas nepotyzmu, gdyż za wszelkie wypaczenia przyjdzie im słono zapłacić.

Odnośnie wpisu numer: 22037

Ekonomista, a co ty myślałeś, że czym będziemy spłacać dług?
Czyżby podatkami płaconymi przez ludzi zatrudnionych w obiecanych nowych miejscach pracy? (tak z rozmachem tworzonych hehehehehe).

Odnośnie wpisu numer: 22038

Czytając Kuriera w artykule poświęconym działaniom Pana burmistrza
Włodzimierza Ptasznika w bieżących sprawach miasta - na konkretne pytania radnych odpowiadał zdawkowo, niefrasobliwie, niefachowo - jak
na inżyniera. Z odpowiedzi tych bije aż lekceważenie pytających i buta
ze strony Pana burmistrza.
Za co tyle pieniędzy podwyżki dostał, to w głowę zachodzę. Radni (ci,
co głosowali za podwyżką) na głowy upadli włażąc bez przysłowiowego mydła w miejsce gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę.

Mamy odwilż i kloakę. Psie odchody ukazują się nad rozpuszczający śnieg. Kloaki po psach przed budynkami, sklepami spożywczymi, na chodnikach - są widokiem zbydlęcenia iławskiego społeczeństwa.
Z jednej strony "tymczasowa miłość" do pieska, a z drugiej prawdziwe oblicze poszanowania środowiska. Kim są ludzie, którzy pozostawiają "po sobie" taką kloakę. Ludzie ze środowisk lumpenproletariatu, pary luźno dobrane, żyjące w blokach tymczasowo. Margines społeczny.

Odnośnie wpisu numer: 22025

"The Economist" nie zostawia suchej nitki na polskim rządzie. Oto cała prawda o polskiej gospodarce...

Z pozoru wszystko idzie po myśli rządu i zanosi się na to, że Donald Tusk będzie pierwszym premierem wybranym na dwie kadencje, ale różowa fasada skrywa to, co mniej atrakcyjne. Tygodnik wylicza: deficyt finansów publicznych na poziomie 7,9% PKB (w 2010 r.) jest 4-krotnie wyższy niż w 2007. Dług publiczny jest tylko nieznacznie poniżej konstytucyjnego progu 55 proc. PKB. Wygląda na to, że Ministerstwo Finansów wspiera złotego, by denominowany w polskiej walucie dług zagraniczny był możliwie najmniejszy.

"Wielu podatników nie widzi korzyści z hojnych wydatków rządu (choć rolnicy i policjanci wciąż korzystają z socjalistycznych przywilejów w postaci ulg podatkowych i wczesnej emerytury). Mimo pewnej poprawy, jak np. lepszych dróg i połączeń kolejowych z Warszawy, stan infrastruktury w wielu rejonach kraju jest tragiczny."

"Pretekstem do zaniechania działań ze strony rządu była w przeszłości groźba weta prezydenta Lecha Kaczyńskiego (...). Teraz, gdy prezydentem jest Bronisław Komorowski nowym usprawiedliwieniem dla bierności jest obawa, iż bolesne reformy byłyby wodą na młyn dla PiS."

"Ministrowie w rządzie Tuska wykazują niepokojącą tendencję do taplania się w drugoplanowych sprawach takich jak rozprawa z dopalaczami czy perspektywa nowego publicznego święta, zamiast skoncentrować się na poważnych reformach potrzebnych w administracji państwowej, finansach publicznych i na rynku pracy" - uważa "The Economist".

Odnośnie wpisu numer: 22037

Jaka znowu marionetka?
Roman Groszkowski nie dość, że przewodniczący Rady Miasta Iławy,
to jeszcze od lutego dyrektor LO. Żona Kinga - dyrektorka biblioteki.
Nieźle to wszystko sobie poukładali...