|
Forum |
|
|
27408. | Odnośnie wpisu numer: 27404 Radzę nauczyć się czytać ze zrozumieniem.
Do Gdyni przeniesiono triathlon pod szyldem sponsora głównego - to znaczy Herbalife. W Suszu w dalszym ciągu zostanie triathlon, bez tegoż sponsora. Być może w tym roku zawody w Suszu wystartują pod szyldem Pana Czesława Langa.
Kolejna zraniona dusza z ciebie. Ten wspomniany zły stan dróg czy mała baza noclegowa nie powstały w ciągu 2 lat urzędowania Pana burmistrza Pietrzykowskiego, ale dużo wcześniej.
Niestety nie widać by miało się coś zmienić, zwłaszcza z drogami, ale to osobny temat, nieraz poruszany na tym forum (że drogi powiatowe nie
są remontowane lub też inwestycje wstrzymywane przez ekologów).
[...] |
|
| caps lock |
| Susz, Poniedziałek 10-12-2012 |
|
27407. | Odnośnie wpisu numer: 27404 Uuu... Biedaki z Susza - tzn. w osobie burmistrzunia Susza - dali grubą kasę na triathlon dla "warszawki" żeby elyta przyjechała na wioskę się odchamić i pokazać jacy to oni są wysportowani, a tu taka wypowiedź i ocena jednego z tych celebrytów... Szkoda gadać...
Nie wyszła, Panie Pietrzykowski, zbytnio promocja (faktycznie własnej osoby) skoro podziękowali już za współpracę i to z taką oceną... Tylko szkoda tych pieniędzy które żeś pan przekazał "lekką ręką"... Ile to było FAKTYCZNIE: czy100 tysięcy złotych? Czy 150 tys. zł? Może 200 tys. zł
A może jeszcze więcej?
To ile z kasy budżetu gminy i miasta Susz musieliśmy jeszcze DOPŁACIĆ
żeby odbył się na naszym terenie [...] TRIATHLON z tyloma bogatymi i strategicznymi sponsorami...
Igrzyska zawsze są tworzone dla ciemnoty, ale w końcu się kończą tak jak skończyło się EURO-12, a obraz Susza to nie ten 2-dniowy triathlon, tylko straszący obok teren po upadłym tartaku, na który Pan i urzędasy możecie sobie patrzyć z okien waszych biur... |
|
| fan Karolaka |
| Poniedziałek 10-12-2012 |
|
27406. | Nie jestem fanem PiS ani PO, choć mam poglądy prawicowe.
Jednak jak to jest, że można Jarosława Kaczyńskiego publicznie nazwać
„ch...”, a zrobił to jeden z młodych polskich reżyserów - i co? Ano nic...!
A przecież można napisać o czymś bez wulgaryzmów, i być w dulskiej społeczności zmielonym za to na pożarcie. Czy istnieje jakaś granica okrucieństwa? Pytam zupełnie bezstronnie. |
|
| kolega A. |
| Niedziela 09-12-2012 |
|
27405. | Odnośnie wpisu numer: 27393 Ależ swojski (marszałku), to już chyba zbytnia skromność z Twej strony, gdy porównujesz się do wołów, choć potrafiących jednak mówić. Ale skoro sam się z identyfikujesz z mówiącą wołowiną to widocznie coś jest na rzeczy...
Dobrze byłoby jednak by ta wołowina miała cokolwiek ciekawszego do powiedzenia na tym forum poza nieustannym nawoływaniem do krwawej jatki z użyciem miecza. Szkoda tylko, że porzucając niekiedy swój krwawy miecz, którym machałeś dotychczas na lewo i prawo, posunąłeś się ostatnio prawie do wulgarności o czym świadczy Twój "swoisty" wpis spod numeru 27393. Ale cóż - wychodzi słoma z butów... |
|
| iławianin [165] |
| Niedziela 09-12-2012 |
|
27404. | Gratulacje dla zwyciężczyni konkursu na nowego logo Triathlonu, który corocznie obywał się w Suszu.
Tak tak, obywał się, gdyż właśnie Pan Łukasz Grass w swoim wywiadzie informuje, że od roku 2013 impreza zostaje przeniesiona do Gdyni. W obszernej wypowiedzi z 2 listopada mówi: "Ten rok uświadomił nam, że nadszedł czas na zmiany", gdyż w Suszu "w ostatnim czasie bardzo doskwierał brak bazy noclegowej, nie najlepsze i wąskie drogi i ograniczona przestrzeń".
Ktoś powie, że to niewiarygodne, ale wydaje się, że już nie ma żadnej nadziei, bo w wywiadzie czytam: "Chciałbym podziękować władzom i mieszkańcom Susza za możliwość współpracy".
Kto nie wierzy, niech czyta. [...]. Tak, Panie burmistrzu Pietrzykowski, przyszedł czas na zmiany, ale z pewnością nie spodziewał się Pan, że dotkną one i Pana. |
|
| szperacz |
| Niedziela 09-12-2012 |
|
27398. | Odnośnie wpisu numer: 27381 Urzędnik powinien pracować na rzecz dobra mieszkańców.
Tymczasem wiedza i doświadczanie, zapał, walka do końca o sprawę, zaangażowanie, sumienność, dbałość o interes mieszkańca - traktowane są jako nadgorliwość, za co spotyka go surowa kara.
Nie liczą się specjaliści, tylko kto i co mówi, z kim się spotyka, i po czyjej jest się stronie. Fachowość w samorządzie? Nie ma takiego pojęcia. Jest mierność, ale wierność – to jest przymiotnik urzędnika. Niestety. |
|
| obcy |
| Sobota 08-12-2012 |
|
27397. | Za 2 lata wybory samorządowe. W gminie iławskiej czwartą kadencję zalicza już, jako wójt, Krzysztof Harmaciński.
Poparcie dla Krzysztofa Harmacińskiego w wyborach powszechnych na wójta wynosiło: 2002 – 2541 głosów (56,6%), wygrał w pierwszej turze mając trzech konkurentów, co było bardzo dobrym wynikiem. W 2006 uzyskał 2953 głosów (70,09%), miał jednego konkurenta, w 2010 uzyskał 2655 głosów (63,06%), również był jeden konkurent.
Rok później, w 2011, Krzysztof Harmaciński w wyborach do Sejmu RP w gminie iławskiej dostał już tylko 929 głosów. Oczywiście w wyborach do Sejmu jest trochę inaczej, wyborca obok nazwiska Harmacińskiego miał do wyboru wielu mocnych kandydatów, jednak zestawienie dwóch liczb: 2655 i 929 daje coś wójtowi do myślenia. Wg mnie jest to wyraźny spadek poparcia dla obecnego wójta.
Konkurentem Harmacińskiego w 2010 roku był Pan Franciszek Małek, który zdobył 1555 gł. (37%), to dobry wynik jak na pierwszy start. Od dwóch lat jednak Małek nie daje o sobie znać w lokalnych mediach – robi błąd! Bo tylko on może pokonać obecnego wójta w 2014 roku.
Franciszek Małek, będąc bezpartyjnym, w wyborach na wójta popierany był przez PSL. Apeluję więc do prezesa Miejsko-Gminnego Zarządu PSL w Iławie Pana Jana Olejnika i członków Zarządu w składzie: Witold Socha, Tadeusz Jesionek, Henryk Lisaj, Roman Taranowski, Stanisław Kowalkowski, Artur Potocki, Ryszard Jurkiewicz, Wojciech Myśliński, Augustyn Michalik i Piotr Żuchowski – o opracowanie strategii wyborczej i podjęcie promocji osoby Pana Franciszka Małka. [...]
* * *
Nadal nieznane są przyczyny tragedii smoleńskiej. Według matematyki prawdopodobieństwo zwykłego wypadku wynosi 1/2, zamachu również 1/2. Raport Komisji Millera powinien zostać zresetowany, wyzerowany. Powinna powstać NOWA POLSKA KOMISJA składająca się wyłącznie z POLSKICH naukowców, z eksperckim wsparciem z zagranicy. Amen. |
|
| Leon Kłonica von Kuraś |
| Sobota 08-12-2012 |
|
27395. | Odnośnie wpisu numer: 27389 Zgadzam się z "mieszkańcem Susza". Niestety taka jest rzeczywistość.
Aby utrzymać się przy korytku, trzeba zatrudniać kolesi, którzy podczas wyborów przyprowadzą swoje rodziny, aby one oddały głos na "dobrą władzunię" (śmiech).
Urząd Miasta w Suszu powoli staje się największym zakładem pracy w mieście i gminie Susz, a więc rozrost administracji będzie trwać, w typowy PeOwski sposób będzie taki, jak wyżej już opisany. No ale
cóż, przecież to są fachowcy, specjaliści, którzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za swoje nieróbstwo.
W ostatnim czasie zauważyłem nowo zatrudnioną osobę w magistracie, zajmuje stanowisko tuż przy wejściu do budynku urzędu i niby nic szczególnego, że sobie kobiecina pracuje, tylko że jeszcze do niedawna pilnowała dzieci Panu zastępcy Zdzisławowi, widocznie nabierała tam praktyki (znowu śmiech). Poczekajmy jeszcze te dwa lata, a później powiedźmy Panu Pietrzykowskiemu: "Krzysiu, burmistrzu nasz, niestety ale twoja grochówka była kwaśna i bez wkładki, bo ją rozkradziono, dlatego oddaj fartucha!" |
|
| suszanin [46] |
| Sobota 08-12-2012 |
|
27393. | Odnośnie wpisu numer: 27390 No no no...! Pogonił Poseł gada, jak burek dziką świnię z kukurydzy.
To poruszyło jego zwolenników, a szczególnie tego [...] ze starostwa i
jego wypindrzoną kasztanową damę. Ale nic. Pies im mordy lizał. |
|
| swój (marszałek) |
| Sobota 08-12-2012 |
|
27390. | Oto jest pytanie... Jak należy reagować, kiedy ktoś, kogo nie darzysz choćby najmniejszą oznaką szacunku, publicznie obrzuci cię błotem i szerokim repertuarem świadomych kłamstw i prostackich pomówień?
Czy pozwać delikwenta do sądu za naruszenie dóbr osobistych? Czy
rzucić się w wir żarliwej polemiki? Czy po prostu wzruszyć ramionami i przejść obok takiego zdarzenia z chłodną obojętnością?
Felieton z 21. listopada pt. „Kto podniesie rękę na władzę ludową...”
http://www.kurier-ilawski.pl/opinie/Zylinski:-Kto-podniesie-reke-na-wladze-ludowa-/3523 |
|
| Adam Żyliński |
| Piątek 07-12-2012 |
|
27389. | Odnośnie wpisu numer: 27381 Niemalże większość konkursów to FORMALNOŚĆ. Jest potrzeba, jest kandydat, to robimy konkurs i piszemy w uzasadnieniach wyboru bzdury, aż strach czytać.
60% tych zatrudnionych z namaszczenia po prostu się nie sprawdza, ale są to już są i pierdzą w stołek, miernie ale pracują przecież. Stąd nasz kraj nie wykorzystuje tego, tamtego, brak odpowiedzialności, zadłużenie co powodowane jest w ogromnej części polityka kadrową dla kolesi. Specjaliści lądują w firmach prywatnych, czego (zresztą) później wcale nie żałują, natomiast w samorządzie nie ma dla nich często miejsca. Okrutna, ale prawda. Stąd powiedzenie "nie ma ludzi niezastąpionych" pochodzące z tzw. państwówki.
W magistracie polityka kadrowa nie ma nic wspólnego z uczciwością, fachowością czy perspektywicznym myśleniem. Kto na tym cierpi, kto
na tym traci? My wszyscy, tj. nieuczciwie niewybrani kandydaci oraz mieszkańcy płacący za mierność, nieudolność i nieodpowiedzialność zatrudnionych nieuczciwie. Zatrudnianie równe jest układzikom, kolesiostwu i realizacją wyborczych obietnic.
Chciałbym dożyć czasów, kiedy władze sprawować będą fachowcy, mający na względzie dobro mieszkańca i miasta, a zatrudnienie będzie uczciwą selekcją spośród najlepszych - czego gorąco życzę sobie i niefachowcowi Burmistrzowi Pietrzykowskiemu. |
|
| mieszkaniec Susza |
| Piątek 07-12-2012 |
|
27387. | Odnośnie wpisu numer: 27384 Widzę konieczność mostu na wyspę Wielką Żuławę, jej zagospodarowanie przez prywatyzację. Jestem za sprzedażą całej wyspy, z obwarowaniem, że będzie przeznaczona dla turystów zagranicznych. Wybudować kolejną sieć hoteli.
Pieniądze przeznaczyć na kupno i prowadzenie piłkarskiej ekstraklasy w Iławie, byśmy namiętnie nasycili się porządnym klubem oraz igrzyskami przed upadkiem miasta.
Sprzedać zieloną połać ziemi pomiędzy rzeką Iławką a jeziorem Dół, tam zarastającym (zresztą) od ścieków. Ziemię wykorzystać na cmentarz, by pochować tam ostatnich mieszkańców Iławy oraz zlikwidować w dalszej perspektywie miejscowość Iława.
W makroperspektywie takie są moje intencje w kwestii spraw lokalnych.
* * *
Słóweczko do "iławianina 165":
"Mówią woły do obrazu, a on - ani razu" |
|
| swój (marszałek) |
| [Iława], Piątek 07-12-2012 |
|
27386. | Odnośnie wpisu numer: 27378 Szanowny Obywatelu Swój! Wręcz ręce opadają, gdy się czyta Twe uwagi na temat mej wypowiedzi. Obawiam się, że nic z niej nie zrozumiałeś i nadal kierujesz się bezproduktywną i chorobliwą złością wobec tych, którzy są tak bezczelni, że mają nieco odmienne poglądy
na otaczającą nas rzeczywistość. Dobrze byłoby również nauczyć się czytać teksty ze zrozumieniem.
Zarzucasz mi, że miałem czelność porównać Cię do targowiczanina. A w którym to miejscu mego tekstu posunąłem się do takiej podłości? Ja tylko wspomniałem, że w XVIII w. byli tacy, którzy nawoływali do obalenia swego państwa i szerząc anarchię podkopywali jego fundamenty. Jeśli zaś identyfikujesz się z takimi "patriotami" (a masz chyba do tego wszelkie podstawy sądząc po Twych swoistych poglądach szerzonych na forum) to już nie moja wina...
Nie rozumiem także dlaczego ciągle zwracasz się do mnie niczym do osoby w liczbie mnogiej pisząc np. "uważacie, definiujecie, jesteście". Ja jestem pojedynczą osobą i odpowiadam tylko za swoje słowa. No chyba, że przypomniały Ci się Swojski Obywatelu czasy socjalizmu, gdy być może zwracałeś się do innych z użyciem formuły - "słuchajcie towarzyszu". Któż to wie...
Zarzucasz mi także, że niesprawiedliwie oskarżam Cię o szerzenie nienawiści. Dobre sobie... A któż jak nie Ty nawoływał niedawno: "Chwyćmy za miecz, bo demonstracje już nie pomogą" (wpis 27326), "Dlatego będzie miecz, ostry miecz, aby odciąć się od takiego sytemu politycznego i społecznego". (wpis 27319), "Nam jest potrzebny miecz. Nie mamy innego wyjścia" (wpis 27311), "Zadufany leming" (wpis 27290), "Szanse na uduszenie różowych bałamutników z PO są więcej niż pewne" (wpis 27058), "Na każdym kroku widać przekręty złodziei z rządu Platformy i PSL", "Tusk nadal pali głupa" (wpis 26505). I tak piszesz Swojaku dalej i dalej w duchu "miłości do bliźniego swego" podobno bez odrobiny uczucia nienawiści...
To kto w takim razie jak nie Ty biega ciągle po tym forum z mieczem w ręku w poszukiwaniu krwawej ofiary i z brzydkim słowem obrażającym wszech i wobec? Ja czy może jednak Ty?
Na koniec swych żałosnych wynurzeń - znów się do mnie zwracasz w liczbie mnogiej: "Powtarzacie jak kalkę ze stolicy maczugę rzekomej nienawiści, wymyśloną przez rządowych macherów od mieszania ludziom w głowach. Kto nie z nami, ten nienawistnik, ha!".
Wydaje mi się jednak, że słowa te pasują wypisz wymaluj do Twej maniery "twórczej", czego przykładem jest ciągłe powracanie niczym mantra do tych tematów, które wcześniej są właśnie nakręcane przez Twych idoli z centrali.
Dalszą polemikę z Tobą uważam za bezsensowną, gdyż i tak będziesz nadal na śniadanie, obiad i kolację karmił się swą strawą nienawiści,
która daje Ci zapewne więcej energii życiowej niż zwykła kanapka z pasztetową, kaszanką czy też innym salcesonem. Ale mimo wszystko - smacznego! |
|
| iławianin [165] |
| Piątek 07-12-2012 |
|
27385. | Odnośnie wpisu numer: 27384 Nie do końca tak jest jak piszesz, ale autor ogłoszenia chciał sobie ułatwić wybór kandydata.
Polityka zatrudniania w tej kadencji zakłada, że znajduje się kandydata a potem robi kasting. Czy tym razem też się to sprawdzi? |
|
| ap |
| Piątek 07-12-2012 |
|
27384. | Odnośnie wpisu numer: 27381 Toć "wykształcenie wyższe drugiego stopnia", to - jak sądzę - nic innego jak magisterskie, a pierwszego stopnia, to wyższe z tytułem licencjata.
Może tym "głombom" rozchodzi się o drugie magisterium, ale w tematyce związanej ze specjalnością pozyskiwania funduszy.
I takie cuda się zdarzają. Mojemu znajomemu pewien debil oznajmił, iż w tytule jego magisterskiej pracy powinno znaleźć się słowo "ekonomia", choć był po Wydziale Ekonomiczno-Społecznym, ale praca magisterska zahaczała o problematykę społeczną. |
|
| szkolny |
| Czwartek 06-12-2012 |
|
27382. | Odnośnie wpisu numer: 27367 Właśnie - sprawy pożyteczne i lokalne.
W niedzielę w kinie będzie można zapisać się jako dawca szpiku.
Wszystko zorganizowane jest dla jednej z mieszkanek naszej Iławy.
35-letnia Aneta potrzebuje naszej pomocy. Zróbmy co w naszej mocy! |
|
| iławianka [53] |
| Czwartek 06-12-2012 |
|
27381. | Kolejny śmieszny konkurs na stanowisko pracy w urzędzie w Suszu.
Znów do pozyskiwania środków z zewnątrz. Czyżby owa specjalistka
- spełniająca wymaganie średniego wykształcenia - już nie podołała?
Oj oj oj...
Tym razem też kuriozalne wymaganie: wykształcenie wyższe drugiego stopnia. Jednolite magisterskie więc odpadają. Kandydaci pamiętajcie! Musicie mieć wykształcenie magisterskie uzupełniające.
Czyżby już był ktoś namaszczony?
Oj oj oj... specjaliści od zatrudniania - pójdziecie i wy do zatrudniaka. |
|
| asystent personalnego |
| Czwartek 06-12-2012 |
|
27378. | Odnośnie wpisu numer: 27363 Szanowny "iławianinie sto sześćdziesiąty piąty"! Szanowny Obywatelu!
Targowica - powiadasz!
Targowica jest wyżej, na szczytach władzy. Targowicą było ustępowanie wobec dawniej ZSRR, dziś Rosji, nadal, oraz Unii Europejskiej obecnie.
Owszem, dalekosiężne określenie, dziś może przerysowane, gdyż mimo wszystko, nie należało aż tyle ustępować UE, by nasz kraj doprowadzić
do totalnego braku uprzemysłowienia i na żądanie prawie bezrobocia.
Po ostatnich wpisach iławskich obywateli, powinienem chyba zasłonić twarz ze wstydu i cichcem odejść w nicość. Pozostawić w wolnym kraju
na wolnym forum samych sobie - niech się karmią samochwałą oraz własnym zdaniem, bo oni są wolnymi obywatelami, ja zaś ograniczam im wolność, wprowadzając rzekomą nienawiść do wszystkich piszących.
Oni moje wypowiedzi, własne poglądy, wołanie o zaprowadzenie ładu
i porządku, dyscypliny, sprawiedliwości - definiują jako nienawistne, bo obelżywe, pełne niechęci wobec nich i ludzi, pełne zemsty i wrogości.
Tak to definiujecie, gdyż uważacie, że nie posługuję się argumentami, sami zaś np. w sprawie Smoleńska macie jeden pogląd: NIE zamach.
Ale niech wam będzie. Moje, inne od waszego zdanie, osąd pewnych zjawisk, zdarzeń, oceniacie - co jest dla mnie porażające - jako co? NIENAWIŚĆ...?! Ktoś mnie tutaj próbuje porównywać do targowiczan?
Słabi jesteście! Powiadam wam: słabi! Powtarzacie jak kalkę ze stolicy
maczugę rzekomej nienawiści, wymyśloną przez rządowych macherów
od mieszania ludziom w głowach. Kto nie z nami, ten nienawistnik, ha! |
|
| Swój |
| Czwartek 06-12-2012 |
|
27376. | Odnośnie wpisu numer: 27365 Proszę o usunięcie stwierdzenia "skazanego sądownie" z wpisu 27365
w związku z instytucją zatarcia kary.
W przypadku nie usunięcia stwierdzenia, będzie rozważone sądowe dochodzenie naruszenia dóbr osobistych. Ewentualna odpowiedzialność obciążać będzie nie tylko autor tych słów, ale również administratora. |
|
| Bogumił Maśkiewicz |
| Środa 05-12-2012 |
|
27375. | Odnośnie wpisu numer: 27363 Szanowny Panie "iławianinie 165", ależ ja właśnie o tym cały czas mówię.
Istnieją również tacy ludzie, którzy nie są ani za PiS ani za PO. Po prostu
są i starają się rozglądać wokół siebie, też chcą zmian, ale nie rewolucji.
Ale, według niektórych, nie ma miejsca na pustkę. Trzeba być albo
białym albo czarnym - i to jest właśnie zabawne. |
|
| iławianka [53] |
| Środa 05-12-2012 |
|
27372. | Odnośnie wpisu numer: 27360 Dokonam krótkiej egzegezy dwóch określeń: „żydokomuna” i „zdradzeni
o świcie”
1. „Żydokomuna” – Stefan Kisielewski zapytany kiedyś, co to jest komunizm, odpowiedział mniej więcej tak: komunizm to jest pomysł żydowski (Karol Marks - przypis mój), wykonanie gruzińskie (Stalin) i cierpliwość rosyjska. Podkreślał Kisiel z żalem, że wielu intelektualistów żydowskich popierało komunizm. Gdy Armia Czerwona wkraczała 1939 roku do Polski, wielu Żydów stawiało dekorowane bramy triumfalne na cześć Sowietów.
2. „Zdradzeni o świcie” – to celne słowa Jarosława Kaczyńskiego, wzięte z poezji Herberta. Powiem Panu tak: chciałbym, by Kaczyński się mylił,
lub inaczej: by Komisja Millera miała rację - ale pierwsza Konferencja Naukowa ws. Smoleńska przedstawiła zgoła przeciwstawne wyniki badań katastrofy. Ponad stu naukowców nie jest chyba zwolennikami PiS-u!
(Biorąc słowa Herberta, czyż nie jest zdradą taka sytuacja, że Premier
zgadza się wziąć udział w grze Moskwy obliczonej na rozdzielenie wizyt
w Katyniu i pozostawia swojego Prezydenta, ba, naszego Prezydenta, samego, samiusieńkiego, niejako na odstrzał...?)
Polacy bacznie obserwujący wydarzenia, zaczynają sobie zadawać coraz poważniejsze pytania w sprawie smoleńskiej. A sposób, w jaki władze
dziś reagują i traktują ludzi ośmielających się zaczynać dyskusję o tej
potwornej tragedii państwowej, budzi wiele uzasadnionych wątpliwości. |
|
| Leon Kłonica von Kuraś |
| Środa 05-12-2012 |
|
27370. | Odnośnie wpisu numer: 27362 Do Polaków i katolików, którym nieobce są korzenie chrześcijańskie naszych rodziców. WOŁAM DO WAS!
W dziejach polskiej historii Bóg nigdy nas nie opuścił i dał nam wiarę
i moc. Pod Wiedniem, pod Warszawą w 20-tym, nie opuścił też mimo wszystko w Sierpniu 80, choć zdrajcy nami kierowali. Nie opuścił nas
13 maja 1981 na Placu w Watykanie. Nie opuścił!
Za Mateuszem:
"Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani
nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć, ani ciemnego, by zostało rozjaśnione. Zatem, co mówię wam w ciemności, powtarzajcie
na świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach!"
"Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą.
Bójcie się Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle."
"Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? Dlatego nie bójcie się:
jesteście ważniejsi niż wiele wróbli" |
|
| swój |
| Środa 05-12-2012 |
|
27367. | Odnośnie wpisu numer: 27363 Pierwszy rozsądny wpis od kilku lat. Popieram i zgadzam się w całości.
Do zagorzałych "polityków" - zajmijcie się sprawami swojego miasta,
swojej dzielnicy, problemami prawdziwymi, spróbujcie coś sami zrobić.
To jednak nie jest już takie proste jak wypisywanie politycznych bzdur.
To jest bardzo łatwe, szczególnie anonimowo. |
|
| Jan Iławski |
| Środa 05-12-2012 |
|
27366. | Odnośnie wpisu numer: 27362 Kto ma pewność, że pod Smoleńskiem nie było zamachu, niech kładzie najpierw głowę na szafot.
Polityka Prezydenta Lecha Kaczyńskiego doprowadzała Kreml do białej gorączki, gdyż w duchu suwerenności organizował ON narody Europy
Środkowo-Wschodniej, które - według strategii Rosji - stanowić mają znowu jej strefę wpływów oraz korzyści. Za pamiętny lot tupolewa do Gruzji razem z innymi prezydentami krajów postsowieckich, i słynny
wiec w centrum Tibilisi, i międzynarodowe zablokowanie napaści Rosjan
na Gruzję - rosyjski minister Szojgu publicznie poprzysiągł "odpowiedź
dla całego świata taką, że już nikt nie będzie pouczał Wielkiej Rosji
dokąd sięgają nasze granice, ani czy mamy się wstydzić radzieckiej przeszłości".
No i słowa dotrzymał... Potem osobiście witał Putina przylatującego na
wrakowisko do Smoleńska.
Ale niech będzie na waszym... Ci, którzy tu zapewniacie, że zamachu
nie było, jeszcze te moje słowa przypomnicie sobie. Dziś raz jeszcze powiadam: dokąd nie będzie międzynarodowej komisji z udziałem NATO oraz USA, dotąd prawdy nie będzie. |
|
| nie-swój |
| Środa 05-12-2012 |
|
27365. | SKANDAL !!!
Były cenzor komunistyczny - na 100. urodzinach ratusza w Iławie!
Jak nie ma chleba, to czas na igrzyska! Mam tylko pytanie - czy władze miasta Iławy koniecznie muszą naśladować [...] [...] byłego burmistrza Jarosława Maśkiewicza i zapraszać na oficjalne uroczystości pracowników dawnej bezpieki komunistycznej...?
Raz już się głośno sprzeciwiałem wykładowi Pana Archemczyka podczas okrągłych 700. urodzin mojego miasta Iławy!
Polecam poniższy odnośnik:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/cenzor-prl-naczelnikiem-w-ipn,95350.html |
|
| Marcin Woźniak |
| Środa 05-12-2012 |
|
27363. | Z coraz większym przygnębieniem czytam wypowiedzi uczestników naszego forum.
A dlaczegóż to? Ponieważ przeważa w nich napastliwy, a często wręcz wrogi ton wobec innych uczestników dyskusji. Forumowicze zajęci są głównie sporami o tematyce politycznej, wręcz ideologicznej. Nikt właściwie nie stara się zrozumieć argumentów innych uczestników dyskusji, a większość skupia się na tym by jak najskuteczniej i jak najboleśniej dopiec swemu wydumanemu oponentowi. Sprawiają niekiedy wrażenie członków jakiś pierwotnych dzikich plemion, które chciałyby rzucić się przeciwnikom do gardeł...
Co się z Wami dzieje iławianie? Dlaczego nie stać Was choć na odrobinę poczucia humoru, życzliwości wobec siebie? Dlaczego wręcz zamarła twórcza dyskusja o naszych lokalnych sprawach? Dlaczego puste i głupawe niekiedy spory - inicjowane przez politykierów na szczeblu centralnym - przenosicie nieustannie na nasze lokalne podwórko?
Dlaczego zioniecie do siebie taką nieskrywaną niechęcią, czy też wręcz nienawiścią? Co się porobiło z naszym społeczeństwem w ciągu ostatnich lat? Zostało ono skutecznie skłócone, podzielone na wprost nienawidzące się frakcje czy też stronnictwa. Niektórzy wręcz szerzą nienawiść wobec swego państwa, nawołują do jawnego nieposłuszeństwa wobec prawa i władzy ustanowionej w końcu w drodze demokratycznych wyborów. Wszystko to przypomina stan z końca XVIII w., gdy niszczycielskie spory oraz konfederacje zawiązywane w Barze czy też Targowicy doprowadziły Rzeczpospolitą do upadku.
Jaki przykład dajecie młodym obywatelom Ojczyzny swymi żałosnymi niekiedy waśniami i kłótniami pseudoideologicznymi i politykierskimi prowadzonymi m.in. na tym forum?
A może choć czasami przestańcie skakać sobie do oczu czy też gardeł i zaproponujcie coś pozytywnego? Szczególnie apeluję o to do tego "swojskiego" uczestnika forum, który aktywnie od dłuższego czasu nawołuje na nim do nieustannego organizowania barykad i chwytania za miecz... A kogóż chciałby nasz dzielny swojak tym mieczem skrócić o głowę? Czyżby jakiegoś sąsiada z ulicy, tyko dlatego, że ma on nieco inne od niego poglądy polityczne? Przecież to wręcz żałosny przejaw jakiejś mani prześladowczej, od której może się przecież wręcz popsuć przysłowiowa wątroba.
Proszę więc mych sąsiadów z ulic iławskich piszących na tym forum o odrobinę życzliwości i zrozumienia wobec innych osób, porzucenie nieustannych, całkowicie bezproduktywnych sporów i waśni i zajęcie
się jakąś ciekawą twórczą dyskusją, wymianą ciekawych informacji.
To w końcu nic nie kosztuje, a ileż może przynieść pożytku... |
|
| iławianin [165] |
| Wtorek 04-12-2012 |
|
27362. | Zgodnie z przysłowiem: uderz w stół… nie można było się spodziewać innych odpowiedzi. Mimo iż jestem „niespójna, nielogiczna i pełna kontrastów” postaram się Panom odpowiedzieć – tylko od czego zacząć, ponieważ po fali nienawiści trochę się zachłysnęłam.
Odpowiem w pierwszej kolejności Panu Nie-Swojemu. Otóż zapewniam Pana, że podobnie jak Pan uważam TVN 24 za bardzo stronniczą stację, co nie zmienia faktu że TV Trwam również jest stronnicza, tyle że w stronę przeciwnego ugrupowania politycznego. Logika się kłania – skoro mam taką wiedzę, muszę oglądać obie. Proszę przyjąć do wiadomości, że istnieją ludzie, którzy nie są Peowcami ani Pisowcami, ale jednak są, mało tego, ośmielają się mieć własne spojrzenie na świat i otaczającą go rzeczywistość!
Tak tak, szanowny Panie, nie interesuje mnie babranie się w błocie –
czy to w białych rękawiczkach, pod płaszczykiem wszechogarniającej, cudownej miłości czy też z błotem na otwartych przyłbicach i mieczami w dłoniach, bo tylko błotem Panowie potraficie obrzucać, zgodnie z zasadą "kto nie z nami, ten przeciwko nam".
W spokojnej wypowiedzi odniosłam się właśnie do takich osób, które odpowiedziały mi na forum, zamykając oczy i uszy na wszelkie przykłady
rozdźwięku pomiędzy np. nauką kościoła a postępowaniem katolików.
Nie jest to wina księży - oni tego z ambony nie uczą. Gdzie jest Wasze tabernakulum? Chyba w przedsionku piekła, skoro potraficie drwić z ludzkiej i zwierzęcej biedy. Widocznie jesteście takimi katolikami, o jakich napisała katoliczka we wpisie 27352. Treść Waszych wpisów wystawia Wam odpowiednie świadectwo, właśnie od takich „braci i sióstr” uciekam. Dlaczego stawiacie znak równości pomiędzy księdzem a religią? Komu bijecie pokłony i przed kim klękacie? – chyba warto to sobie przypomnieć. Nie ja depczę ołtarze, Wyście już dawno to zrobili. A skoro jesteście takimi orędownikami PRAWDY to dlaczego nie chcecie przyznać się do tego, że bogactwo, władza i wpływy niektórych księży wyszły daleko poza orbitę księdza-sługi bożego. Przecież macie oczy, jeśli patrzycie to widzicie – chyba że wolicie udawać, że jednak nie widzicie, albo może lepiej nazwać to „perfumerią”?
Co do Pańskiej „prawdy historycznej”, to chyba przyłączę się do Pana Żylińskiego i również zastanowię się nad udostępnieniem Panu swojego zbioru na temat np. Katynia. A jest się czym pochwalić, a jakże, nawet wszystkie przeczytane! Mam też "Katyń" z przedmową Andersa, wydanie londyńskie z 1946 lub 1948 roku.
Co chce mi Pan wmówić? Co chce mi Pan powiedzieć? Czy chce Pan porównywać kłamstwo katyńskie i ówczesny dramat tamtych 25 tysięcy zamordowanych bestialsko żołnierzy i rodzin z wypadkiem samolotu?
(z całym szacunkiem do ofiar i ich rodzin).
Logika! Katastrofa w Smoleńsku najbardziej nie na rękę byłaby właśnie Rosjanom. Po cóż mieliby zwracać uwagę całego świata na Smoleńsk, a co za tym idzie – na powody dla których przyleciała nasza delegacja z Prezydentem na czele? Trudno uwierzyć w to, by Rosjanom zależałoby na przypomnieniu światu o zbrodni katyńskiej, ponieważ jest to dla nich temat wciąż niewygodny. Co zyskaliby Rosjanie zabijając Prezydenta RP i resztę delegacji? Pomimo że śp. Prezydent Lech Kaczyński starał się ze wszystkich sił podnieść Polskę z kolan i przywrócić jej odrobinę godności, nie był tak naprawdę żadnym przeciwnikiem dla Putina i Rosji. Resztę Pańskich rewelacji historycznych przemilczę, to Pańska sprawa co mi Pan jeszcze przypisze.
Panu Warchołowi zdecydowanie polecam kurację mi proponowaną. Niech Pan podzieli się wrażeniami. Kto wie, jeśli na sobie potwierdzi Pan skuteczność, może i ja wypróbuję.
A Panu Nosorożcowi proponuję zgłoszenie na policję lub prokuraturę – okrucieństwo wobec zwierząt jest karalne, ksiądz powinien zabezpieczyć strusia tak, by nie zrobił nikomu krzywdy.
Czy teraz było spójnie i logicznie Panie Wędkarz? Dziękuję za troskę, sekta mi nie grozi. |
|
| iławianka [53] |
| Wtorek 04-12-2012 |
|
27361. | Odnośnie wpisu numer: 27348 No, "Swój" masz chyba nieświeże info o tych endoprotezach. W iławskim szpitalu, w którym wykonuje się rocznie około 180 zabiegów endoprotezy stawu biodrowego, nie czeka się.
Wiem, wiem - ty piszesz o endoprotezie stawu kolanowego. Iława też wykonuje takie zabiegi. Tu pacjent z urazem zazwyczaj trafia na stół operacyjny zaraz po tym jak zdiagnozuje się uraz, który wymaga takiej operacji.
Nasza chirurgia wręcz się specjalizuje w tego typu zabiegach.
Nawet swego czasu był na ten temat materiał w Kurierze - o ile dobrze pamiętam, było to jakiś rok temu. No ale jak się Kuriera nie czyta, to
nie dziwota, że się potem łazi po omacku :-) |
|
| medyk |
| Wtorek 04-12-2012 |
|
27360. | Odnośnie wpisu numer: 27345 Szanowny Panie Leonie Kłonica vel Kuraś.
Zapomniał Pan dodać do repertuaru wyzwisk lat 1990-2012 jeszcze takie sformułowania, jak żydokomuna, zaprzańcy, zdradzeni o świcie, zabójcy dzieci, zdrajcy narodu, lemingi itp. Jak Pan złoży te wszystkie określenia (przywołane przez Pana i przeze mnie) razem do kupy, dopiero wówczas zobaczy Pan dokąd wszyscy zabrnęliśmy. |
|
| Adam Żyliński |
| Wtorek 04-12-2012 |
|
27359. | Odnośnie wpisu numer: 27356 Oczywiście, ale mówię o "kontrastach", o których bynajmniej tak było
w dawniejszym przekazie oficjalnym, kiedy byłem chłopcem. Rodzice i dziadkowie przekazali mi inną Prawdę o poruszanych wydarzeniach, odwrotną. Dokonałem przewrotnego rozumowania w tekście przecież. |
|
| Nie-Swój |
| Wtorek 04-12-2012 |
|
27358. | Odnośnie wpisu numer: 27356 Niech się Pan Poseł Żyliński tak już nie martwi o wiedzę NIE-SWOJEGO.
On - tymi prowokacyjnymi "kontrastami" - wykazał przecież niespójną, nielogiczną i pełną sprzeczności postawę "iławianki 53", która jest
idealnym "materiałem" do złowienia przez np. [sektę]. |
|
| wędkarz |
| Wtorek 04-12-2012 |
|
27356. | Odnośnie wpisu numer: 27350 Panie NIE-SWÓJ, bardzo mnie Pan zaintrygował swym historycznym wywodem.
Bardzo dużo czytam o wspomnianych tematach, ale nic nie zrozumiałem
ze stawianych przez Pana tez. Bardzo chciałbym dowiedzieć się skąd Pan czerpie swoją wiedzę.
Trochę martwię się o Pana, musi Pan swoje poglądy budować w oparciu o materiały propagandowe z głębokiego PRL-u.
Mam w domowej bibliotece mnóstwo publikacji z ostatnich 20 lat na każdy temat, którego Pan dotknął - najróżniejszych autorów i w bardzo szerokim ujęciu. Służę Panu natychmiastową pomocą. |
|
| Adam Żyliński |
| Wtorek 04-12-2012 |
|
27354. | Odnośnie wpisu numer: 27349 Do Pani "iławianki 53" mam wiadomość.
Przy plebanii na Lipowym Dworze kot został zadziobany przez wstrętnego strusia. Może by Pani weszła w sprawę - jako katoliczka i niekatoliczka. |
|
| nosorożec |
| Wtorek 04-12-2012 |
|
27352. | Odnośnie wpisu numer: 27349 Zgadzam się z Panią w 100 procentach.
Oddała Pani prawdziwe oblicze "modlącego się" katolika. Zdecydowana większość idzie do kościoła pokazać nowy płaszcz, nowe buty i szukać taniej sensacji do rozmów po mszy. Sama niejednokrotnie po wyjściu z kościoła słyszałam ble-ble pla-pla na temat sąsiadki siedzącej obok na ławce.
I właśnie ci gorliwie modlący się katolicy w kościołach są obojętni jak
głazy na krzywdę ludzką i niesprawiedliwość. Cechuje ich niebywała mściwość, podłość i nienawiść do drugiego człowieka. |
|
| katoliczka, ale niepraktykująca |
| Wtorek 04-12-2012 |
|
27351. | Odnośnie wpisu numer: 27349 Ach, ten kotek biedny, i ci wredni katolicy, co mu jeść nie dali... Ach! Zawsze problem z tymi Polakami, bo pod krzyżem się modlą. Po co oni
do tego Smoleńska lecieli...?!
Zalecenia: na dwa miesiące wyłączyć telewizor i okryć czarnym kirem. Będzie to forma pokuty adwentowej. |
|
| Warchoł 1976 |
| Poniedziałek 03-12-2012 |
|
27350. | Odnośnie wpisu numer: 27349 Jakaś nowa formuła teologiczna - katoliczka, tylko niepraktykująca, bo
miłości nie zaznała...
No to jesteś Pani nareszcie w swoim domku: TVN 24. Ale ponoć mamy wolność pełną gębą, więc... spokojnie proszę klęknąć przed tym swoim tabernakulum i wsłuchiwać się w ich kazania.
Ojojoj, kotek głodny, tłum z kościółka, księża wypasieni, no i ten biedny Bibek, co na przodzie w ławce siedzi bez czapki i kurtki... Rozumiem, że
skoro Pani nakarmiła kotka, to i biedny Bibek otrzymał od Pani czapkę
a nawet dwie, no i kurtkę, a nawet trzy. Myślę, że powinna mu Pani też
dorzucić gratis kalesony jakie, i szalik, żeby nie przemarzł na kość, bo
jak zachoruje, to nikogo z MOPS-u nie zwolnią, tylko wytną w pień całą diecezję księży i biskupów (łobuzy jedne, no!).
To były Pani kontrasty.
Teraz moje kontrasty. Mord w Katyniu - winni Niemcy. Katastrofa pod Smoleńskiem - winni Polacy. Wybuch II wojny światowej - winni Polacy.
Holokaust Żydów - winni Polacy. Polskie obozy zagłady - winni Polacy.
Hitlerowcy to już nie jest nacja niemiecka, tylko "nazistowska sekta".
Komunizm to już nie jest nacja rosyjska, tylko jakiś "radziecki wygłup".
Po II wojnie Niemieccy cywile wygnani nazad do Niemiec - winni Polacy.
Podczas powstania warszawskiego Armia Czerwona czekająca, aż na drugim brzegu Niemcy dokończą dożynanie polskich kobiet i dzieci -
winni kto? Oczywiście Polacy.
Zawsze, do jasnej cholery, z góry znajdą się winni - tylko nie ci, którzy naprawdę zawinili. Ot tacy - uczciwi, niepraktykujący.
I zawsze znajdą się tacy, którzy naplują na zasady, wartości i Prawdę.
Nasrają na ołtarze. Znajdą tysiąc fałszywych języków żeby zatroszczyć się o ucho igielne. A kiedy zwrócisz tej elicie uwagę, zbluzgają cię jak kulawego psa. I powiedzą: "Won chamie, tutaj perfumeria". |
|
| nie-swój |
| Poniedziałek 03-12-2012 |
|
27349. | Odnośnie wpisu numer: 27330 27334 Szanowni Panowie! Uważacie, że "obniżam loty" - nic podobnego, po prostu takie mam przekonania.
Proszę mi wierzyć, dobro tego kraju leży mi bardzo na sercu, ale nie uważam, że jest zależne od klęczenia przed Ojcem Dyrektorem. Dla Waszej ciekawości Panowie - byłam i jestem katoliczką, jednakże od katastrofy smoleńskiej niepraktykująca. Dlaczego? Dlatego, że sprofanowano krzyż, podeptano wszelkie wartości. W imię czego?
Na pewno nie miłości.
Wolę kochać Pana Boga na uboczu, po cichutku. A gdy tak robię, coraz więcej widzę np. wychodzący z kościoła tłum ludzi, a wśród nich plączący się mały, biedny kotek, zawzięcie podprowadzający wszystkich napotkanych pod sklep, gdzie można kupić mu coś do zjedzenia (ja tak robię). Myślicie że ktoś z tłumu "świętych" zatrzymał się, zwrócił na niego uwagę, nakarmił? A skąd!
Kolejny przykład. Prawie wszyscy w Iławie znają Zbyszka, pseudonim "Bibek". Otóż Zbyszek codziennie jest w kościele, siada w pierwej ławce, czy ktokolwiek zauważył że ten chłopak NIE MA CZAPKI ANI KURTKI? Że najzwyczajniej w świecie jest mu zimno, jest też głodny? A Pismo mówi, bosego przyodziej, głodnego nakarm.
Sam Pan, Panie Swój pisze o biedzie, ale jednocześnie nie dostrzega Pan bogatych aut księży, przepychu i luksusu w jakim co niektórzy z nich przebywają. Niestety, ale taki Kościół nie jest moim Kościołem.
Nie jestem przeciwna telewizji "Trwam", nigdy tego nie napisałam, ale oprócz otoczki polityki i świętości warto się rozejrzeć wokół siebie.
To chyba tyle miałabym Panom do powiedzenia w tym temacie.
Co do Pana Macierewicza - chyba raczej przemilczę... |
|
| iławianka [53] |
| Poniedziałek 03-12-2012 |
|
27348. | Odnośnie wpisu numer: 27346 Na endoprotezę stawu kolanowego czeka się w liberalnej Polsce od 2 do
3 lat - w łóżku. W tym czasie na hipokinezję organizm człowieka reaguje pogłębieniem innych chorób, np. krążenia, praktycznie nieuleczalnych, ponieważ choróbska obsiadają zgniły organizm jak, sorry, hieny padlinę.
Nie ma odwrotu.
Tymczasem po prywatyzacji - w szpitalu prywatnym - będziemy czekali tylko... 5 do 10 dni kalendarzowych. Ludzie! Czy was porąbało z tym jęczeniem na PO i z uciążliwymi pytaniami do Pana posła? POluzujcie.
Że też się taaaaaakich luksusów ludziom niewdzięcznym zachciewa.
Ps. Zapomniałem dodać, że cena operacji to 8 tys złotych. Przecież to
"tylko" 10 emerytur lub 12 rent. A wy ciągle narzekacie i narzekacie... |
|
| Swój |
| Poniedziałek 03-12-2012 |
|
27346. | |
|
| lubawiak |
| Poniedziałek 03-12-2012 |
|
27345. | Odnośnie wpisu numer: 27333 27322 Słowo do Pana posła Adama Żylińskiego:
KRÓTKA HISTORIA PLURALIZMU
(PLUCIA) W POLSCE 1944-2012
Lata 40-e XX wieku - Zaplute karły reakcji. Amerykańscy szpiedzy. Dywersanci. Bumelanci.
Lata 50-e XX wieku - Kułacy. Niemieccy szpiedzy.
Lata 60-e XX wieku - Kułacy. Badylarze. Syjoniści. Awanturnicy. Niedobitki reakcyjne. Kierownik Episkopatu (tak Gomułka nazywał Prymasa Polski Stefana Wyszyńskiego)
Lata 70-e XX wieku – Chuligani. Siły reakcji. Siły antysocjalistyczne. Warchoły (również w Iławie na stadionie klubu Jeziorak w 1976 roku przepędzano z Polski takich warchołów).
Lata 80-e XX wieku – Ekstremiści Solidarności. Woluntaryści. Wyrostki. Chuligani.
Lata 90-e XX wieku – Oszołomy. Katolicki ciemnogród. Antysemici.
Lata 2000–2012 – Psychole z Radia Maryja. Faszyści. Mohery. Pisiory. Wataha. Dinozaury. Sekta smoleńska.
Panie pośle Żyliński! Czy profesorowie tytularni (zwyczajni) i doktorzy habilitowani, biorący udział w 1. Konferencji Naukowej ws. Badania Katastrofy Smoleńskiej (patrz: wpis nr 27322) są - według Pana - również członkami „sekty smoleńskiej”? |
|
| Leon Kłonica von Kuraś |
| Poniedziałek 03-12-2012 |
|
27343. | Odnośnie wpisu numer: 27342 Rozmawiałem z amerykańskim geologiem z firmy naftowej Schlumberger, który przez kilka miesięcy brał udział w poszukiwaniu gazu łupkowego w Polsce.
Swego czasu był na spotkaniu z premierem D. Tuskiem, który niestety
nie wywarł najlepszego wrażenia na nim (wielu specjalistów z branży jest niemile zaskoczonych dziwnie defensywną, racjonalnie niewytłumaczalną postawą szefa rządu).
Wówczas ten jegomość mówił, że jego firma raczej wycofa się z Polski. |
|
| Dziedzic z Chromakowa |
| Poniedziałek 03-12-2012 |
|
27342. | Odnośnie wpisu numer: 27333 Panie pośle Żyliński! Dla mnie ważniejsze są sprawy gospodarcze kraju
od naszych iławskich (też ważnych) gdyż polityka gospodarcza państwa rzutuje na poziom kondycji naszych spraw lokalnych w Iławie i okolicy.
Latem w telewizji "Trwam" wystąpił były geolog kraju za rządów PiS-u prof. Mariusz Orion Jędrysik, który alarmując zapowiedział wycofanie się ważnych zachodnich spółek zagranicznych, mających koncesje łupkowe (na razie) na wiercenie poszukujące gazu. Jaki powód? Niemiłosierne, blokujące obciążenie podatkiem zanim dokopią się do gazu i zaczną go brać na górę. W odpowiedzi posłowie Platformy opowiadali do prasy, że opozycja "jak zwykle uprawia czarnowidztwo". Bagatelizowali, ble ble...
Sprawa wydobycia gazu, szczególnie łupkowego, w sensie ilości okazuje się bowiem trudna do przewidzenia i w związku z tym z góry obłożenie potężnym podatkiem - bez jeszcze dokopania się, bez doświadczenia, poznania warunków wydobycia, poniesionych kosztów - nie może być
z góry założone, jak to bezsensownie uczynił rząd Pana Tuska. I wielu posłów opozycji, którzy specjalizują się w branży energetycznej, mówi wprost, że działanie Tuska jest obliczone na realizację interesów firm rosyjskich, gdyż wprowadzone zaporowe stawki defacto uniemożliwiają jakikolwiek krok do przodu dla tej branży.
Tusk i jego ekipa działają doraźnymi rozporządzeniami. Coś jest tutaj
za dużo kombinowania. Brzydko to pachnie i jeszcze gorzej wygląda. Ustawy o gazie łupkowym jak nie było, tak nie ma do dziś.
O tym, co prof. Jędrysik zapowiedział, dopiero dziś bardzo rano podała stacja radiowa Jedynka. Otóż wycofały się najważniejsze firmy z USA i Kanady. Wiadomość spadła wczesnym rankiem, niepowtarzana już nawet piśnięciem w dalszych wiadomościach. Nie ma sprawy...
Nic się nie stało! Polacy, nic się nie stało...
A Rosjanie spokojnie działają. Ich firmy, dla niepoznaki zarejestrowane
w Szwajcarii, Austrii i Kanadzie, mimo że już mają wykupione w Polsce sporo koncesji łupkowych, teraz przejmą resztę i będą kontrolować cały rynek gazu łupkowego. Tacy to przyjaciele nasi, współczujący w tym, co wydarzyło się w Katyniu i Smoleńsku po 60. latach...
Panie pośle, i Pan się dziwi, że po czymś takim taki Macierewicz jest opluwany codziennie, robią z niego wariata, czarnoksiężnika i diabła.
Dlaczego? Bo facet ma w nosie układy i uczciwe mówi, co jest grane!
Kondominium, zdrada interesów narodowych, zaiste - zaprzaństwo.
Panie pośle, ja się nakręcam? Być może! Ale już nie można inaczej w trosce o polskie sprawy. Pana koledzy partyjni chcą sprzedać Polskę.
A Pan MILCZY udając, że nic się nie dzieje. Nic się nie stało, Polacy...
Niech Pan zobaczy co wyprawiają Pana dawni koledzy oraz koleżanki
partyjne - Rygielski i Hordejukowa - np. ze szpitalem iławskim. Tutaj
ludzie boją się przyjść już nawet ze skaleczonym palcem, o poważnych
dolegliwościach nie wspomnę. W odpowiedzi ciągle słyszymy, że tylko
prywatyzacja służby zdrowia jest lekarstwem. No i wszystko wiadomo, jesteśmy "w domu". Bo jak czytam, że "szpital zarobił", to mnie krew
zalewa, drogi Panie, bo jak można zarabiać i oszczędzać na zdrowiu?! |
|
| Swój |
| Poniedziałek 03-12-2012 |
|
27339. | Odnośnie wpisu numer: 27314 Dziś zauważyłem, że "Pogotowie Monopolowe" z iławskiej ulicy pewnego dzielnego króla, który pokonał bisurmana pod Wiedniem, zostało zwinięte. Czyżby to skutek braku zainteresowania alkoholizującej się klienteli jego "ożywczymi" usługami (w co zbytnio nie wierzę). Czy też raczej zabójczej konkurencji ze strony innych licznych placówek dbających w Iławie o odpowiednio głęboki stan upojenia gorzelnianego okolicznej gawiedzi?
A może to tylko taktyczne przeformowanie sił i środków aby dokonać kolejnej skutecznej ofensywy na rynek pijackich utensyliów w naszym mieście Iławie? Któż to wie... |
|
| iławianin [165] |
| Niedziela 02-12-2012 |
|
27338. | Nie wyrażam zgody na publikowanie majątku ludzi tzw władzy lub tych, którzy piastują wysokie stanowiska. Publikacje wywołują niezdrowe i zawistne emocje.
Moim zdaniem, upłynął już taki czas spokoju (prawie 70 lat bez groźnych krwawych zawieruch w Europie i Polsce), po którym pokolenie obecnie żyjące odziedziczyło, ale i dorobiło się pracą zaradną i oszczędną (nie trwonili na hulanki - każdy ma swój styl życia) na spore majątki, jak na nasz ogląd.
Wiele osób zawistnie patrzy na zeznania niektórych osób znanych na ich majątki - mówiąc poważnie - mierne, porównując do dorobku życiowego na ich poziomie zawodowym np. Norwegów Szwedów, Niemców czy Anglików. Cóż to za majątek, nawet 1-2 milionów polskich złotych, dla Polaka, który był zaradny, pracowity i nie trwonił na gorzałę, papierosy i hulaszczy tryb życia.
Ktoś powie: ja harowałem na PKP i na koncie NIE MAM NIC! Nieprawda. Powiedz bracie ile dałeś dzieciom? Każde ma mieszkanko, może studia, a ten rachunek jest nieujawniony. Teściu synusiowi tez dorzucił dolce i złoto, które skupował... |
|
| sekwestrator sądowy |
| Niedziela 02-12-2012 |
|
27335. | Ludzie szepczą po Kisielicach, że podobno na sesji padła propozycja obniżenia diet radnych do wysokości 10%. Czy to prawda? Bo według moich wyliczeń to faktyczna obniżka wynosi 90%. Jakby to była prawda, to kolejne wybory wygrywają na 100%! |
|
| [anonim] |
| [Kisielice], Niedziela 02-12-2012 |
|
27334. | Odnośnie wpisu numer: 27329 Szanowna Pani "ilawianko 53".
Moim zdaniem "Swoj" tylko ostrzega. Mickiewicz uzywal tych samych metafor, ale nikt go nigdy nie posadzal o sianie nienawisci. To slowa uzywane przez ludzi brunatnego pokroju. Pierwowzorem byl tutaj w czasach komunizmu rzecznik Jerzy Urban.
Szkoda wielka, bo spodziewalem sie, czytajac wczesniejsze Pani niezle wypowiedzi, ze Pani utrzyma lepsza forme... Pani "rydzykowanie" oraz manie przesladowcze z powodu Antoniego Macierewicza to maja być ARGUMENTY w dyskusji...? Prosze wybaczyc: zalosne. |
|
| Kanclerz |
| Sobota 01-12-2012 |
|
27333. | Odnośnie wpisu numer: 27329 27326 Wczytuję się bardzo uważnie w głosy forumowiczów i... co raz bardziej doceniam głos IŁAWIANKI (53). Dzielna i odważna niewiasta - broniąca swoich poglądów, ale zawsze otwarta na weryfikacje własnych ocen - to, w dzisiejszych czasach (zero jedynkowych) wielka zaleta.
Pozdrawiam Panią serdecznie.
PS. Obywatel SWÓJ też porządny gość, tylko po co tak się nakręca...
Dalej jest już tylko czarna dziura. Niech mi Pan uwierzy, ja w swoim życiu już naprawdę wystarczająco dużo widziałem, by dojść do tak oczywistego wniosku. |
|
| Adam Żyliński |
| Sobota 01-12-2012 |
|
27332. | Odnośnie wpisu numer: 27328 Wow, sami fachowcy od służby zdrowia :-)
Proponowałbym zmienić nazwę z Rady Społecznej Szpitala na Radę POlityczną Szpitala, która wielkimi krokami szykuje się do sprzedaży placówki w prywatne ręce (w szpitalnych kuluarach mówi się o tym coraz głośniej).
Nagroda dla Pani dyrektor przyznana, bo skutecznie podnosi wartość placówki dla potencjalnego nabywcy, ja się pytam: a gdzie w tym wszystkim są ludzie? Jak sama nazwa wskazuje, rada jest społeczna - więc powinna działać na korzyść lokalnego społeczeństwa, a tymczasem starosta działa na zasadzie podobnej jak ta w filmie Ojciec chrzestny, odgrywając rolę Don Corleone.
A czy kiedykolwiek ta rada spotkała się ze środowiskiem pacjentów, pielęgniarek? Czy zna ich problemy? Czy kiedykolwiek rada wsłuchała się w głos iławian? Nie przypominam sobie. Liczy się układ towarzysko biznesowy, wzajemne lizanie się po dupach i udawanie, że wszystko jest w jak najlepszym porządku.
Jak widzę nazwisko Pani Hordejuk w zacnej radzie, to cholera mnie bierze. Utalentowana babka. Szybka, błyskotliwa i ekspresowa kariera od kelnerki z knajpy na szczyty lokalnej władzy. |
|
| bob ratowniczy |
| Sobota 01-12-2012 |
|
27331. | Odnośnie wpisu numer: 27307 Mam tylko nadzieję, że nowa Pani skarbnik miasta Ewa Moszczyńska spłaci dług wdzięczności wobec Pani Janki Okołowskiej, bo to właśnie z jej inicjatywy otrzymała stanowisko kierownika wydziału finansów w iławskim urzędzie.
Również dzięki protekcji Pani Janki dostała pracę siostra nowej skarbniczki (bez konkursu) w Bibliotece Miejskiej - na stanowisku Głównej Księgowej. Mam nadzieję, że Pani Ewa Moszczyńska o tym nie zapomni... |
|
| urzędnik |
| Iława, Sobota 01-12-2012 |
|
27330. | Odnośnie wpisu numer: 27329 Kto mieczem wojuje... prawda! Wolne głosowanie nie jest w obecnych salonowo-biznesowych uwarunkowaniach mieczem, czyli obcięciem
głowy przy urnach. Oni się, jak już mówiłem, ustawiąją klanowo na listach. I co my mamy zrobić? Na kogo głosować? Zostają nam klany do wyboru?
Sama Pani powiada, iż doznała cierpień. I co? żadnych wniosków? Zatem jak gąski mamy iść na rzeź do urn? Oczywiście oni tego chcą. Mają potem wolną rękę, że zostali wybrani, by najgłupszą decyzję JEDNYM głosem przegłosować, w imię demokracji - racja?!
Co to znaczy, wg pani, "rydzykowanie"? To ja powiem tak: mam już dość "donaldowania", "gowinady". Jeśli tej stacji nie będzie, to gdzie Pani dowie się innej "prawdy" o polskiej gospodarce. Tam też występują profesorowie, nie gorsi od Balcerowicza - proszę Pani.
Czy pani pamięta "Radio Wolna Europa" i pana Jana Jezorańskiego? Otóż jeśli nie, to pani powiem to, czego pani nie wie. Za komuny do 1989 roku był to człowiek na tamte czasy, jak ojciec Rydzyk dzisiaj, najbardziej znienawidzoną i opluwaną osobą przez bonzów systemu.
A odszedł z tego świata z orderami na piersi. Za co? A za to, że przedstawiał polską rzeczywistość wówczas i walczył o Polskę wolną, choć wówczas słyszałem, że mamy Polskę wolną. Poniekąd ona była...
Nie powiem, że obaj w swych stacjach przerysowują rzeczywistość. Owszem, nie powiem, że mamy Polskę dziś zniewoloną. NIE! Ale.... baaaaardzo podległą politycznie i gospodarczo i też, jak wówczas do Moskwy, tak dziś do Brukseli lub Berlina, bonzowie po wskazówki jeżdżą. Za wiele tych wskazówek mamy z Brukseli, za wiele.
Kogo słuchać w sprawie katastrofy smoleńskiej? Oficjalne przyczyny są bardzo mętne, bo wyjaśniane przez jedną stronę. Czy mam słuchać Niesiołowskiego, który, jakby tam był wewnątrz samolotu, powiada, że zamach to brednie. W taki drobny maczek nie rozlatuje się samolot, który z 50 metrów próbuje odejść. Pozostałe bzdury są bajeczkami dla dzieci. Ja chcę wyjaśnienia przez komisję prawdziwie międzynarodową, a nie jakiś marionetkowy tworek MAK (WNP) pod kierownictwem Rosji.
Ten fakt, że zgodziła się na coś takiego Platforma, całkowicie zmienia sytuację i zakrawa na największy skandal w historii Polski, który będzie przez następców sprawdzany pod kątem czy aby nie doszło tutaj -
nie tyle w Moskwie, co w Warszawie - do świadomego działania, czyli Zdrady Stanu. |
|
| Swój |
| Sobota 01-12-2012 |
|
27329. | Odnośnie wpisu numer: 27326 Szanowny Panie Swój!
Nie trzeba mieć x-lat by znać realia życia. Doświadczyłam bezrobocia, wiem jak wygląda życie osoby z bliskiego mi otoczenia za 500 zł renty
- w tym wypadku 900 zł to "luksus", wiem jak wygląda życie z pensji
"u stolarza", czyli za najniższą krajową. Uważa Pan że tylko i wyłącznie
Pan z racji wieku wie o tym, że w kraju jest bieda? W poprzedniej pracy stykałam się z nią nader często.
Mimo wszytko, mimo tych krzyczących głosów, nie uważam, że miecz
to dobre rozwiązanie. Nawoływanie do nienawiści niczego dobrego dla zwykłych obywateli nie przyniesie, a jedynie pomoże tym, którzy będą stali na czele rewolucji (czyli wyniesie ich na nowe, wysokie pozycje
i do władzy).
Szansy na zmianę upatruję w jakimś nowym ugrupowaniu politycznym, które zaproponuje zmianę w naszym systemie wyborów i będzie głosem rozsądku.
Z całym szacunkiem - ale język, którym zaczął się Pan posługiwać,
nie jest moim językiem. Tak sobie nawet myślę, że dyskusje z Panem przypominają mi moją "miłość" do PiS-u. To, co oni proponują, czyli rozwiązania społeczne, gospodarcze, czy też duma narodowa, są OK, jednakże jak słyszę o rewelacjach Pana Macierewicza, "rydzykowanie" przywódców partii - to momentalnie mnie odrzuca. Z Panem jest podobnie - niby mądry, rozsądny człowiek, a za chwilę wyciąga miecz
z rękawa...
Nie muszę chodzić w tłum, Panie Swój - ja jestem tłumem i w tłumie. |
|
| iławianka [53] |
| Piątek 30-11-2012 |
|
27328. | Odnośnie wpisu numer: 27325 Kochany mieszkańcu Iławy!
Trzeba czytać każde wydanie Kuriera, to będzie się wiedziało kto zacz.
W Radzie Społecznej Szpitala zasiadają i leczą nas tacy "fachowcy" od
np. chirurgii, położnictwa i psychiatrii, jak:
1. przewodniczący rady: MACIEJ RYGIELSKI, starosta
2. BERNADETTA HORDEJUK, przedstawiciel wojewody
3. Bartosz Bielawski, członek, radny powiatowy
4. Henryk Dzierzęcki, członek, radny powiatowy
5. Ryszard Koziorowski, członek, radny powiatowy
6. Joanna Lichacz, członek, radny powiatowy
7. Wiesław Musiał, członek, radny powiatowy
8. Edmund Standara, członek, radny powiatowy
9. Mirosław Ukleja, członek, radny powiatowy.
Nagroda pieniężna, owszem, jak najbardziej należała się - choćby za
to, że dyrektorka trzyma trzódkę szpitalną za pyski, jak ten Nikodem Dyzma w Banku Zbożowym.
Ważne, że lekarze zarabiają jak na Zachodzie. Układ pracuje - i ma. |
|
| ORMO-wiec |
| Piątek 30-11-2012 |
|
27327. | |
|
| pierwsza kadrowa |
| Piątek 30-11-2012 |
|
27326. | Odnośnie wpisu numer: 27321 Szanowna iławianko [53]!
Chodzę na wybory od Gierka po dziś. Wówczas na listach wstawiali kogo chcieli, my obywatele o tym nie decydowaliśmy, wystarczyło tylko kartkę bez skreśleń wrzucić do urny i pierwsi od góry wchodzili sobie do Sejmu.
Obecnie jakie ma wyborca możliwości decydować kto ma być wybrany? Dobrze, że ma wybór chociaż partii.
Czy Pani uważa taką sytuację za demokratyczną, kiedy "góra partyjna" decyduje - i o nazwiskach, i o miejscach na liście? Ja tak nie uważam.
Ja się buntuję i głośno mówię NIE!
Chwyćmy za miecz, bo demonstracje już nie pomogą. Należy z tym raz
na zawsze skończyć, gdyż tworzą się klany. Nie chciałbym krwi i jestem przeciw. Ale czy mam się dać mnie dobić?
Niech Pani szanowna idzie jednak w tłum ludu, tego z emeryturą 900 zł, tego bez pracy - tego, którego dzieci zostawiły za chlebem w świat.
NIECH PANI IDZIE I POSŁUCHA! |
|
| Swój |
| Piątek 30-11-2012 |
|
27325. | Odnośnie wpisu numer: 27324 Czy może ktoś podać skład Rady Społecznej Szpitala Powiatowego?
Bo to z pewnością wiele wyjaśni w sprawie premii dla Pani [Iwony Orkiszewskiej] dyrektor szpitala w Iławie... |
|
| iławianin [193] |
| Iława, Piątek 30-11-2012 |
|
27324. | Chciałabym poprzez forum Kuriera złożyć "GRATULACJE" Pani Dyrektor iławskiego Szpitala za odniesione "sukcesy" w pracy zawodowej, które odzwierciedliły się w premii przyznanej dla Pani Dyrektor przez (RSS)
Radę Społeczną Szpitala.
"Gratulacje" należą się również całej Radzie Społecznej, no i oczywiście oddzielnie Panu staroście Rygielskiemu.
Gratuluję!
Ciekawa jestem czy i jak czujecie się Państwo - z Panią Dyrektor oraz
Panem Starostą na czele - mając świadomość wysokości tych głodowych zarobków nas, PIELĘGNIAREK!
Życzę udanych świąt! Bo my nie wiemy czy będziemy miały święta, bo
i za co...?
Szkoda, że Rada Społeczna nie zainteresuje się ile zarabiamy my, tylko zwraca uwagę na to, że niby podwyżki były. Tak, były - żenujące! |
|
| Ela |
| Piątek 30-11-2012 |
|
27322. | WIĘKSZOŚĆ NIE UFA RZĄDOWI W SPRAWIE SMOLEŃSKA
Gdyby ktoś zadał mi pytanie, co sądzę, jaka jest moja opinia, jaki jest mój stosunek do... równania E=mc2 w szczególnej teorii względności, to spojrzałbym na niego baranim wzrokiem. Nie dlatego, że nie wiem o co chodzi w tym równaniu, ale dlatego, że takie pytanie w naukach ścisłych jest bez sensu.
Pytanie powinno brzmieć: czy to równanie jest prawdziwe? Odpowiedzi
są dwie: 1.równanie jest prawdziwe, 2.równanie jest fałszywe.
Gdy Albert Einstein w 1905 roku przedstawił to równanie, świat nauki
nie był pewien słuszności tego równania. Dopiero następne 30 lat pracy naukowców dowiodło geniuszu umysłu Einsteina, ale i prawdziwości, niestety, tego równania. Przemiany jądra atomu pewnego pierwiastka zachodzące w kilka... milisekund według równania E=mc2 w tragiczny sposób objawiły swą piekielną energię Amerykańskich bomb w Japonii.
Kilka dni temu dziennikarz zadał pytanie w podobnym stylu nowemu prezesowi PSL-u w „kwestii smoleńskiej”. Piechociński wygłosił oficjalne credo w tej sprawie. Koniec. Kropka.
Gdy Komisja Millera ogłosiła raport o przyczynach katastrofy tupolewa, uznałem sprawę za zamkniętą. Raport przyjąłem do wiadomości.
W drugiej połowie bieżącego roku odbyła się I Konferencja Naukowa w sprawie smoleńskiej. Wspólna konkluzja 150 profesorów (hipoteza): do katastrofy doszło najprawdopodobniej w wyniku eksplozji, a upadek na ziemię z niewielkiej wysokości [50 metrów] nastąpił po wcześniejszym rozpadzie samolotu w powietrzu na niewielkiej wysokości – powiedział prof. Piotr Witakowski z Akademii Górniczo-Hutniczej.
Dla mnie, obserwatora i laika, sprawa więc jest nadal otwarta. Dziwi mnie zatem postawa niektórych mediów, które wręcz kpią i szydzą z tej konferencji, mówi się wręcz o „sekcie smoleńskiej”. Nie wszyscy jednak dają się ponieść tej salonowej atmosferze. [...]
Większość społeczeństwa nie ufa raportowi Millera. Badanie katastrof komunikacyjnych jest domeną nauk ścisłych, gdzie nie ma miejsca na „poglądy, oceny czy opinie”. |
|
| Dziedzic z Chromakowa |
| Piątek 30-11-2012 |
|
27321. | Odnośnie wpisu numer: 27311 Chyba rzeczywiście przesadzasz z tym mieczem... Czym dłużej na forum, tym Twoje opinie stają się bardziej radykalne.
Popuść trochę, bo wzywanie do buntu niczego nie rozwiązuje. Od tego rzeczywiście są wybory, a najlepsze co możesz zrobić, to namawiać sąsiadów żeby POSZLI, ponieważ uważam, że tak niska świadomość społeczna po prostu rujnuje ten kraj. |
|
| iławianka [53] |
| Czwartek 29-11-2012 |
|
27320. | Odnośnie wpisu numer: 27308 Zuza sprawdzaj lepiej. W tym roku:
- UM Iława: 4 ogłoszenia rekrutacyjne;
- Starostwo: 3 ogłoszenia rekrutacyjne;
- UG Iława: 3 ogłoszenia rekrutacyjne
(niezwiązane ze szkolnictwem, z pominięciem głównych księgowych).
O sąsiednich powiatach/gminach nie wspomnę.
Inną sprawą jest, kto się na te miejsca dostaje. Tu masz całkowitą rację!
W niektórych przypadkach warto prześledzić wygrany konkurs, choć tak naprawdę nawet jak coś ewidentnie jest nie w porządku (o czymś takim
nie tak dawno pisano)
Strasznie Ci współczuję. Mam nadzieję że znajdzie się ktoś mądry, kto doceni Twoje kwalifikacje a nie to, kogo "klepiesz" po plecach. [...] |
|
| iławianka [53] |
| Czwartek 29-11-2012 |
|
27319. | Odnośnie wpisu numer: 27318 Jeśli ci dobrze w tym kraju dziś, to gratuluję.
Owszem, ostre słowa, ale tylko słowa. Podobnie Adam Mickiewicz pisał: "Gwałt niech się gwałtem odciska..." i miał rację w Odzie do młodości.
Nadal powtarzam, że miecz ostry prędzej czy później może nas czekać, jeśli naszą Polskę do nicości doprowadzą.
Osobiście ja nie życzę Polakom użycia ostrego miecza na siebie, ale "ostrym mieczem" może być wypowiedzenie posłuszeństwa, też przy pomocy potężnych manifestacji.
Nie myśl, ze Polacy pozwolą się zniewalać bez końca. Zniewalać - tzn. narzucać wolę Eurolandu. Już narzucała nam RWPG (Rada Wzajemnej Pomocy Gospodarczej z ZSRR na czele).
Wszyscy, którzy poszli na stos w Sierpniu 80 roku, liczyli właśnie na uwolnienie się od przemocy innych. I co mamy teraz? Niestety - to samo! Nawet gorzej. Oni narzucają nam nawet to, od kiedy człowiek jest człowiekiem, od kiedy poczyna się życie. Nie mówiąc już co i ile mamy dla siebie produkować.
Nie do przyjęcia! Dlatego będzie miecz, ostry miecz, aby odciąć się od takiego sytemu politycznego i społecznego. |
|
| Swój |
| Czwartek 29-11-2012 |
|
27318. | Odnośnie wpisu numer: 27315 Zostałem wezwany do tablicy.
Nie jestem członkiem PO. Bliżej mi do prawicy niż lewicy. I nie wszystko co dzieje się w Kraju (powiecie, gminie) podoba mi się. Ale, na miłość Boską, jeżeli chcecie zmiany (na lepsze?) bardzo proszę - są wybory. Natomiast takie"seanse nienawiści" niczemu nie służą... |
|
| Karol Damian Bitny |
| Kisielice, Czwartek 29-11-2012 |
|
27317. | URZĘDNICZKI PRZERWAŁY MILCZENIE
Nagle, bez jakiejkolwiek klasy, zwolnione przez burmistrza Ptasznika
– skarbnik miasta JANINA OKOŁOWSKA oraz wiceburmistrz MARIOLA ZDROJEWSKA – opowiadają o kulisach wydarzeń w iławskim ratuszu.
O co naprawdę chodziło? Kto w końcu został nowym skarbnikiem?
Czytaj szokującą całość rozmów: strony 8/9. |
| |
|  |
|
| KURIERZY |
| Środa 28-11-2012 |
|
27316. | Odnośnie wpisu numer: 27310 27311 Jestem na emigracji prawie 30 lat.
Nie zostalem ani Amerykaninem, ani Anglikiem, ani Niemcem. Mam nadal obywatelstwo polskie. Nie zachlystuje sie tutejszymi demokracjami, a tym bardziej nasze dzieci, czesto tu na emigracji urodzone. Bo za tutejsze demokracje Polacy przelewali obficie krew, lecz nikt tu nimi sie specjalnie nie przejmuje. [...]
Tylko czynem mozemy cos zdzialac konkretnego dla Ojczyzny. I tylko twarda reka - rozliczeniem i ukaraniem starej i nowej Komuny wszelkiej masci.
Emigranci wracaja i odplacaja tym, ktorzy wyrzucili ich z Domu lub zmusili z powodu biedy do emigracji.
Jesli jednak nie moga wrocic, to konkretnie wspieraja Polakow oddanych walce o Prawo i Sprawiedliwosc w naszej Ojczyznie. |
|
| Latarnik z Sienkiewicza |
| Środa 28-11-2012 |
|
27315. | Odnośnie wpisu numer: 27313 Przypuszczam, że bardzo dobrze ci się żyje w tej Tuskolandii, wspieranej oddolnie przez takich Koprowiaków, Więcków (w Kisielicach), Rygielskich, Hordejukowe (w starostwie) itp. itd. Gratuluję. Przyjdzie taki czas, że wy
wszyscy będziecie się wypierać legitymacji PO, zaklinając się na wszelkie
świętości. Już niedługo...
Karol, wiesz co jest naprawdę STRASZNE...? Gładzenie się po brzuszku tylko dlatego, że masz (póki co...) ciepły kaloryfer i wodę w kranie.
Specjalnie dla ciebie – satyra na „Ojców Frontu Walki z Nienawiścią” |
| |
|  |
|
| anty-bolszewik |
| Środa 28-11-2012 |
|
27314. | Niedawno [przez łamy Kuriera] przetoczyła się fala słusznej krytyki
pod adresem władz wojewódzkich, które w poszukiwaniu złudnych oszczędności "zreformowały" system powiadamiania alarmowego.
Otóż obecnie dzwoniąc z Kisielic, Susza czy też innej Iławy po pomoc
ze strony Pogotowia Ratunkowego, łączymy się telefonicznie z jakimś anonimowym dyżurnym pracującym aż w Olsztynie. I ten wojewódzki operator z Olsztyna decyduje w jakim trybie wysłać karetkę pogotowia
z Iławy np. do Jamielnika. Istna paranoja...
Ale życie nie akceptuje żadnych luk na rynku miejscowych potrzeb i ludzie biorą sprawy we własne ręce lub także, jak w tym wypadku, we własne spragnione gardła. Dlaczego właśnie gardła?
Otóż dlatego, że wobec kłopotów z prawdziwym Pogotowiem powstała
w Iławie z oddolnej, słusznej inicjatywy społecznej nowa placówka pogotowia ratująca wielu potrzebujących z nagłej lub przewlekłej opresji. Została ona ulokowana na iławskiej ulicy noszącej imię jednego z naszych królów wsławionego pokonaniem w XVII wieku tureckich bisurmanów pod Wiedniem. Kto się pilnie uczył na trzeźwo w szkole historii to już wie o jakiego króla chodzi. Powinni tę wiedzę posiąść również ci, którzy notorycznie o każdej porze dnia i nocy odczuwają potrzebę wypicia jakiegoś płynu gorzelnianego lub browarnianego, gdyż właśnie na ulicy imieniem tegoż władcy powstało w Iławie ni mnie ni więcej tylko "Pogotowie Monopolowe" (!).
Przyznać trzeba, że mają iławianie fantazję w nazywaniu coraz liczniejszych w mieście placówek oferujących ciurkiem przez całą dobę gorzałę w rozlicznej postaci. Jak nie jakieś rampy monopolowe to teraz nawet stosowne pogotowie. Każdy więc mający nagłą potrzebę alkoholiczną lub uważający że jego stan wskazujący na spożycie jest zbyt mizernie zaopatrzony w promile, może w tej placówce uzyskać wszelką pomoc asortymentową.
Ciekaw tylko jestem czy na wzór prawdziwego pogotowia cierpiący na zbyt małe upojenie mogą tam liczyć np. na zabieg sztucznego oddychania za pomocą oparów alkoholowych, na fachową transfuzję dożylną z zastosowaniem odpowiedniego płynu rozweselającego czy też wreszcie masaż serca za pomocą stosownej flaszki czy puszki z piwem? Ale znając fantazję i pomysłowość rodaków w sposobach i częstotliwości używania wszelkich procentowych napitków, sądzę, że asortyment "pomocy" oferowanej w tej nowej placówce pogotowia będzie szeroko i twórczo rozszerzany.
Zapewne wkrótce ten twórczy pomysł tworzenia placówek pogotowia pijackiego zostanie rozszerzony na inne miasta, może także na liczne wsie i przysłowiowe przysiółki naszego regionu. A może nawet z czasem powstanie w Olsztynie biuro wojewódzkiego koordynatora placówek pogotowia monopolowego? Któż to wie?
Ale pewnie pan wojewoda w trosce o dobro społeczne i zadowolenie obywateli nie pozostanie obojętny na pilne (a właściwie - pijące) potrzeby mieszkańców naszego spragnionego województwa i podejmie, używając żargonu biurokratycznego, stosowne działania na tym jakże ważnym odcinku czy też w przedmiotowym problemie... Na zdrowie! |
|
| iławianin [165] |
| Środa 28-11-2012 |
|
27313. | Odnośnie wpisu numer: 27311 To jest straszne.
Wzywanie do wojny domowej, do miecza, do zbrodni... |
|
| Karol Damian Bitny |
| Kisielice, Środa 28-11-2012 |
|
27312. | W sieci kablowej Multimedia na terenie Iławy wyłączono dziś TVP INFO.
Czy ktoś wie dlaczego? |
|
| zaskoczony |
| Środa 28-11-2012 |
|
27311. | Odnośnie wpisu numer: 27310 To są tylko puste słowa. Potok słów. One nikomu one nie pomogą.
Prawda jest taka: wielkie manifestacje mogą coś dać, ale nie radosne rajdy, festyny, pogadanki.
Nam jest potrzebny miecz. Nie mamy innego wyjścia. Bo oni tak chcą, byśmy tylko gadali, gadali i kłócili się, a przy urnie ich dalej wybierali, ale po czasie już tego co złe nie da się odwrócić. I tak zmanipulują naród,
tak nas skłócą, że zawsze w drodze tzw. demokracji przez 100 lat będą rządzić ci sami, którzy w imię demokracji zaorzą nam Polskę na naszych oczach - zaś Naród Polski zostanie ubogim plemieniem pośród innych państw.
Takie jest marksistowskie tych "demokratów" prounijnych przesłanie.
Tylko miecz, ostry miecz. |
|
| swój |
| Środa 28-11-2012 |
|
27310. | Odnośnie wpisu numer: 27308 Odezwa do braci emigrantów za chlebem!
Kochani bracia emigranci! Wyjechaliśmy z Polski w różnym okresie, rozjechaliśmy się do rożnych krajów. Mieszkamy w większości w państwach demokratycznych, o wysokich standardach. W państwach, które nas przygarnęły, które bez pytania umożliwiły nam godne życie, zarabianie pieniędzy, robienie karier. W państwach, które umożliwiły nam wykształcenie naszych dzieci i zapewniły, że nasze dzieci ani my, rodzice, nie musimy się martwic o brak perspektyw. Świat dla nich stoi otworem.
Tak, na początku było ciężko, musieliśmy się przystosować. Często klepaliśmy biedę, zanim nauczyliśmy się języka, zanim nauczyliśmy się nowego zawodu, często było naprawdę ciężko. Ale daliśmy sobie rade,
w wielkiej części dzięki własnemu uporowi i talentom, dyscyplinie wewnętrznej i pracowitości. Jednak to byłoby nic, gdyby kraje te nam
nie dały tych wszystkich możliwości, nie traktowały nas równo i sprawiedliwie, fair, gdyby kraje te nie zaoferowały nam, przybyszom znikąd, z dalekiego kraju o który nikt nie dba i nikt się nie troszczy, swojej demokracji, swojego poszanowania praw człowieka, swojego szacunku dla każdej jednostki bez względu na to, skąd pochodzi.
My ten szacunek dostaliśmy akonto, tylko dlatego, ze jesteśmy po prostu ludźmi. Skorzystaliśmy z demokracji, skorzystaliśmy z sprawiedliwości, skorzystaliśmy z równych praw. I nie walczyliśmy o nie, ani nasi rodzice, ani nasi dziadkowie. Przyjechaliśmy do obcego kraju, gdzie mimo początkowych trudności, a nawet często ciężkich chwil, dostaliśmy to, co każdy obywatel tu urodzony. Oni się z nami podzielili swoim dobrobytem, swoja wolnością, zaprosili nas do siebie i umożliwili , że wielu z nas stało się Amerykanami, Kanadyjczykami, Australijczykami czy Anglikami.
I akceptując to przyjazne zaproszenie tych społeczeństw do korzystania z ich demokracji i dobrobytu, przyjęliśmy na siebie zobowiązanie. A zobowiązanie to, według mnie, polega na szerzeniu słowa demokracji, słowa sprawiedliwości, słowa poszanowania praw jednostki.
To właśnie my, emigranci którzy skorzystali z wolności i dobrobytu zaoferowanego nam przez państwa zachodnie, jesteśmy tym zobligowani do niesienia słowem i czynem idei, na których zbudowaliśmy nasze życie na emigracji. To my powinniśmy stanąć twardo i bezkompromisowo w obronie poniżanych, w obronie kopanych i opluwanych, w obronie tych, którym się wygraża dorżnięciem watah czy zastrzeleniem i wypatroszeniem! To na nas spoczywa obowiązek niesienia pomocy, w każdy możliwy sposób, słowem a komu pozwala sytuacja życiowa również i czynem, tym, którzy są pozbawieni prawa do godnego życia, tym, którym się odmawia prawa do demokracji, tym, którym się odbiera wolność i sprawiedliwość.
Kto, jak nie my upomni się o pokolenie oszukanych przez okrągły stół ? Kto jak nie my miałby wspomóc tych, co się odważyli na protest, na podniesienie z kolan, na utrzymywanie płomyka wolności w ich sercach? Płomyka, który w każdej chwili może być zdławiony butem postkomunistycznej hydry.
I nie chodzi o jakąś spektakularna działalność, ale o zwykle, ludzkie pochylenie się nad losem naszej Ojczyzny a przede wszystkim nad losem tych, którzy mimo talentów, inteligencji i pracowitości zostali pozbawieni tego wszystkiego, z czego my korzystaliśmy w pełni na emigracji. Jeśli naprawdę chcemy być Amerykanami, Kanadyjczykami i Anglikami to nie możemy przejść obojętnie nad gwałtem czynionym innym ludziom, a w naszym przypadku, Polakom.
Apeluje więc do Was, bracia emigranci, do włączenia się w walkę przeciw postkomunistycznej hydrze, w walkę swoja obecnością. Bądźcie obecni na spotkaniach, na demonstracjach i pikietach, na pokazach filmów i wieczorkach poetyckich, na portalach niepodległościowych. Organizujcie swoje własne spotkania, rajdy motocyklowe, regaty żeglarskie, imprezy takie czy owakie. Piszcie komentarze krytykujące propagandę reżimową na portalach, wywieszajcie polskie flagi i rozmawiajcie ze swoimi sąsiadami i kolegami w pracy, tłumaczcie.
Bądźcie OBECNI, tylko o to do Was apeluje.
To nasz, ludzi wolnych, obowiązek. |
|
| Miecz Damoklesa |
| Środa 28-11-2012 |
|
27309. | Odnośnie wpisu numer: 27308 Pani Zuzanno!
Porusza Pani problem fundamentalny.
Doceniam Pani wkład, zainwestowanie w wykształcenie, ale żyjemy w takich czasach, że magistrów jest za wielu. Znam takich, którzy musieli
iść do hrabiego Szynaki i pracować w... trocinach.
Moja rada jest następująca:
1. Jeśli Pani jest stanu wolnego, trzeba znaleźć odpowiedniego męża.
2. Jeśli nie, trzeba startować w roku 2014 w wyborach samorządowych, najlepiej z list najsilniejsze partii, bo tylko "to" gwarantuje Pani uzyskanie [...] ciepłego etatu.
Może te rady brzmią cynicznie, ale taka jest aktualnie gorzka prawda.
Życzę powodzenia! |
|
| Leon Kłonica von Kuraś |
| Środa 28-11-2012 |
|
27308. | Chciałabym poruszyć bulwersująca dla mnie sprawę pracy w naszym rejonie.
Jestem osobą młodą, ukończyłam studia na bardzo dobrej uczelni (UMK Toruń), mam 8-letnie doświadczenie w pracy w różnych działach jednej, państwowej firmy. Od roku jestem bez pracy (redukcja etatów) więc poszukuję zajęcia w naszym pięknym mieście Iławie. Porozkładałam blisko 100 CV we wszystkich instytucjach i większych firmach naszego rejonu - z czego tylko 3 firmy dały mi odpowiedź (oczywiście negatywną).
Codziennie sprawdzam ogłoszenia i do jakiego wniosku dochodzę?
We wszystkich urzędach naszego powiatu oraz powiatów sąsiednich jak również w większych firmach i instytucjach ludzie się nie starzeją! Niesamowite, ale nikt nie choruje, nikt nie odchodzi na emeryturę, no normalnie jestem pod wrażeniem.
Może ktoś mi to wytłumaczy jak to jest możliwe, że przez cały rok nie ukazały się żadne ogłoszenia do pracy na różne stanowiska w Urzędzie Miasta, Urzędzie Gminy, Starostwie Powiatowym, firmach komunalnych, gdzie samorząd jest właścicielem itd. itp. etc. Oczywiście pomijam te ogłoszenia na naczelników wydziałów i skarbników miasta, bo oczywistą sprawą jest to, że zwykły szarak z ulicy od razu się na takie stanowisko nie dostanie.
Codziennie rano zadaję sobie pytanie: czy naprawdę nikomu już w tym pięknym mieście nie zależy na wykształconym, pracowitym, oddanym pracowniku? Czy naprawdę wszędzie liczy się tylko to kogo znasz i z kim pijesz wódkę? Trochę to przykre.
Jak tak dalej pójdzie to nie pozostanie mi nic innego, jak iść do liczenia na kasę do InterMarche albo skręcać kołki do stolarni, bo takich ogłoszeń na szczęście (jeszcze) nie brakuje.
Do czego zmierza ten nasz rejon - nie wiem.
I czym się kierują ci dyrektorzy, kierownicy, prezesi tych wszystkich firm - też nie mam pojęcia. Czy naprawdę łatwiej jest współpracować z córką siostry Pana Genka czy z obcym człowiekiem, od którego nie będziemy bali się wymagać i którego będziemy mogli bez przymykania oka sprawiedliwie rozliczać za wykonywaną pracę? [...] |
|
| Zuza |
| Środa 28-11-2012 |
|
27307. | Odnośnie wpisu numer: 27306 W ratuszu już ogłoszono kto będzie Skarbnikiem Iławy.
Wielu zadaje sobie pytanie, czy ta osoba umie dobrze liczyć, by 2+2=4.
Pragnę zwrócić uwagę, iż nie rzecz w tym, by umieć liczyć, a w tym, by mieć dobry słuch i słyszeć co mówi i nakazuje Pan Burmistrz Ptasznik. |
|
| głuchy |
| Wtorek 27-11-2012 |
|
27306. | Łapanka na skarbnika Iławy! Zostanie nim Pani [...] z iławskiego ratusza.
Dopiero 5/6 osoba, która przyjęła propozycję towarzysza Włodzimierza. |
|
| Heniek |
| Wtorek 27-11-2012 |
|
27304. | Praca dla kobiet na stanowisku sprzedawcy w Galerii Jeziorak.
Rekrutację prowadzi sklep z odzieżą damską GREY WOLF.
Kontakt e-mail: AnnaSoliwoda1@wp.pl |
| |
|  |
|
| BIURO OGŁOSZEŃ |
| Wtorek 27-11-2012 |
|
27303. | Odnośnie wpisu numer: 27295 Jeszcze ogary wyborcze nie zawyły a już sutanny się łapią. Matkę Boską
w iławskiej parafii Brata Alberta witają [na Osiedlu Podleśnym]. Dożynki wiejskie na mszach celebrują.
Rygielski, Ptasznik i Harmaciński... - trójca obywatelska nieskazitelna.
Jeźdźcy cnoty.
Nam lukru nie potrzeba, my na zaczyn Jaśnie Panowie Obywatelscy czekamy, by z tego dobry chleb upiec.
Czy wy macie odwagę stanąć dziś przed ludźmi po stronie prawdy? Nie!
Nie zrobicie tego, bo wam centrale polityczne przepustek na wybory nie wypiszą. Kolejność waszych nazwisk na listach wyborczych wam się po nocach wciąż śni. To jest wasz łańcuch na którym was prowadzą - was
do stanowisk, a Naród - do zguby. |
|
| Leon Kłonica von Kuraś |
| Wtorek 27-11-2012 |
|
27302. | Odnośnie wpisu numer: 27301 Jeśli wszystkim tym kieruje "zasłużony dla sportu" i [...] niejaki Zenon
[...] to przecież jasne na co idą pieniądze. Są [...]. Nawet i bez niego
inni robią podobne hece, zwyczajne szwindle [...]. |
|
| Czaruś |
| Wtorek 27-11-2012 |
|
27301. | [...] Turnieje Tenisa Stołowego TOP12 organizowane w hali CISR Susz.
Co tam się dzieje to jest wielkie nieporozumienie.
Trener [...] na każdym turnieju wybiera sobie z kim ma grać, oczywiście
są to najsłabsi zawodnicy, przez co zawsze jest w finale. Turniej ma się zaczynać o 17:30 a za każdym razem zaczyna się o 18:30 albo nawet później, potem dzieci wracają do domów o 22.
Organizator i sędzia, którym jest Pan Andrzej nie powinien brać udziału
w zawodach, dać szanse dzieciakom pograć a nie ustawiać mecze pod siebie. Pytanie co dzieje się z pieniędzmi za wpisowe, gdyż nagrody, które są na końcu turnieju nie są warte tyle co wpłacone zostało za wpisowe.
Proszę o skontrolowanie tych turniejów. |
|
| TOP12 |
| Wtorek 27-11-2012 |
|
27300. | Odnośnie wpisu numer: 27294 Moja ferajna szła do przyjmanek w czerwcu 1957 roku, kiedy byliśmy
w III klasie SP w Kałdunach. Potem proboszcz ks. Grabowski odszedł
na Gizerek (na emeryturę). Wiem, że kilku chłopaków odwiedzało go.
Lubili opowieści swojego proboszcza. On ku temu był wielce rad, nawet pokazywał sprzęt wędkarski. Był podobno łowcą znamienitym - tak mówili rybacy. Bo na rudzienickim akwenie wodnym złowił (z łodzi) potężnego szczupca, który z nim po całym jeziorze "jeździł".
[...] Stąd też nasze zasmucenie i oburzenie, że arbitralnie bez pytania parafian proboszcz kanonik z Rudzienic bez zastanowienia oddał w obce ręce pamiątki, które były nie po kardynale Karolu Wojtyle, a po naszym zasłużonym proboszczu Grabowskim z tamtych lat... To jego była monstrancja. Były też ze szczerego srebra dzwonki do mszy, Matka Boża i inne przedmioty obrzędu. W żaden sposób nie należy "na siłę" łączyć ich z relikwiami [...].
Czym więc kanonik Olszewski kierował się pamiątki naszego byłego proboszcza Grabowskiego oddając do Iławy na Lipowy Dwór? Czym?
Widząc na fotografii wyprężonego wójta Harmacińskiego, chyba nawet
na pewno - polityką. To smutne. Jego tam w ogóle być nie powinno. |
|
| parafianin 3 |
| Poniedziałek 26-11-2012 |
|
27299. | Artykuł pt. "Ćwiczą, ale nie wszyscy" (str. 11).
Otóż Pani Aleksandra Skubij, dyrektor Gimnazjum 1 w Iławie, mówi, że cytuję: "Często zdarza się tak, że to sami rodzice piszą swoim dzieciom zwolnienia, bo tym nie chce się ćwiczyć".
Tak, zapewne ma Pani rację - ale co z rodzicami, którzy piszą swoim dzieciom zwolnienia, bo dziecko nie chce ćwiczyć ze względu na Panią wuefistkę z SP2, która swoją fatalną postawą przez 3 lata postarała się o zniechęcenie ucznia do lekcji wf (więc nie zachwycajmy się tak tą szkołą, bo to przesada).
Na szczęście w IV klasie zmieniła się Pani od WF, a moje dziecko, jak ktoś pyta jaki jest najlepszy przedmiot w szkole, odpowiada: "WF". No i nie ma mowy o zwolnieniu, nawet kiedy jest przeziębione.
Sprawcą tej pozytywnej przemiany (i mam nadzieję, że to się nie zmieni) jest Pani Katarzyna Zalewska, której bardzo dziękuję. |
|
| rodzic |
| Iława, Poniedziałek 26-11-2012 |
|
27298. | Susz pięknieje, budynki są odnawiane.
Ale to zasługa wspólnot mieszkaniowych. Czemu teraz to się robi? [...]
Bo poprzednicy nie byli zainteresowani wspólnotami, pieniądze wpływały,
ale prace były wykonywane gdzie indziej - tam, gdzie państwo Sadowscy
[...] mieli interes w postaci głosów wyborczych. [...] |
|
| PKP 22 |
| Poniedziałek 26-11-2012 |
|
27295. | Odnośnie wpisu numer: 27294 Diabeł się w ornat ubrał i ogonem na mszę dzwoni.
Jako parafianin Rudzienic, wyrażam sprzeciw temu, aby figurka Matki Boskiej, oraz św. Franciszka z Asyżu, zmartwychwstałego Chrystusa oraz mosiężna monstrancja, a także relikwie, które są w trakcie badań oraz wobec których kardynał Karol Wojtyła, późniejszy papież odprawił Mszę Świętą w kaplicy na Gizerku w roku 1973 – trafiły do parafii na Lipowym Dworze w Iławie.
Te święte przedmioty winny ostać się w naszej parafii rudzienickiej, a
nie zaś u ks. Hossy w Iławie. Wszystko to, co stanowi nasze, parafii z Rudzienic, duchowe dziedzictwo - nie powinno znaleźć się w zupełnie obcej parafii w Iławie, a po wieki wieków zostać w parafii Rudzienice.
Świętości te nie dzięki Hossie, a księdzu Stanisławowi Grabowskiemu
są duchem dziejów naznaczone, aby u nas - w Rudzienicach - zostały eksponowane. Niżej eksponuję tajemniczą starą fotografię z Karolem Wojtyłą, jako rzutkim graczem w piłkę nożną.
I nagle zainteresował się sprawą kto? Wójt Harmaciński. No cóż, chyba
niedługo zbliżają się wybory, co? Zostało dwa lata raptem. |
| |
|  |
|
| swój |
| Niedziela 25-11-2012 |
|
27294. | Przedmioty kultu religijnego, przy których w Jezierzycach (Gizerek)
modlił się przed laty kardynał Karol Wojtyła, późniejszy papież, trafiły
do parafii św. Andrzeja Boboli na Lipowym Dworze w Iławie. Inicjatywa leżała podobno po stronie wójta Krzysztofa Harmacińskiego. Na ręce proboszcza ks. Jarosława Hossy przekazał je mieszkaniec Mirosław Łoś,
który był ministrantem kaplicy nad jeziorem.
Jakim prawem Wójt Krzysztof Harmaciński miesza się w takie sprawy? Dlaczego proboszcz parafii Rudzienice nie starał się, by te przedmioty
kultu religijnego trafiły do kościoła parafialnego w Rudzienicach?
* * *
Dodać jeszcze należy, że Jezierzyce to jest parafia Rudzienice. Karol Wojtyła odwiedził tam ks. Stanisława Grabowskiego 28 lipca 1973 roku. Ksiądz Grabowski był wówczas już na emeryturze, proboszczem tej parafii był w latach 1952-58, zresztą pierwszym w dziejach powojennych.
Grób księdza Stanisława Grabowskiego znajduje się na cmentarzu parafialnym w Rudzienicach. Logika nakazuje, by takie pamiątki pozostawiać na terenie tejże parafii. |
|
| kolator |
| Niedziela 25-11-2012 |
|
27293. | Odnośnie wpisu numer: 27287 Kochani suszanie, dusza się raduje jak po raz kolejny oglądam zdjęcia Burmistrza Susza Krzysztofa Pietrzykowskiego odbierającego tytuł - "Sportowa Gmina".
Brawo, brawo, brawo - sukces ogromny dla Susza, tylko co z tego ma
z tego mieszkaniec Gminy Susz?
Co ma z zamkniętego Orlika nawet podczas wakacji do godziny 15:00 ?
I co ma każdy z nieczynnej hali, za drogiej dla coraz to biedniejszego mieszkańca Susza?
Co ma mieszkaniec Susza z triathlonu za 100 tysięcy złotych?
Co ma z nieoświetlonej alejki?
A, moi drodzy, NIC.
Ukłon więc do komentarza "uśmiecham się", bo tylko ten uśmiech nam pozostaje z nami i Panem Pietrzykowskim. |
|
| Grzybek |
| Sobota 24-11-2012 |
|
27290. | LEMINGI. Zwierzątka te na widok wody popełnią samobójstwo, skacząc do niej. To tylko mit, który pozostał i przylgnął do charakterystycznych zachowań pewnych ludzi - takich, którzy, aby być trendy, każdy gest, nawet najgłupszy będą wykonywać. Zapomną nawet o tym, że mają własny mózg po deklem.
Podstawowym objawem przypadłości zwanej "Lemingoza Pospolita"
jest popieranie „Partii Ludzi Fajnych”, przeglądanie Gazety Wybiórczej, wieszanie kotów na obrzydliwych moherach, faszyście Kaczyńskim i partiach o wydźwięku patriotycznym. Objawem jest chronienie "ludzi fajnych" przed Kaczafim i całym kaczyzmem, przed Głosem z Torunia.
W dobrym tonie jest narzygać na Kościół i wszelkie zacofanie. Modnie jest być pełną gębą europejczykiem, czyli nikim (bez poglądów, zawsze elastycznie, zawsze fajnie, ciepło, sucho), a resztę uważać za ciemnotę
oraz bydło nie z tego świata. Rasowy leming ogląda obrazki w TVN 24
(głos mu do niczego nie jest potrzebny).
W ten sposób lemingi z rady miejskiej Iławy podnoszą ręką w ciemno i bezmyślnie, kiedy im tylko Rygielski oraz Horedejukowa nakażą (ustami posłusznego Ptasznika).
Zadufany leming posiada służbowy samochód (bez limitu), telefon (też bez limitu), laptop z nieograniczonym bezprzewodowym dostępem do Internetu. Dobrze się czuje w towarzystwie, chwaląc się znajomością
z gejem i innym wykolejeńcem, przez co liczy na kontakty z wyższymi sferami, bo już od samych marzeń o przynależeniu do establiszmentu dostaje emocjonalnego orgazmu (działka proszku już nie wystarcza).
Ulubionym sportem lemingów jest plątanie się z kijkami po ścieżkach
gdyż często myli rytm ręki z nogą, idzie symetrycznie prawa ręka i
prawa noga (zamiast lewa-prawa). Leming jest wysportowany, zalicza maratony, pokazując się raz w roku, bo na więcej nie starczy mu płuc. Sobotni dzień spędza w galerii, nie w kolejce za obrazami czy sztuką,
a z małą czarną po 25 zł za 50 g napoju. Leming czeka na okazję.
I co najważniejsze: publicznie akcentuje awersję do Kaczafiego, który lemingom chce odebrać samochody, telefony, laptopy, zamknąć galerię. |
|
| Swój |
| Piątek 23-11-2012 |
|
27289. | Odnośnie wpisu numer: 27257 No właśnie.
Kurier jest źródłem informacji dla wielu osób. Dlatego też zwracam się
z prośbą, aby ktoś, jeśli to możliwe, sprawdził i opublikował: regulamin obowiązków i odpowiedzialności opiekuna podczas dowozu uczniów do szkół.
Każda gmina powinna mieć opracowany taki regulamin. Problem: rodzice go nie znają i nie wiedzą czego mogą wymagać.
Najbardziej jestem zainteresowana dowozem dzieci niepełnosprawnych
z gminy wiejskiej Lubawa do iławskiej szkoły specjalnej. |
|
| zainteresowana |
| Piątek 23-11-2012 |
|
27287. | Odnośnie wpisu numer: 27285 Drodzy radni Susza! Wszystkich was po kadencji wymienię z nazwiska i rozliczę!
Dajcie burmistrzowi Pietrzykowskiemu kolejną podwyżkę i potem sobie wzajemnie - w podzięce za jego troskę i ciężką pracę w rozwiązaniu wielu "palących problemów", w tym - palącego problemu bezrobocia, o których tak ochoczo wspominał kiedy mamił suską zawistną ciemnotę w czasie swojej burmistrzowskiej kampanii wyborczej!
Wniosek jest jeden: zmiany były konieczne, bo wreszcie suska ciemnota ma swoją władzę.
A co do obietnic... to macie swojego Tuska w Suszu.
"PeOwska Gęba" jest już wszędzie! |
|
| uśmiecham się... |
| Piątek 23-11-2012 |
|
27286. | Kiedy w końcu otwarcie tej "Biedronki" w Suszu?
Bo już sam się pogubiłem.
Miała być 20 listopada, potem 1 grudnia lub 20 grudnia. W końcu kiedy? |
|
| Piotruś |
| Czwartek 22-11-2012 |
|
27285. | Odnośnie wpisu numer: 27278 Nie ma się co czepiać nikogo, tylko zapytać szanownego Burmistrza Pietrzykowskiego, dlaczego obiecane przez niego inwestycje, w tym przebudowa ulic Iławskiej, Prabuckiej i Kajki w ciągu drogi wojewódzkiej
nr 521, nie doszły i nie dojdą do skutku?
Nie dojdą, bo - jak wieść gminna niesie - województwo prawdopodobnie przebuduje drogę z Iławy do granicy Susza i na tym koniec, gdyż na przekopanie miasta, tzn. ulic Iławskiej, Kajki i Prabuckiej brakuje pieniędzy i może kiedyś się zrobi.
Zgadza się, że to nie miasto (gmina) Susz jest właścicielem tych ciągów komunikacyjnych, ale przecież Burmistrz zapewniał, że ma takie swoje układy i chody w województwie, bo tam przecież też PO, że nie ma rzeczy niemożliwych i wszystko się załatwi, włącznie z unijną kasą, tylko mnie wybierzcie.
Jak do tej pory, nie ma ani unijnej kasy, ani tych ulic, ani innych obietnic, poza personalnymi ustawkami, a tak naprawdę nie ma efektów tych układzików partyjnych dla nas mieszkańców... |
|
| mieszkaniec |
| Czwartek 22-11-2012 |
|
27283. | Odnośnie wpisu numer: 27281 Dziedzic z Chromakowa dotknął (progu) linii demarkacyjnej dotyczącej również rozwoju społeczeństw. [...]
Otóż, podobnie jak w fizyce, podgrzewane ciało stałe (ołów) w pewnym momencie (ten moment wyznacza ruch atomów ) przechodzi w stan płynny - tak samo w społeczeństwach, skutkiem ruchów narodowych, niezadowolonych z systemu sprawowania władzy i nierówności społecznej, przekroczona zostanie linia demarkacyjna, poza którą społeczeństwo przechodzi w inny stan, czytaj: system rządzenia.
Podobny proces, ale w formie ewolucyjnej przerabialiśmy w latach 80-tych, kiedy zryw społeczny, zwany Solidarnościowym dokonał zmiany systemu. Z tym, że zmiana ta, nie do końca była pełna, bo wypaczona przy Okrągłym Stole (1989).
[...] Trzeba wskrzesić żarem iskry pożogę zmian. Obserwujemy wzrost temperatury społecznej w protestach i, co groźne, ale nieuniknione w sytuacji dalszego nieustępliwego oporu bezdusznych rządów PO, eskalacji ekstremalnych zachowań terrorystycznych. Po "kwietniu" może być maj, krwawy jak maki czerwone pod Monte Cassino. Grozi nam przejście rewolucyjne. Temu ruchowi na dalszą metę, nie dadzą rady żadne siły specjalne typu ABW.
Naród nie zniesie ciemiężycielskich rządów czerwonych liberałów...
Powoli rozgrzewa się świadomość społeczna, ona dojrzewa do zmian. Dojrzewa nowa klasa społeczna, która nie pozwoli na dalsze zwijanie PL. |
|
| Swój |
| Środa 21-11-2012 |
|
27282. | Jeśli chodzi o stan dróg w Suszu, czepiać się tak zwanego województwa powinny władze miasta Susza, nie szary obywatel będący niczym w tym kraju i gminie.
Czyżby Pan burmistrz i Pan wicestarosta nie widzieli problemu?
A może radni też tego nie zauważają? |
|
| suszak |
| Środa 21-11-2012 |
|
27281. | Odnośnie wpisu numer: 27277 Otto von Bismarck, podczas debaty w 1862 roku:
"Wielkie kwestie epoki rozstrzyga się nie gadaniem czy decyzjami większości (...) lecz krwią i żelazem".
Zdanie to wywołało wówczas wielkie zgorszenie, wręcz burzę protestów.
Podobnie jak Bismarck myślał też marszałek Józef Piłsudski w czasie
"zamachu majowego".
Dziś sytuacja w Polsce jest przykładem uwiądu oraz degeneracji systemu parlamentarnego. Do przekroczenia "masy krytycznej" potrzebna jest [...] |
|
| Dziedzic z Chromakowa |
| Środa 21-11-2012 |
|
27280. | Przed 180 laty poeta Zygmunt Krasiński, przewidując przyszłość, uczynił obserwację, która ma odniesienie i do naszej współczesnej sytuacji.
Pisał, że:
"Będzie się popierać zepsucie obyczajów, ze świętej religii uczyni się straszaka, aby obrzydzić ją szlachetnym sercom, podłość będzie się nagradzać orderami lub zaszczytami, lud ogłupiać wódką, elity szlifami i stanowiskami, a za głowę tych, co będą stawiać opór, wystawi się cenę, aby się rozprawić z nimi w stosownej chwili". [...] |
|
| swój |
| Środa 21-11-2012 |
|
27278. | Odnośnie wpisu numer: 27124 [...] Żeby wypowiadać się na temat dróg, to najpierw trzeba wiedzieć
do kogo należą.
Ulice Iławska i Prabucka w Suszu należą do Zarządu Dróg Wojewódzkich
a nie powiatu. Tak samo chodniki w pasie drogowym. Należy zatem się czepiać ZDW, a nie zarządu powiatu. |
|
| hitre |
| Środa 21-11-2012 |
|
27277. | Odnośnie wpisu numer: 27275 Służby i posłowie zajmijcie się tymi osobnikami ze zdjęcia, bo to oni są największym zagrożeniem dla Polski.
Robią co chcą. Zobaczcie na zdjęciu jaki ten gnój pokazuje gest stróżom prawa. Już za ten gest kara co najmniej miesiąc obozu karnego. Żadnego nad sobą nie czują bata, ani kary. [...] A tzw. władza patrzy na wszystko przez palce.
Dlatego nie dziwota, że odradza się nowy duch narodu, aby chwycić pewne sprawy za twarz w sposób brutalny.
Nie dziwmy się takim postawom, jak Brunon Kwiecień, że wprost mówi: "Precz z takimi rządami!". A jeśli to nie pomoże, to rzuca się na na czyn zbrodniczy, gdyż tylko tym, jak widać, można w Polsce coś zmienić.
Tak było od zawsze i żadne ABW nie zapobiegnie najgorszemu. |
|
| ORMO-wiec |
| Środa 21-11-2012 |
|
27276. | Odnośnie wpisu numer: 27267 [...] A może trzeba objąć kontrolą tych, co kupują nawozy sztuczne, a szczególnie saletrę amonową. W rolnictwie jest to podstawowy nawóz. Znam rolników dzierżawiących dawne PGR-y, którzy saletrę amonową wysiewają setkami ton.
Trzeba w takim razie zakłady produkujące nawozy sztuczne zaliczyć do branży zbrojeniowej.
Polski teatr obłędu [władzy] ma się nadal dobrze... |
|
| Dziedzic z Chromakowa |
| Środa 21-11-2012 |
|
27275. | RĄBNĄŁ W ŚCIANĘ I ZWIAŁ!
W środku Iławy 17-latek (bez prawa jazdy) wjechał fordem w ścianę bloku wielorodzinnego. Po zderzeniu chłopak stchórzył i... uciekł pieszo. Czytaj więcej: strona 3. |
| |
|  |
|
| KURIERZY |
| Środa 21-11-2012 |
|
27267. | Czy mówi wam coś nazwisko Brunon Kwiecień?
[...] Tak oto ABW zaskarbiła sobie u Tuska podwyżkę i miano najlepszej
na świecie służby, która likwiduje zagrożenia przed, a nie po zamachu.
[...]
TYM TROPEM POSZEDŁ BURMISTRZ IŁAWY PTASZNIK, ZWĘSZYWSZY ZAGROŻENIE DLA UJAWNIENIA PRAWDY O KATASTROFIE BUDŻETU,
UJĄŁ I SPALIŁ WROGA WEWNĘTRZNEGO, PANIĄ JANKĘ OKOŁOWSKĄ. |
|
| Ormo-wiedz |
| Wtorek 20-11-2012 |
|
|
|